Robert Marszałek
adept
Dołączył: 11 Maj 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:17, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Trenerze, oczywiście temat był już wcześniej wałkowany. Wtedy również nie podane zostały przez Pan żadne kryteria, którymi się Pan kieruje. Stwierdzenie, że podanie zasad gry jest niedorzecznością może świadczyć jedynie o Pana stosunku do zawodników startujących w GPP (dla przypomnienia wniosek podpisało 90 osób). Przykre, ale cóż, każdy powinien znać swoją wartość i miejsce w szeregu. W każdej dyscyplinie sportowej dąży się do transparencji zasad. Jednoznacznego, mierzalnego i bezdyskusyjnie obiektywnego procesu eliminacji, który daje zawodnikom pewność, że włożony wysiłek i poświęcenie, które niewątpliwie ma tu miejsce przy osiągnięciu wymaganych kryteriów doprowadzi do oczekiwanego rezultatu.
Sport muchowy to męska gra, męskie jasne zasady, które powinny obowiązywać od początku do końca rywalizacji, łącznie z imprezami międzynarodowymi. Pozostając w tej retoryce prawdziwy mężczyzna podczas oceny kieruje się wyłącznie konkretami. Wybierając najlepszy samochód sprawdzamy jego parametry, osiągi itd. Kobiety natomiast kierują się kwestia gustu, koloru , linią miękkich płynnych kształtów (nie ujmując panią gustu technicznie nie najlepiej się taki proces kończy). Jeżeli trener nie opiera się na mierzalnych parametrach w doborze drużyny to możemy pomarzyć o wynikach międzynarodowych. Z resztą, jeżeli podstawowym kryterium jest gust trenera i opieranie swojej opinii na odczuciu, który zawodnik mi się bardzie podoba a który mniej to równie dobrze selekcjonerem mógłby zostać sir. Elton John, zna się przecież na tym lepiej.
Z wniosku jednoznacznie wynika, że większość zawodników GPP pragnie jasno określonych zasad powoływania reprezentacji, a nie wizji trenera. Wieżę, że przekaz jest na tyle jasny, że doczekamy się konkretnej odpowiedzi zamiast, … no cóż – lekceważenia.
Pozdrawiam Robert Marszałek
Post został pochwalony 0 razy
|
|