Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Siedzi! Miara!
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Co ślina na język...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Paweł Zając
nadredaktor



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:30, 04 Paź 2006    Temat postu: Siedzi! Miara!

My tu głównie o zawodach, punktach, terminach i innych takich i zapominamy, że ryby trzeba łowić Smile
Witek z Darkiem pewnie przedzierają się po pomorskich krzaczorach za 40takami, Piotrek ma poważniejsze sprawy na głowie, Józek Lach może też coś doda, Łukasz pewnie sprawdza pustynność Bobru Smile, Mieczniku - a Ty gdzieś bywałeś...
Piszemy! Niusy znad wody. Gdzie byliście? Co połowiliście? Na co? Jakieś przygody, wnioski i inne duperele Smile
Ja tam jutro rano wybywam zbrukać San lipieniową krwią Smile Wrócę, to zdam relację. Swoją drogą, Rysiu - boski post :na flyfishing Very Happy
pozdrav


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:19, 04 Paź 2006    Temat postu:

Jadę rano na pustynny Bóbr, potrenować przed Lipieniem Bobru, mamy zawody do GP okręgu w niedzielę, a ja nic nie wiem, dawno nie byłem , bo i nie było po co, a tu się trzeba w kadrze okręgu utrzymać, jak chcę was widywać na zawodach Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Miecznik
Gość






PostWysłany: Czw 16:31, 05 Paź 2006    Temat postu:

Ostatnio lowimy na Krztyni. Fajna rzeczka plytka i piaszczysta ale rybki sa. Baaaaaardzo plochliwe i dlatego zyja Smile Sa tez bardzo wybredne. Rownolegle daje mi to mozliwosc sprawdzenia stanu sprzetu i dobrania zestawu do polowu.

Zaczelo sie od muchy. Jak doszedlem do haka 24 to musialem zalozyc przypon 0,08 no i pozniej poszlo .... przypon od 0,10 do 0,24 sznur DT zaden tam WF, 4 oczywiscie . Teraz zastanawiam sie czy moj Orvis #5 to nie jest za mocny na to lowienie.

A chcialem tylko polapac jesienne lipienie.... no i widzicie czym sie skoczylo Smile
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 12:24, 06 Paź 2006    Temat postu:

Byłem na Bobrze wczoraj, łowiłem w 6 bardzo dobrych miejscach, w których zawsze trzymały się lipienie. No i jest dramat, wydłubałem 2 stykowce, parenaście 20-taków i tyle... do suszu 0 wyjść, przy niezłej rójce południowej, moja ukochana rzeka jest pustynią wędkarską.
Jedynym miłym widokiem było zarybianie palczakami potokowca w dużej ilości, może jest jeszcze szansa dla Bobru, może jeszcze się odbuduje, aczkolwiek boję się , że jeśli nie trafi w prywatne ręce jak Raba, czy Wisła, to niestety sam się nie obroni. A jeszcze jak mroczne widmo wisi w powietrzu opróżnienie zbiornika Pilichowickiego... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:10, 06 Paź 2006    Temat postu:

To smutne, Łukasz. Zwłaszcza, jeśli się ma w pamięci obraz Bobru choćby z poprzedniego roku. Może eldorado to nie było, ale "się łowiło"...
Niestety - podobne wieści dochodzą znad Nysy Kłodzkiej w okolicach Barda i Podtynia - nie wiem, nie byłem...
Narazie walczę z moimi "tęczusiami" na żwiraku. Nawet skutecznie Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
tonkin
stary wyga



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kotlina Klodzka

PostWysłany: Sob 16:18, 07 Paź 2006    Temat postu: Test

Witam !

Zalatwilem pare dni wolnego od 17.pazdzienika, ktore spedze w Kotlinie Klodzkiej. Zbudowalem jeszcze dwie wedeczki ktore beda testowane.
Buszujemy razem z moim synem, dojechac ma Kolega Bogdan z forum Flyfishing niestety tylko na jeden dzien. Bede mieszkal nad sama woda 30 m w lini prostej. Zabieram wszystkie wedki. Gdyby kogos z Kolegow interesowalo zapraszam do testowania.
Napisze jak bylo ! Surprised

Pozdrowienia tonkin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Witek
rutyniarz



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WEJHEROWO

PostWysłany: Nie 20:46, 08 Paź 2006    Temat postu:

He, he ostatnio rzeczywiscie troszkę czterdziestaków połowiłem, co o zeszłym roku powiedzieć nie mogę... w listopadzie pewnie odwiedzę pewien odcinek pewnej rzeki :-) gdzie chyba nikt nie dociera a jest szansa na duuużego lipienia.
Ogólnie rybki u nas sie trochę ruszyły, jestem podbudowany ilościa podwymiarków na naszych rzekach, dobrze to rokuje na przyszłość.
No i dziś powiało zdrowo, więc pewnie niedługo trza sie bedzie zaopiekować srebrnymi rybkami... no i ich amatorami Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
tonkin
stary wyga



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kotlina Klodzka

PostWysłany: Nie 22:00, 08 Paź 2006    Temat postu:

Witek odwiedz "TA" rzeke 17, 18-tego pazdziernika to sie spotkamy. Embarassed


Do Jozefa !

Dzisiaj dostalem info od mojego syna byl w Bardo - rzeka pusta, kilka ukjeji, jeden okonek. Widzial kilka ladnach kleni, niestety nie chcialy wspolpracowac.
Po LIPIENIU slad zaginal. Setki klusoli !!!!!!!!!!! Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Miecznik
Gość






PostWysłany: Pon 8:43, 09 Paź 2006    Temat postu:

Tonkinie,
Napisz jak dlugo i gdzie bedziesz lowil. Moze wpadniemy z druga polowa. Jak z rybkami w twojej okolicy?
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:06, 09 Paź 2006    Temat postu:

Do Tonkina

Tragedia... Crying or Very sad A przecież jeszcze rok temu było w miarę normalnie... tzn. - wymiarków mało, ale takich powyżej 25 cm było sporo. Nie wierzę, że to kłusownicy - oni byli, są i będą (?).
Jest (mała) szansa, że wyskoczę w sobotę w Kotlinę, jak coś, to dam Ci znać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 10:37, 09 Paź 2006    Temat postu:

To nie kłusole, duża woda zabrała rośliny, wyczyściła dno z robactwa, zatem ryby się wyniosły razem ze stołówką - logiczne. Kłusoli tam dawno już nie ma, czasem jesienią na tarle pstrąga im się przypomni, ale ponieważ pstrąga w Nysie już prawie nie ma, zatem kłusole powoli są na wymarciu. Logicznie - jak z tymi lipieniami, wynoszą się bo nie ma na co polować Sad
Wiele lat temu po powodzi piękne stado lipieni było w okolicach Ząbkowic (po prostu je tam zniosło z wielką wodą), może warto sprawdzić i tym razem, zanim je wybiorą na białe robaki?
P.S. Były zawody na Bobrze, 11 zawodników, wymiar 30cm, 3 ryby(2 Jurek Wiśniewski - 34,2 i 30,3 i Wieczu 1 - 30,5. Ja miałem 11 lipków powyżej 25cm, 4 powyżej 29 cm Evil or Very Mad jeden bardzo ładny ok.40cm spadł mi po chwili holu. Gdybyśmy zrobili na obniżonym wymiarze ...wyniki byłyby inne Wink . No właśnie, czy potrzeba zgody wojewody i gospodarza wody, by rozegrać zawody w ramach gp okręgu na żywej rybie, na obniżonym wymiarze? Wiem, źe niektóre okręgi po prostu robią tak nie pytając nikogo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:56, 09 Paź 2006    Temat postu:

Czyli - nie jest tak tragicznie, jak sie wydawało. Jeśli jest trochę podwymiarków, to dobrze wróży na przyszłe lata. Smile.

Co do obniżania wymiaru - jedna opcja prawnicza głosi, że może to zrobić jedynie wojewoda, druga - że taka zgoda jest niepotrzebna, ponieważ "nie pozyskuje" się ryb, toteż nie ma wykroczenia przeciwko ustawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 16:24, 09 Paź 2006    Temat postu:

Józek, niech nie zmyli Cię te parę podwymiarkow, jest tragicznie. Znam Bóbr dobrze, chodzilem na pewniaka, po najlepszych miejscach (na okręgowych - poza MMO- nie mamy stanowisk), tam gdzie parę lat wstecz, moglem stać "zaspawany" w okolicach jednego bystrza, tam teraz łowie dwa , trzy króciaki i po 30 min. lecę na następne miejsce, bo nie ma ryb! Są straszne dziury w rocznikach, jest trochę 2 - latka, bardzo mało malutkich, które jak sam wiesz na małe muszki siadały kiedyś b.często, ryby ponad wymiar nie ma prawie wcale. Czasem jak ostatni mohikanin skoczy do muszki jakiś wyrośnięty samotnik, ale to wielka rzadkość. Jest tragedia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Paweł Zając
nadredaktor



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 17:19, 09 Paź 2006    Temat postu:

To ja Was trochę pomartwię Wink
Na Sanie ryby jest wiecie ile... Smile Niemniej, bierze jak na JLS, trzeba się nagimnastykować. No i omijać tłumy. To jest K.A.T.A.S.T.R.O.F.A. Deptak. Ryby boją się cienia muchy. Może przepisy pana Piotrka coś pozmieniają, moze odrodzenie Dunajca, jak do niego dojdzie, etc.
Połowić wcale nie jest łatwo. Przez dzień łowienia generalnie dostawałem kilkanaście takich 'zawodniczych' czyli lekko ponad 25 cm.
Homoseksualizm wciąż dużo skuteczniejszy niż sucha. Jak się nim dobrze operuje, to łowi się ok. 2 razy więcej ryb niż na suchara. Rodzaj suchej zmienia się co 15 minut i 100 metrów. Generalnie różne rodzaje bażantki i oliwki byly najlepsze. O tym lepiej powie Józek Lach Smile Cała przyjemność byla łowić razem, uczyć się i pogadać Smile
Pogoda piękna, rzeka piękna, ryb wciąż dużo, ale presja i trudności w ich lowieniu (dzięki temu są Smile ).
Pedałki wiadomo - quille, oliwkowe, a i kiełżyk się sprawdzał.
Zlowiłem sobie kilka powyżej 35 cm, miałem jednego pięknego klocka, ale nie wyjąłem. Ogólne zadowolenie, bo sporo nauki było. Oby tak dalej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:31, 09 Paź 2006    Temat postu:

Paweł Zając napisał:
O tym lepiej powie Józek Lach Smile Cała przyjemność byla łowić razem, uczyć się i pogadać Smile


A jaka przyjemność pośpiewać! Smile. W tym Józek też jest mistrzem Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Co ślina na język... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin