Józef Zając
ja tu tylko sprzątam
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:44, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jasne, że jest sens. Jezioro, to nowe doznania. Łódkę wypożyczysz u kilku gospodarzy po drugiej stronie jeziora. Tzn. po lewej patrząc w dół rzeki z tamy. Ja po prostu pojechałem w ciemno i pytałem przypadkowych ludzi - wskazali mi kto dysponuje łodzią. Bez silnika dasz radę, bo przecież nie trzeba obwiosłować całej tej "kiszki", jaka jest J. Myczkowskie. W dół, w okolice tamy bym się zapuszczał, bo tam mało pstrągów. A górna część jest stosunkowo wąska i dasz rade spokojnie bez większych problemów obłowić ją na wiosłach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|