Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Sędziowie - elfy czy zawodowcy....

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Miecznik
Gość






PostWysłany: Śro 17:57, 20 Gru 2006    Temat postu: Sędziowie - elfy czy zawodowcy....

Jak wspominam sędziów na zawodach to zawsze mam uśmiech na ustach Smile
I w sumie trudno się dziwić. Niektórzy mówią że wylosowanie sędziego-elfa to jak sektor C na Wiśle (most w Skoczowie).

Jest ten dreszczyk emocji: bedzie wedkarzem? bedzie znał wodę? Będzie miał miarkę? (mój raz zapomnial w aucie Smile)

Jaki wpływ ma sędzia na końcowy wynik? Jak sądzicie ?
Powrót do góry
Autor Wiadomość
michalm
Gość






PostWysłany: Czw 8:03, 21 Gru 2006    Temat postu:

Sedzia-elf to źle czy dobrze?
Lajkonikiem jestem ;-)
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Miecznik
Gość






PostWysłany: Czw 9:42, 21 Gru 2006    Temat postu:

Elfy - to dobrze ale bardziej takie lekkoduchy....Smile patrz reklama.

Ale mowiac serio maja wplyw na wynik co tu duzo mowic (nie mowie o sytuacjach ekstremalnych).
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:29, 21 Gru 2006    Temat postu:

Pewnie, że zdarzają się i ludzie i taborety, ale tych ostatnich jest zdecydowanie mniej. Coraz częściej spotykamy się z pełnym profesjonalizmem sędziów. Czy sędziowie wpływają na wyniki? No, w pewnym stopniu. Jeśli np. przyjdzie w lakierkach i nie może być blisko zawodnika, to tracimy czas (i siły) Smile na dotarcie do miary. Może też być tak, że sędzia - w dobrej wierze - tak namiesza w głowie, że zarzuca się wcześniej ustaloną taktykę i - najczęściej - robi marny wynik. Trzeba więc słuchać uwag sędziego, ale generalnie - "robić swoje". Pozdrowienia dla wszystkich byłych ( i przyszłych) sędziów Smile, szczególnie dla Krzyśka z Czarnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Miecznik
Gość






PostWysłany: Czw 17:44, 21 Gru 2006    Temat postu:

Chciałbym raczej ustalić czego oczekujemy od sędziów i jeśli jakiś napisze czego oni oczekują od nas.
Mogą wynik polowu wypaczyć. Mogą źle zmierzyć rybę, źle zapisać, odejść na pogaduchy ,a ty biegasz za nimi dwa kilometry.

Zawodnik może czarować z muchami, może używać haków zadziorowych, może wykorzystać sytuację gdy sędzia nie ma woderów... Dlatego proponuję wymianę zdań. Może jakiś sędziujący się wypowie?

Jest jakiś tekst, który omawia co może sędzia, a co może zawodnik? Nie mówie o ogólnym znanym regulaminie.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Paweł Zając
nadredaktor



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 22:27, 21 Gru 2006    Temat postu:

No wiadomo, gorzej jest zrobić dobry wynik, gdy sędzia nie żyje nad wodą, nie reaguje, nie ma woderów, więc nie podejdzie metr bliżej, etc. i musisz biegać 500 m pod prąd. Shit happens.
Może też być wodnik szuwarek z denkami od jaboli na oczach, którego 'ktoś' może wykorzystać i jelec stać się lipieniem lub z 27 cm robi się 29.
Można mieć właśnie rygorystycznego sędziego, który jak jest 24,9 to jest tyle, a nie 25. Szkoda, ale pretensji mieć nie można.
Musi być umiar. Profesjonalizm. Najbliżej temu było na ostatnim Sanie. Zero pretensji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
gość
Gość






PostWysłany: Wto 22:33, 26 Gru 2006    Temat postu: sędziowie

Startowałem w zawodach GP Polski i innych wiele razy, pamiętam różnych sędziów.Na pierwszych MP na żywej rybie, jednego pijanego, który głośno twierdził że "5 cm fte czy we fte, co za różnica" i zaliczył kilka ryb zawodnikowi na sąsiednim stanowisku, wg mnie niewymiarowych. Na szczęście więcej nie widziałem tego sędziego, ale jakiś niesmak pozostał, dlatego też zawsze będę twierdził że zawody na żywej rybie nigdy nie będą w pełni miarodajne. Podobała mi się postawa sędziów na ostatnim JLS, facet z 65 (a może i lepiej) na karku latał po brzegu jak młodzik, pełna fachowa obsługa. Oby wszyscy sędziowie tak działali.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Roman Cyfra
wymiatacz



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:13, 03 Sty 2007    Temat postu:

Tak, albo 45 niemiarowych u mnie na Wiśle pod rząd Very Happy
Niestety, w sporcie wędkarskim decydują milimetry , czy gramy ,
więc albo podchodzimy do tego zajęcia z lekkim uśmiechem , albo będziemy wymagać i płacić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin