Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Muchowe Mistrzostwa Polski 2011
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Zbyszek Buśkiewicz
stary wyga



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 12:15, 29 Sie 2011    Temat postu: Muchowe Mistrzostwa Polski 2011

link : [link widoczny dla zalogowanych]



Witam. Jest już komunikat na stronie okręgu Słupsk, mam wielka prośbę o szybkie zgłoszenia, z pełna dokumentacją,
Pozdrawiam Zbyszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
darkre
Moderator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czarne / pomorskie /rz.Gwda,Czernica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:49, 29 Sie 2011    Temat postu:

UWAGA!!!!

ZAKAZUJĘ SIĘ NĘCENIA RYB POPRZEZ ZRUSZANIE DNA RZEKI



Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez darkre dnia Pon 19:56, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 13:18, 01 Wrz 2011    Temat postu:

I bardzo dobrze. Skończy się deptanie po rzece i bełtanie dna. To jakaś paranoja była, jak nie biorą to na łeb im, ponęcić i nimfę pod nogi. Niektórzy opanwali to do perfekcji tylko co to ma wspólnego z muszkarstwem...
Zresztą w ógóle osattnio mi zaczyna bardziej pasować "Hemingweyowskie" łowienie niż ten cały zawodniczo-ligowy cyrk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Robert M. Woźny
adept



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SANOK

PostWysłany: Sob 12:01, 03 Wrz 2011    Temat postu:

Łukasz zgadzam się z Tobą w 50% Very Happy .
Pogoń za punktami jest często z góry spisana na straty bo wiemy, że i tak trener powoła do kadry ADAMIAK Adam lub ADAMIAK Halina czy ADAMIAK Stanisław, który na koniec sezonu zajmuje odległą pozycję w stadzie itp itd. O tym raczej pisać nie chcę ponieważ ktoś może mieć o to do mnie pretensję a nie jest to absolutnie zamiarem mojego postu.

Przyjrzyjmy się koledzy wprowadzonemu zakazowi "nęcenia".
Nie ukrywam, że moje dobre wyniki na Łupawie są efektem chodzenia po wodzie. Spróbuj Łukasz przejść lipieniom po łbach na JLS i będzie to Twój ostatni kontakt z tymi rybami na tych zawodach - wzrokowy oczywiście. Wiesz o tym doskonale.

Ciężko będzie sędziom na Łupawie. Muszą teraz być czujni i pewne sprawy rozgraniczyć. Jak np wygląda łowienie w miejscu zanęconym , w którym unosi się chmura piachu a jak wygląda łowienie w miejscu, w który zawodnik porusza się w swoim stanowisku bez użycia pontonu czy styropianowych woderów nie mącących wody z powodu braku kontaktu z dnem i łowi w takiej samej chmurze piachu bo u licha mąci wodę chodząc po swoim stanowisku.

Jak sędzia zareaguje na sytuację kiedy zawodnik będzie chciał dojść przez całą rzekę do pięknego wlewiku za zwalonym drzewem po czym nagle odwróci się za siebie i złowi w świeżo zmąconej wodzie lipienia bo ów wlewik wydał mu się jednak mało atrakcyjny. Uzna to za faul czy rybę złowioną prawidłowo??

Kolejną sprawa to skąd sędzie będzie wiedział czy ryba złowiona została "normalnie" czy po "nęceniu" skoro siedzi 100 metrów wyżej u innego zawodnika czyli 5 zakrętów, 17 zwalonych drzew i 3 bagienka dalej? Dopiero echo naszych nawoływań po kilu minutach dotrze do niego kolejna minuta minie nim dziadzio dobiegnie przez krzaczory a nasz muł i piach po nęceniu opadnie na dno 164 razy i ślad "nielegalnego" połowu lipienia przepadnie w herbacianej wodzie.


Chłopy czy w ogóle będzie nam można łowić na tych zawodach chodząc w wodzie czy zostaną nam kajaki i zwis na leniwca na zwalonym świerku nad wodą?. Jak podebrać rybę skoro pazury lewej ręki zakotwiczyły się w pniaku w prawej wędka z dyndającym lipieniem a nogą nie podbiorę bo się kurczowo świerku trzymiem bo spadnę, wodę zmącę i sędzia nie zaliczy.....


Koledzy zróbmy wszystko żeby było fajnie jak co roku na Łupawie i nie dajmy się zwariować.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:45, 03 Wrz 2011    Temat postu:

Robert poruszył bardzo ważny problem. Też się zastanawiałem, jak organizator chce wyegzekwować ten zakaz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tadeusz Talaga
stary wyga



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zembrzyce

PostWysłany: Sob 19:50, 03 Wrz 2011    Temat postu:

Łupawo , Łupawo piękna rzeko - tylko w Twoich nurtach miałem przyjemność zażyć dwukrotnie kąpieli i to w wodzie po kolana !
I JLŁ - tragedia ryby były ale ile much na drzewach !
Potem coraz lepiej , uroczo !
Po kolejnych zawodach jeden z kolegów z południa martwił się iż stracił filc z podeszew szurając po dnie , włożyłem tą opowiastkę między bajki , gdyż nigdy w czasie startów na Łupawie nie zauważyłem by partner ze stanowiska czynił takie kroki !!!!!!!

Jednak coś w tym jest , dzwoniłem do Buśki czy nie potrzeba mu sędziego w mojej osobie . Tych ma , lecz szuka trzech obserwatorów na trzy sektory , oni oprócz sędziów sektorowych mieliby czuwać nad "zruszaniem dna " .
To oni przy fakcie ruszania dna powinni mieć prawo natychmiastowej dyskwalifikacji zawodnika , zlecając odpowiedni wpis sędziemu stanowiskowemu .

Pewno , że przydałby się dowód w postaci nagrania np. z kamery , lecz danie im uprawnień natychmiastowej dyskwalifikacji i to nie tury lecz całych zawodów , mocno ostudzi próby niesportowego zachowania .

I tu nikt nie zabrania chodzenia po rzece , lecz każdy z nas wie co to chodzenie a co " ruszanie dna " z odpadaniem filców !!!
Zbysiu powodzenia z realizacją tego zapisu !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Artur Wysocki
adept



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:41, 04 Wrz 2011    Temat postu:

Panowie, zupełnie nie rozumiem w czym problem. Organizator w trosce o Rzekę nad którą sprawuję opiekę i w trosce o poprawne obyczaje wędkarskie wprowadził, a właściwie uściślił zapis o zakazie nęcenia ryb określanych mianem "szlachetnych". Zawodnicy po prostu przyjmują go do wiadomości i nie ryją celowo swoimi buciorami w dnie i po sprawie. Kto będzie celowo nęcił ryby wiercąc w dnie to będzie oszukiwał, oszukiwał organizatorów, oszukiwał kolegów i co najważniejsze oszukiwał samego siebie. O czym mamy dyskutowac, o tym czy można trochę oszukiwac, czy jak troszkę powiercę w dnie "tak niby przypadkiem" to można.
Czy od razu mamy określac sankcję za niesportowe zachowanie, czy jesteśmy grupą wędkarzy określanych kiedyś mianem elity, wędkarzy sportowych stosujących w praktyce zasady uczciwej rywalizacji, czy jesteśmy zbieraniną drobnych cwaniaczków i półoszustów goniących na oślep w walce o "złote kalesony"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 19:33, 04 Wrz 2011    Temat postu:

Witam !!
Artur ! Trafiłeś w samo sedno .Nic dodać ,nic ująć .
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:48, 04 Wrz 2011    Temat postu:

Arturze - problem jednak jest. Wśród ponad setki startujących mogą się znaleźć czarne owce, nie wszyscy mogą grać fair. Problem polega na tym, że częstokroć sędziemu trudno będzie zauważyć, że stojący po pas w wodzie zawodnik "grzebie". I odwrotnie - nadgorliwy sędzia może - o ile dobrze doczytałem zasady - jednoosobowo zdyskwalifikować zawodnika, który wyda mu się "podejrzany".
Żebyśmy się rozumieli - popieram ideę, rzecz tylko w tym, aby z jednej strony wyegzekwować zakaz, a z drugiej - nie skrzywdzić nikogo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Robert M. Woźny
adept



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SANOK

PostWysłany: Nie 20:55, 04 Wrz 2011    Temat postu:

Gdyby nie kłopoty finansowo-organizacyjne jeden sędzia na jednego zawodnika załatwia nam wszystkie problemy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Artur Wysocki
adept



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 7:15, 05 Wrz 2011    Temat postu:

Józef, problemu nie ma, problem ewentualnie mają osoby które zakładają że będą oszukiwać. Jeżeli zawodnik będzie brodził i po prostu wędkował to nic mu ze strony sędziów nie grozi. Nadgorliwość sędziów zaobserwowałem tylko w bieganiu z miarkami do zawodników. Smile
Obserwując z brzegu zawodników, ewidentnie widziałem którzy starają sie celowo zruszyć dno (muszę przyznać że nie jest to powszechny zwyczaj). Teraz będzie to naruszenie regulaminu, tak jak łowinie na zadziory lub połów ryb ze złowioną rybą w podbieraku ( takie zachowania incydentalnie też stwierdziłem).
Nie ma problemu czarnych owiec w stadzie białych, widoczne są z daleka, a ich odmienność sprawia że źle się czują i często ze stada same odchodzą, nie ma co drzeć szat. Pilnować trzeba żebyśmy nie zostali stadem szarych owiec, bo wtedy trudno odróżnić która owca biała, a która czarna, bo wszystkie trochę przybrudzone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zbyszek Buśkiewicz
stary wyga



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 7:47, 05 Wrz 2011    Temat postu:

Witam.
Artur napisał wystarczająco jasno,o co chodzi w tej całej naszej zabawie.
Ja nigdy nie wychodzę z założenia ,że ktoś będzie próbował oszukiwać. Moi przyjaciele i środowisko muchowe na pomorzu pokazali mi to kiedyś , że takie rzeczy nie mają miejsca i tak jest do dziś. Wasze obawy ,że ktoś może oszukiwać mogą odnosić się do wszystkich imprez, dlatego dziękuję za troskę jeśli chodzi o Łupawę.
Dla tych , którzy bardzo się martwią o skuteczność tego zapisu, powiem ,że będzie info. na odprawie, że każdy sędzia kontrolny będzie przeszkolony, że sędzia sektorowy wraz o obserwatorem bedą dodatkowo tego pilnowali, gdyby ktoś jakoś się zapomniał.
Panowie, dobra rada dla wszystkich, patrzmy na siebie, a nie na innych, nie wyrokujmy i nie osądzajmy przed imprezą, nie wprowadzajmy już teraz klimatu jakiegoś WAŁKOWANIA, ponieważ możemy tym już teraz zabijać ten dobry klimat.
Pozdrawiam Zbyszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 10:13, 05 Wrz 2011    Temat postu:

Ujmę to krótko i dosadnie, bo Artur ujął to mądrze i ładnie. Kto będzie bełtał dno licząc że nikt go nie zobaczy i mu się upiecze będzie zwyczajnym dupkiem i frajerem.
Jeśli złowi dzięki temu więcej ryb i oszuka innych kolegów, zajmując lepsze miejsce - to powinien zastanowić się nad tym po co bierze udział w zawodach. I życzę powodzenia przy spoglądaniu w lustro...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jerzy Paluch
Moderator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce-Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:17, 05 Wrz 2011    Temat postu:

Czytając Wasze posty, można przyjąć, że wystarczy poszurać nogami po dnie i lipień rasy łupawskiej sam nabija się na haczyk Smile

Łowić już nie trzeba umieć... Trzeba znać triki i sztuczki poza sportowe, dobrze znać przepisy, łowić daleko od kolegi i sędziego i mieć tą jedną niezawodną przynętę, której nie mają inni. Tak jest?

Jest przepis, wprowadza go organizator, to trzeba go przyjąć do wiadomości i stosować. I tyle. Nie kombinować, filozofować, tylko przyjąć do wiadomości z szacunku dla organizatora i jego pracy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Konieczny
stary wyga



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rymanów

PostWysłany: Pon 20:11, 05 Wrz 2011    Temat postu:

Jerzy Paluch napisał:
Czytając Wasze posty, można przyjąć, że wystarczy poszurać nogami po dnie i lipień rasy łupawskiej sam nabija się na haczyk Smile


Podobno wielu tak odbiera artykół w pewnej gazecie wędkarskiej napisany po zawodach na Łupawie Embarassed Wink


Jerzy Paluch napisał:
Jest przepis, wprowadza go organizator, to trzeba go przyjąć do wiadomości i stosować. I tyle. Nie kombinować, filozofować, tylko przyjąć do wiadomości z szacunku dla organizatora i jego pracy.


Tak powinno sie to przyjąć, brawo Jurku. U nas jak wprowadzaliśmy zakaz stosowania streamerów we wrześniu na OS to nikt nie wiedział co to jest streamer. Dzisiaj nie wiedzą co to jest metoda żyłkowa czy nie odróżniaja brodzenia od rycia w dnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin