jacek pawłowski
rutyniarz
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oświęcim
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Pią 11:09, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wielkie gratulacje dla wszystkich uczestników zawodów. Patrząc na wyniki, trzeba było mieć naprawdę dużo szczęścia przy losowaniu, ale niech nikt nie mówi, że rybki łowiły się same. Tym większe gratulacje dla zwycięzcy i pozostałych zawodników, Piotrka i Łukasza. Rysiu jak zwykle skromny, przypominam sobie czasy na naszej Gliniance, kiedy rok rocznie losował miejsce na bombie i wygrywał zawody. Niektórzy myśleli, że jak nie wylosuje bomby, to może przegra. Nic bardziej mylnego, wylosował nie najlepiej, a i tak zawody wygrał. Po prostu co tu dużo mówić, lubi łowić na stojącej wodzie, czuje to. Miałem kiedyś okazję nawet z nim łowić i Tadkiem, popołudniu. W jednym miejscu wychodziły grube tęczaki, jednak miejsce niedostępne jeśli chodzi o rzuty z brzegu. Rysiu tak kombinował, że ustrzelił tam 2. Piotrek nic się nie martw, na następnych zawodach postaram się być, relacyjkę zrobimy, piwka się napijemy, pogadamy tak jak nad Wisłą. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.
[link widoczny dla zalogowanych]
Rysiu w akcji na Gliniance w Oświęcimiu, w miejscu o którym wcześniej pisałem, wszędzie krzaki i drzewa. Utrata muchy w 100% pewna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
FAQ
Szukaj
Galerie 
Użytkownicy 
Rejestracja
Profil 
P.W. 
Zaloguj
I 2 TURA
cały mój klub zaliczył jedno wielkie zero, to moim skromnym zdaniem, urządzenie sektora "na stojącej z brzegu", to bardzo dobry pomysł. Tylko ta jazda... Może - przyszłościowo - jest jakaś podobna glinianka gdzieś bliżej Leska?
Sławek Skałuba też łowił jak natchniony jednak ostatnia tura spowodowała, że z pierwszego miejsca wylądowaliśmy na piątym. Cóż piąte miejsce też jest bardzo dobre.
(żadna rybka mi nie spadła a jeden tęczak około 50cm
. Przed zawodami nie byłem przekonany do takiej formuły zawodów z turą na żwirowisku, ale chociaż słabo rzucam i zaliczyłem tam zero uważam, że było fajnie , ciekawie i inaczej. Dla mnie to całkowicie nowe doświadczenie. Jestem za, popieram turę "gliniankową"