Edward Jankowski
stary wyga
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czarne
|
Wysłany: Wto 13:54, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jak na tę porę roku mieliśmy komfortowe warunki łowienia - temperatura dodatnia , lekki wiatr , słonecznie z chwilowym zachmurzeniem , słowem , jak nigdy dotąd na tych zawodach .
Jak widać miało to też przełożenie na połowy - 11 złowionych ryb to rewelacyjny wynik zwłaszcza w zestawieniu z bardzo mizernym otwarciem sezonu za większości pomorskich rzek ( na zawodach w Słupsku 6-go stycznia podobna liczba spinningistów wyjęła ... 3 małe trotki do 60 cm ....) . Ryby brały , ale głównie na streamery prowadzone jak ... nimfy ( sprowadzone głęboko za pomocą super szybko tonących końcówek , lead core'ów itp. "pod pysk" ) - tak łowił m.in. zwycięzca tj. Mundek Antropik ( człowiek , który ma bodajże najdłuższy w Polsce staż w łowieniu troci na muchę ...) . Muchy prowadzone klasycznie - nawet wystarczająco głęboko ale choć b. wolno pod prąd były raczej ignorowane ( może miało to związek z totalnym przełowieniem wody od początku sezonu przez spinningistów , tłumnie oblegających brzegi Łeby ) - z tego , co słyszałem , to jedynie Andrzejowi Wolańskiemu udało się trafić na wyjatkowo agresywną samiczkę 56 cm , która wzięła na wyciąganego już niemal z wody skoczka na powierzchni .
Nam niestety nie było dane tym razem branie troci - łowiliśmy potoki ( raczej małe - Darek podniósł nam trochę poziom adrenaliny holem , jak się po chwili okazało , 32 cm potokowca zapietego ... pod płetwą grzbietową ) , ja trafiłem nawet pięknego grubego lipienia 42 cm ( wziął w pysk streamera na haku #2 ) . Miałem też "bliskie spotkanie 3-go stopnia " z ... koziołkiem sarny , który pędząc przez nadrzeczną łakę wraz z inną sarną nieomal trafił mnie w plecy , w ostatniej chwili uskoczywszy w bok wprost w nurt Łeby - Darek , który tę całą " akcję" widział , niemal zakrztusił się z kolei ze śmiechu
Z całej naszej "paczki" ( łącznie 5 -ciu członków Towarzystwa Miłośników Rzek Gwdy i Czernicy "Czarny Pstrąg" ) jedynie V-ce Prezes Igor Pomorski uratował honor trotką 38,4 cm ( wymiar wynosi 35 cm) zajmując 9-te miejsce ( ryby złowiło 9 osób w tym Mundek - 3 szt. )
Atmosfera tych zawodów - jak zwykle niepowtarzalna,wiele atrakcji ( pokazy sprzętu , konkurs na najlepszą muchę trociową , filmy , niespodzianka kulinarna czyli pieczony prosiaczek...i długie , nocne Polaków rozmowy ) , moc nagród ( zwycięzca - nagrody za ok. 4,5 tys. zł , a nagrodzeni zostali wszyscy łowcy ) - resztę możecie "doczytać" na stronie , którą podałem uprzednio.
Słowem - żałujcie , że Was tam nie było
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Edward Jankowski dnia Śro 9:24, 16 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|