Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Do tonkina i jemu podobnych w tym i do mnie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Co ślina na język...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
tomekz
debiutant



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:57, 02 Paź 2007    Temat postu: Do tonkina i jemu podobnych w tym i do mnie

Szanowni koledzy. Forum te założyli koledzy sportowcy. Między innymi po to aby w spokoju porozmawiać o sporcie muchowym. I między innymi po to aby uniknąć wiecznej dyskusji nad celowościa zawodów ich etycznością i takimi tam. Ja obecnie czynnym zawodnikiem od wielu lat nie jestem. I z tego powodu nie rejestrowałem sie na tym forum i nie przeszkadzam kolegom w ich dyskusjach. Uszanujcie to i nie zaśmiecajcie ich dyskusji swoimi uwagami. Czyli miejcie godność i s... z tego forum. Ja też to uczynię, bo zarejstrowałem sie tylko w celu napisania tego posta. Znam i szanuję kilku z uczestników tego forum i jeśli mój post był niestosowny to przepraszam.
Pozdrawiam i życzę sukcesów i twórczej dyskusji bez spamerów.
Tomasz Zienkiewicz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Miecznik
Gość






PostWysłany: Wto 15:39, 02 Paź 2007    Temat postu:

Do Tomka, Tonkina i innych ortodoksów,

w trakcie ostatnich zawodów miałem na stanowisku kibica, osobę która reprezentowała poglądy takie jak wasze (ortodoksyjne Smile). Zbierałem się właśnie do napisania o tym, lecz ubiegłeś mnie sprytnie.

Chyba popełniasz błąd. Cały problem polega na jednym: braku zrozumienia potrzeb i poszanowania wyboru innych. Dlatego apeluję aby nikt z was nie odchodził z tego forum, bez względu na różnice poglądów. Apeluję abyśmy wspólnie postarali się zrozumieć i zaakceptować diametralną odmienność tych dwóch sposobów spędzania wolnego czasu. Łączy nas wiele: ryby, środowisko i pasja. Ale dzieli nas też przepaść jeśli chodzi o zrozumienie sportowej rywalizacji z jednej strony i np mistycznej atmosfery na łowisku z drugiej.

Napisał kiedyś słusznie Kuba Ch. że zawodnicy jeżdżą tylko na treningi, nie na ryby. Miał rację. My możemy powiedzieć że ortodoksi jeżdżą wyłącznie po to żeby oglądać motylki nad wodą....

Wracając do mojego spotkania nad wodą z waszym kolegą. Typowe zachowanie interesującego się muszkarstwem człowieka, znającego wielu dawnych guru muszkarstwa. Klejonki, mokre muchy i takie tam sprawy. I całkowity brak zrozumienia tego o co tak naprawdę chodzi w nowoczesnym sporcie muszkarskim. Totalna nieznajomość nowoczesnych technik połowu sprzętu i zasad organizacji tego sportu. Do tego oczywiście mnóstwo porad jak i gdzie najlepiej łowić i upiec na kolację....

Dlatego apeluję. Pozostańcie na forum, pozostańcie przy swoich poglądach i uszanujcie nasze: sport muszkarski buduje przyszłość i wskazuje kierunki rozwoju tej metody połowu. Historia muszkarstwa należy do was i wy ją opisujcie aby młodzi wiedzieli jakie są jej korzenie.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Co ślina na język... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin