Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Co robić, żeby się nie zmysić?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Co ślina na język...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Piotr Zieleniak
Moderator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 18:31, 09 Lut 2011    Temat postu:

Artur najbardziej podoba mi się punkt nr. 7 nowego regulaminu łowiska patronackiego Łupawa
7. Na łowisku Łupawa obowiązuje całkowity zakaz zabierania ryb.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Artur Wysocki
adept



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:43, 09 Lut 2011    Temat postu:

Przez pierwsze trzy lata, nie było zakazu zabierania ryb na łowisku, a pomimo to z rejestrów wynikało że wędkarze zabijali sporadycznie ryby (około parenaście szt. w roku), niestety w zeszłym roku ilość zabijanych ryb znacznie wzrosła, jest to prawdopodobnie pochodna wzrostu popularności Łupawy wśród wędkarzy z Polski, no i zmieniliśmy regulamin na zakaz zabijania. Szczerze mówiąc to wolałem model dobrowolnego no kill, bo samoograniczanie się wędkarzy świadczy o wzroście świadomości. No ale niestety niektórym trzeba w samoograniczeniu pomóc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:46, 09 Lut 2011    Temat postu:

Artur Wysocki napisał:
No ale niestety niektórym trzeba w samoograniczeniu pomóc.


Głównie tym (samo) ograniczonym na umyśle. Smutne to.

PS. Arturze - czy moja niedopita kawa z pierwszej tury JLŁ stoi może na stoliku koło "domku"? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Artur Wysocki
adept



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:54, 10 Lut 2011    Temat postu:

Kawa już ostygła i ją wylaliśmy, ale wstawilismy wodę na nową kawę i cały czas się grzeje, wystarczy zalać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:37, 10 Lut 2011    Temat postu:

Świetnie! Tym razem ja myję szklanki Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Zieleniak
Moderator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 17:45, 10 Lut 2011    Temat postu:

W samoograniczaniu trzeba zdecydowanie pomagać. Niestety wielu uważa, że skoro można to wprost należy korzystać , czytaj zjadać rybki. W ciekawy też sposób postrzegają przyszłość łowisk. Na szczególną uwagę zasługuje podejście pana Ostrowskiego.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piotr Zieleniak dnia Czw 17:48, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:20, 11 Lut 2011    Temat postu:

Chyba nie miałeś na myśli, Piotrze, samoograniczenia umysłowego? Twisted Evil

Ten "Wasz" Ostrowski to typ, na którego skazana jest chyba każda rzeka: "zapłaciłem, to mi się należy". Ale już pomyśleć, że płacił za łowienie, a nie za mięso - to już ponad jego siły.
Skąd ja to znam... Między innymi w ten sposób "moja" Stobrawa została spacyfikowana - głównie przez kolegów z korbkami, jak nazywam spinningistów. Kolesie nie skalali się pomocą przy zarybieniu, ochronie tarlisk, etc., ale jak wieść gminna poniosła, że mięcho pływa, to pojawili sie nie wiadomo skąd. A właściwie wiadomo - odpuścili swoje glinianki, żwirownie i inne stawy, bo tam wytrzebili wcześniej wszelkie karpy, leszcze i inne karasie. Tym bardziej, że któregoś roku - wyborczego zapewne - okręg zniósł dopłatę za wody górskie. W sumie, to było coś około 15 czy 20 złotych, ale "kolegom" wystarczyło: "psrtungi pływajom, płacić nie cza, idziem, walim....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Co ślina na język... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin