Józef Zając
ja tu tylko sprzątam
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:06, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Piotr Konieczny napisał: | Zresztą zwiększenie opłaty o kwotę na zarybienie znacznie poprawiłoby postrzeganie zawodów i zawodników. |
O nie, nie, nie! Po stokroć nie! Niby kto ma mnie lepiej postrzegać? Jeśli miałeś na myśli ludzi typu "jaśnietfuoświecony", to osobiście mam w głębokim poważaniu, jak mnie będą postrzegali ludzie tego pokroju.
Ewentualna dopłata do startowego za "zarybianie" byłaby potwierdzeniem paranoicznej tezy, że to zawody wyrybiły nasze rzeki. Czy my, startujący w zawodach mamy się czuć trędowaci?! I mamy próbować przekupywać naszych oponentów?!
To już nie chodzi o te przykładowe 100 złotych, ale o zasadę.
Chętnie dopłacę nawet dwa razy tyle, jednak pod warunkiem, że "niezawodnicy" spod znaku spinningu i "beretu", pojawiający się tłumnie nad Sanem i Dunajcem głównie po zarybieniu, będą płacić składki roczne pięciokrotnie wyższe niż obecnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Józef Zając dnia Pią 11:09, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|