Tadeusz Talaga
stary wyga
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zembrzyce
|
Wysłany: Wto 8:04, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W temacie ME dziób zamknąłem , bo co ja drużynie życzę złotego medalu to Oni czwarte miejsce . Jak widać moje poświęcenie na nic się zdało !
A poczytałoby się , poczytało - jeżeli nie o zawodnikach to chociaż o ciężkiej pracy tych którzy kręcili muchy dla naszej reprezentacji . Był tam i Bogdan Antoni oraz debiut zaliczył Krzysiu Ostruszka . Ten ostatni pierwszą całą noc przespał po powrocie do domu , do Polski .
Warto by Andrzeju opisać ich duży wkład pracy .
W oczekiwaniu na te relacje wrócę do zdjęcia i pytania Józia .
Pewnie to tęczak , ja obstawię pstrąga marmurkowego , bo chcę Wam zacytować fragment artykułu z dwumiesięcznika SZTUKA ŁOWIENIA nr 4/2010 . Autor Piotr Motyka - Bałkański Kocioł " . Czynię to bez wiedzy Redakcji i autora , lecz nie mogę się powstrzymać , tak mi się podoba !
Marmorata... To słowo nagle rozpaliło naszą wyobraźnię , a marzenia o wspaniałym i rzadkim trofeum powróciły ze zdwojoną siłą . Sprowokowało też lawinę nowych pytań do Roka. Młody Słoweniec , widząc nasze rozemocjonowane twarze , znosił cierpliwie tę napastliwą wręcz ciekawość . Mówił nam więc coraz więcej i więcej o tym cudownie pomalowanym przez naturę bałkańskim wojowniku :
" Salmo trutta marmoratus , zwany potocznie pstrągiem marmurkowym (ang. marble trout) , a przez Włochów i Słoweńców po prostu marmoratą , to pod względem rozmiarów druga po głowacicy ryba łososiowata Europy . W przeciwieństwie do tej pierwszej , która żyje wyłącznie w dorzeczu Dunaju , marmorata zamieszkuje rzeki wpadające do Adriatyku , oczywiście wraz z ich dopływami .
Z dobrej populacji tych ryb słynie szczególnie płynąca przez Słowenię i Włochy Soća praz jej dopływy : Rizana , Reka , Tolminka , Baća oraz Idrijca .
Ponadto występuje w kilku innych rzekach , jak choćby włoski Pad , czarnogórska Zeta czy przepływająca przez Bośnię i Hercegowinę Neretwa . Jednak Slowenia jest dziś zdecydowanie najlepszym miejscem na jej złowienie .
Pstrąg marmurkowy jest przykładem gatunku , na którego losie wielkim piętnem odcisnęła się wojna .W latch 1915-1917 nad brzegami Soći (Isonzo) przebiegał front działań I wojny światowej . Z jednej strony stacjonowali żołnierze włoscy , z drugiej niemieccy i austriaccy . Wojna pozycyjna przeciągała się miesiącami i latami , a żadnej ze stron długo nie udawało sie przełamać oporu przeciwnika , choć stoczono aż dwanaście bitew ! Zdarzenia te opisał Ernest Hemingway ( też wędkarz ) w książce " Pożegnanie z bronią " .
W obu obozach panował wielki głód i rozprzestrzeniały się choroby , a zdesperowani żołnierze w efekcie wytępili przy pomocy rąk , siatek i granatów (!) wszystkie ryby w rzece . Trafiły one do garnków kuchni polowych i wydawałoby się , że taki jest koniec historii marmurkowego pstrąga w Soći i jej dopływach .
Jednak w latach 70-tych XX wieku podjęto próbę restytucji naturalnego stada marmoraty. Po wielkich trudach , w niemal niedostępnym miejscu powyżej jednego z górskich wodospadów , odnaleziono żyjących przedstawicieli zagrożonego wyginięciem gatunku .
Jakaż zapanowała radość ! Program odbudowy populacji powiódł się i dziś można znowu z powodzeniem polować na dzikie , niewiarygodnie silne pstrągi marmurkowe .
Miejscowi wędkarze , znając smutną historie tej ryby , prawie nigdy jej nie zabijają , traktując z namaszczeniem , niczym ukochaną dziewczynę ...... "
Warto przeczytać cały artykuł choćby dla tego ostatniego zdania .
Gdyby tak u nas potraktować lipienia - niczym ukochaną dziewczynę i na terenie całej Polski wprowadzić zakaz zabijania i zabierania tej ryby - na wieki wieków - może dożyjemy tych czasów !!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tadeusz Talaga dnia Wto 9:15, 21 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|