Stanisław Guzdek
stary wyga
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:48, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Widzisz kolego Sydney X, uważam że szkoda czasu na dyskusje z osobami bez podstawowych zasad uprzejmości za jakie uwazana jest na poważnych forach potrzeba przedstawiania się.
Przeciez wyjasniałem problem na Walnym Zgromadzeniu Koła dosyć obszernie i jeżeli czegoś nie zrozumiałeś mogłeś prosić o wyjaśnienia niezrozumiałych kwestii.
Nie mam w tej chwili czasu na pełne przedstawienie całego problemu, ale powiem krótko - na odcinkach Skawy pomiędzy Suchą a Makowem, czyli znacznie wyżej są przynęty roślinne (czyli jak to mówią spławik), czy nikogo to nie dziwi że tak jest.
Jak mi wiadomo z praktyki tam gdzie jest stosunkowo mało pstrąga (poza momentem zarybienia selektem) i lipienia, a jest masa świnki, klenia i brzany tam powinno się łowić przynętami roślinnymi.
W górę Skawy jest więcej pstrąga i lipienia, a mniej gatunków reofilnych, a przynęty roślinne są dozwolone.
Logika jakaś musi obowiązywać, a pudełka po robakach to można też spotkać na odcinkach typowo muchowych,a ich ilość jest zależna od etyki wędkujących oraz poziomu kontroli wód do których są zobowiązane PZW, PSR i SSR.
Myślę że to temat rzeka i więcej napiszę w dogodniejszym momencie, a na odcinek muchowy nie tylko z nazwy poczekamy aż zakończą się prace z zaporą w Świnnej.
Wpuszczenie selekta i tygodniowe gonitwy za "mięsem armatnim" nie nazywałbym istotą egzystencji odcinka muchowego.
Więcej etycznych wędkarzy, więcej kontroli i mądrego podejścia do zagospodarowania podległych nam odcinków - to są idee którym warto się poświęcić.
Serdecznie pozdrawiam.
Staszek Guzdek
Post został pochwalony 0 razy
|
|