Józef Zając
ja tu tylko sprzątam
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Czw 11:03, 21 Wrz 2006 Temat postu: Burza mózgów cd. - sport muchowy: idee fixe, etc... |
|
|
Temat pozwoliłem sobie wydzielić z rozmowy o MŚ - muszkarstwo jako sport, problemy, klasyfikacje, pomysły, błędy, etc. Sami zresztą wiecie, o co chodzi. Post Edka, do którego odnosi się admin w temacie o MŚ.
Co do rocznej kwalifikacji - to przecież, jak pamiętasz Edziu - wołaliśmy na ten ten temat głośno, jeszcze będąc w Radzie Klubów. Zresztą - nie tylko my - również większośc zawodników, którzy wiedzą, o co chodzi w te klocki. Tyle, że jakoś decydenci nie chcieli słuchać...
Z drugiej zaś strony - mamy przecież czołówkę - piętnastu, może - dwudziestu ludzi łowiących na wysokim, wyrównanym poziomie.
Ja tam powiem tak - skoro nasi nie polowili, to po prostu nie dało się tam połowić. Nie wierzę bowiem, żeby "starzy wyjadacze" nie przekazali doświadczeń "młodym wilkom". Poza tym - wiesz, jak to jest - w jednym sezonie łowisz ryby w byle kałuży i "lewą ręką", zaś w następnym stajesz na głowie, "dajesz z siebie wszystko" (jak mawiają nasi dzielni piłkarze  ), a idzie ci jak po grudzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
FAQ
Szukaj
Galerie 
Użytkownicy 
Rejestracja
Profil 
P.W. 
Zaloguj
.Dodam, że mam 17 lat.Na zawodach muchowych jeszcze
nie jest rzeką tak równą, jak Wisła. W każdych zawodach szczęście w losowaniu jest potrzebne, ale na Sole przydaje sie w dwójnasób.