Łukasz Ł.
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:37, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To nie kłusole, duża woda zabrała rośliny, wyczyściła dno z robactwa, zatem ryby się wyniosły razem ze stołówką - logiczne. Kłusoli tam dawno już nie ma, czasem jesienią na tarle pstrąga im się przypomni, ale ponieważ pstrąga w Nysie już prawie nie ma, zatem kłusole powoli są na wymarciu. Logicznie - jak z tymi lipieniami, wynoszą się bo nie ma na co polować
Wiele lat temu po powodzi piękne stado lipieni było w okolicach Ząbkowic (po prostu je tam zniosło z wielką wodą), może warto sprawdzić i tym razem, zanim je wybiorą na białe robaki?
P.S. Były zawody na Bobrze, 11 zawodników, wymiar 30cm, 3 ryby(2 Jurek Wiśniewski - 34,2 i 30,3 i Wieczu 1 - 30,5. Ja miałem 11 lipków powyżej 25cm, 4 powyżej 29 cm jeden bardzo ładny ok.40cm spadł mi po chwili holu. Gdybyśmy zrobili na obniżonym wymiarze ...wyniki byłyby inne . No właśnie, czy potrzeba zgody wojewody i gospodarza wody, by rozegrać zawody w ramach gp okręgu na żywej rybie, na obniżonym wymiarze? Wiem, źe niektóre okręgi po prostu robią tak nie pytając nikogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|