Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Wyniki IV Puchar Sanu 2009
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:20, 12 Maj 2009    Temat postu:

Józiu wędkę dla juniora ufundował Maciej Wilk "Taimen", moją chciał mieć koniecznie Piotrek i mu się udało. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Zdzisław Czekała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Edward Jankowski
stary wyga



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czarne

PostWysłany: Wto 7:27, 12 Maj 2009    Temat postu:

No pewnie ! Inaczej Piotrek by się tak nie "przemęczał" i byłby bardziej "gościnny" Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Zieleniak
Moderator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 11:35, 12 Maj 2009    Temat postu:

Gratulacje dla zwycięzców Piotra, Darka i Jurka "dziadka". Również wyczyn Adama Skrechoty zasługuje na uznanie, wyholował pstrąga 62,5cm na suchą muszkę i przypon 0,11. Ciekawych zdarzeń było więcej Arek Boruta z mojej drużyny złowił w trakcie zawodów głowatkę na około 80cm. W ostatniej turze Sławek Brach zdeklasował rywali łowiąc 12 pstrągów, a drugie w sektorze miejsce to sześć ryb, ma chłopak talent.
Mój start najwyżej średni, spaprałem pierwszą turę przez uprzejmość, wpuściłem miłych kolegów w najlepsze miejsce.
Zawody bardzo udane, organizacja super, sędziowie pierwsza klasa. Liczyłem tylko na większą frekwencję juniorów. Natomiast wprowadzenie GP dla młodych to kapitalny pomysł. Chłopcy bardzo przeżywali start w zawodach tej rangi i bez wątpienia była to dla Nich dobra lekcja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
darkre
Moderator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czarne / pomorskie /rz.Gwda,Czernica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:29, 12 Maj 2009    Temat postu:

Gratki dla zwycięzców i dzięki za gratulacje.
Miło że jestem oceniany jako faworyt ,a nie niespodzianka. Trzeba bedzie się przyzwyczaić do nowej roli ;-) niestety . Zawody jak najbardziej na plus ze wszystkim, kompetentni sędziowie ( bynajmniej u mnie na stanowiskach) Widać że z roku na rok nabierają doświadczenia i wiedzą o regulaminie zawodów coraz więcej. Brawo. Dużo ryb i duże , szkoda że niestety większość to wpuszczaki , ale takie są niestety nasze terażniejsze , polskie realia. Nie da się obecnie połowić bez zarybień.
Opisze pokrótce jak łowiłem :

I TURA SEKTOR C
Jezioro. Przed wypłynięciem zaobserwowałem spławiające się ryby po drugiej stronie zalewu , na przeciwko przystani. Choć wskazówki kolegów co do obrania taktyki były nieco inne, postanowiłem zaryzykować i popłynąć na drugą stronę, był to strzał w dziesiątkę. Większośc łodzi zatrzymała się odrazu przy przystani zachęcona widokiem żerujacych ryb , tylko trzy postanowiły popłynąć na drugi brzeg. Dzięki temu uniknełem spłoszenia ryb. Łowiłem linką z głowicą w trzeciej klasie toniecia . Dużo ryb się spinało. Receptą na to było bardzo szybkie ściaganie , co zauważył także mój kompan z łódki Andrzej , który dopóki nie zmienił taktyki prowadzenia spiął 7 ryb z kolei - nie łowiąc żadnej. Ryb szukaliśmy na spadzie i początku płycizn. na otwartej , głębokiej wodzie brania były sporadyczne. Ryby brały w 90 % na czarną pijawke z seledynową , lekką główką na haku nr 12 , i ta cały czas wisiała na prowadzącej żyłce o grubości 0,18mm, na skoczku po kolei leciały wszystkie muszki z pudelka , ale z marnym skutkiem.
MÓJ WYNIK 13 ryb i 2 miejsce w sektorze, współtowarzysz 5

II TURA SEKTOR A stanowisko 48
OS SAN Bachlawa , od starego mostu do kapliczki.
Łowiłem na tym stanowisku w zeszłym roku, ale ze względu na niską wodę to dwa różne stanowiska. Jedna rynna długości 30-40 m i w zasadzie nic pozatym . Wchodze do wody jako trzeci , wybieram koniec głęboczka i zaczynam streamerem ( popielaty ślajzur ) , łowie szybko 2 ryby i to tyle ,poza jedną dużą rybą która spada mi z nimfy . Do końca tury pare małych rybek na rózne technki. Niestety na tym stanowisku przy tej wodzie nie było gdzie łowic. Liczyło sie pierwsze wejście.
MÓJ WYNIK 2 RYBY i 15 miejsce w sektorze , reszta stanowiska to 4, 1 , 0, 0 ryb

III TURA SEKTOR B Stanowisko 23
Mam farta ( nie do końca) losuje 1 i wchodze do wody jako pierwszy. Początek Łączek ( wjazd nad banie) Znowu łowie w stanowisku z przed roku ( chyba trzeba poprawić algorytm programu losującego) i to mnie zgubiło . Wybieram sam początek stanowiska ( tu połowiłem i wygrałem sektor w zeszłym roku) pomimo że wiedziałem że na końcu stanowiska jest ładna miejscówka i Jurek "Dziadek" złowił tam prędzej 12 ryb. Zaczynam standardowo od steamera ( popielaty), łowie szybko 3 ryby i cisza. Zaczynam zmiane metod , nimfa , sucha , pedałki, mokra nic nie pomagaja. Zauważam dołek 5 na 5 metrów ( po kolana) przy brzegu niedaleko gdzie stoi sądzia a w nim pływa z 50 lipieni i drugie tyle kleni kilka świezo wypuszczonych po mierzeniu pstragów i kilka dzikich. Ryby się strasznie płoszą , zostawiam je na chwile i wracam z żyłką. Rzucam z 15 metrów ,ale trafienie w tej wielkości punkt z takiej odległości nie jest proste (wiatr) , udaje mi się to raz na 5 razy. Nic . Zero reakcji ze strony ryb . Zakładam większe nimfy ( zając z zielona przewiązką nr 10) i odrazu jest pierwszy wpuszczak niestety po chwili spada i płoszy wszystkie ryby. Znowu nie biorą Trzeba chwile czasu żeby się uspokoiły. Wracam pięć minut przed końcem tury. Pierwszy celny rzut i jest ryba , udany hol i do sędziego , zaliczony . Szybko do dołka i jest drugi, ale okazuje się za krótki o 2mm i do tego koniec czasu.
MÓJ WYNIK 4 ryby i 10 miejsce w sektorze , reszta stanowiska 8, 2, 1, 0 ryb

Ogólnie jestem średnio zadowolony z mojego łowienia, Zrobiłem kilka błędów szczególnie przy wyborze miejsc w stanowiskach ( na rzece).Sugerując się zeszłorocznym łowieniem. Oraz stratą czasu łowiąc na pedałki w sumie dobra godzine ( nie miałem na nie ani brania, choć trening wskazywał inaczej)
Dzięki tak niekonwekcjonalnemu przetasowaniu wyników jakie nastąpiło w trzeciej turze udało mi się uzyskac nadzwyczaj dobry końcowy rezultat , choć nic na to nie wskazywało. Co cieszy , ale nie tak jak wypracowany wynik , bez popełnionych błędów ( a kto ich nie popełnia....)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Dariusz Maciuba
wymiatacz



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sanok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:32, 12 Maj 2009    Temat postu:

Sławek też miał szczęście że go wpuścili życzliwi koledzy w najlepsze miejsce i to tez wpłynęło w dużej mierze na jego sukces w ostatniej turze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Konieczny
stary wyga



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rymanów

PostWysłany: Śro 21:36, 13 Maj 2009    Temat postu:

darkre napisał:

II TURA SEKTOR A stanowisko 48
OS SAN Bachlawa , od starego mostu do kapliczki.
Łowiłem na tym stanowisku w zeszłym roku, ale ze względu na niską wodę to dwa różne stanowiska. Jedna rynna długości 30-40 m i w zasadzie nic pozatym . Wchodze do wody jako trzeci , wybieram koniec głęboczka i zaczynam streamerem ( popielaty ślajzur ) , łowie szybko 2 ryby i to tyle ,poza jedną dużą rybą która spada mi z nimfy . Do końca tury pare małych rybek na rózne technki. Niestety na tym stanowisku przy tej wodzie nie było gdzie łowic. Liczyło sie pierwsze wejście.
MÓJ WYNIK 2 RYBY i 15 miejsce w sektorze , reszta stanowiska to 4, 1 , 0, 0 ryb


cześć Darek,
piszę bo chce pokazać jak różnie można oceniać stanowisko.

Dla mnie jest ono co najmniej dobre, jedno z tych które jest na liście "życzeń" przed losowaniem. Patrząc w dół rzeki po lewej stronie na początku stanowiska jest kilka dołków z woda do pasa. Zawsze były tam lipienie i kilka pstrągów. Gdy wejdziesz na dołek żle zapomnij o pstrągach. Zawsze łowie tam pstrągi od dołu.
Druga miejscówka jest najlepsza. Po dołkach z lewej główny nurt przechodzi pod prawym brzegiem. Miejscami jest głęboko a ciągnie się z 50 m. Ryby sa też na środku.
Potem rzeka przechodzi znów pod lewy brzeg. To słynny rów "pod Kapliczką". Ryby sa tam zawsze choc nie zawsze ragują. To miejsce kończy się kamieniem na końcu rynny. Dalej tez są pstrągi ale bardziej "rozproszone".
Można tez przejśc bardziej na środek na wysokości linii elektrycznej i tam też złowić kilka aż do małej wysepki na końcu stanowiska.

Jak widzisz było koło 6 miejsc gdzie po mojemu można złowić ryby. Jeśli sie dobrze do ryb podeszło mozna złowić nawet kilka. Zwłaszcza w niedziele przy pełnym słońcu nie było łatwo.
Dużo zależy tez od partnerów ale to już inna bajka

pozdrowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
darkre
Moderator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czarne / pomorskie /rz.Gwda,Czernica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:46, 14 Maj 2009    Temat postu:

Piotrze , jak tu z tobą rywalizować , jak znasz każdy kamyk w Sanie :-) To stanowisko akurat zam doskonale i tez twierdze że nie jest złe , łowiłem na nim już kilka razy i wiosną i jesienią ( mam farta do tego kawałka w losowaniu ). Niestety przy tak niskiej wodzie wchodząc do wody trzeci - ciężko już coś wybrać. A do tego po pół godzinie pięciu wędkarzy w stanowisku wypłoszyło wszystkie chętne do współpracy ryby . I taki był finał. wszystkie ryby na stanowisku padły praktycznie w pierwszej godzinie, potem to juz była walka z wiatrakami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jędrek
stary wyga



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Węgierska Górka

PostWysłany: Czw 15:49, 14 Maj 2009    Temat postu:

Wydaję się mi że stanowiska dwuosobowe byłyby jak najbardziej sprawiedliwe i słuszne , ale coż to Krosno decyduje o wszystkim Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
darkre
Moderator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czarne / pomorskie /rz.Gwda,Czernica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:18, 14 Maj 2009    Temat postu:

Jędrek mam wątpliwości czy na Sanie jest to wykonalne , powód : zbyt krótki odcinek OS !!.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:43, 14 Maj 2009    Temat postu:

Darek - Jędrusiowi , jak się domyślam, chodziło o to, że długie stanowiska, pięcioosobowe preferują zawodników znających każdy kamień (miejscowych?) Ale ten temat - czy lepsze dłuższe, czy krótsze - cały czas mówię o stanowiskach Razz już kiedyś przerabialiśmy - bodaj przy okazji Łupawy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Konieczny
stary wyga



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rymanów

PostWysłany: Sob 23:15, 23 Maj 2009    Temat postu:

Moje łowienie w Pucharze Sanu wyglądało tak:
I ture wylosowałem na ostatnim stanowisku w B z A. Zasadzkim, J. Biodrowiczem i A. Skrechotą. Ostatni z kolegów wszedł z drugiego brzegu. Przygotowałem 3 wędki z mokrą, sucha i nimfami. Andrzej wybrał koniec stanowiska a ja uznałem że więcej osób sie tam nie zmieści. Julek wybrał koniec płani a ja poszedłoem jeszcze wyżej. Ryb pod brzegiem od Huzeli jednak nie było. Łowiłem do środka rzeki mokrymi muchami. Doszedłem do drugiego brzegi i tam złowiłem 3 ryby w około godzinę. Nie było lekko. Poszedłem trochę wyżej i znów zacząłem obławiać brzeg od Leska. Julek podchodził od dołu. Adam nie złowił przy nas nic i pomknął koło wyspy. Jak doszedłem do miejsca gdzie złowiłem ryby Julek zaliczył pierwszą. Ja tylko dwa nie wpięte brania. Widzaiłem, że na dole nie biegają (Andrzeja nie widziałem) więc trzeba coś wykombinować. Poszedłem w górę stanowiska pod leskim brzegiem. Jak byłem na wysokości tabllicy zacząłem łowić w kierunku brzegu na którym stał sędzia. To było to szkoda że na 53 minuty przed końcem. Ryba, hol, podbierak i w dół rzeki pod brzegiem potem na drugą strone do sedziego i spowrotem na drugi brzeg i łowienie do brzegu przeciwległego. Czasu starczyło na 6 takich wycieczek. Złowiłem 9 ryb z czego 4 dzikie. Andrzej 14 - był zdecydowanie lepszy. Gdybym wszedł w miejscówke predzej też bym sie pewno nie obronił. 5 miejsce w sektorze.
II tura to jezioro.
Rano nieźle połowili więc trzeba się starac. Łódke losuje z Wojtkiem Teleszem, który oddaje mi prowadzenie łodzi bez losowania. Mamy dobrego wioślarza. Ale nie chce płynąć daleko - tylko pod drugi brzeg. Wszyscy szybko startuja a ja zwalniam sędziego. Ma sie nie spieszyć tylko płynąć powoli. Wypływamy pod drugi brzeg. Tu podobno najwięcej połowili. Wiążemy muchy i czekamy. Łódka dryfuje i zaczynamy. Na poczatku nic. Pierwsze brania może po 20 minutach. Zaliczone. Potem szybko dwa następne i 10 min. przerwy. Kolejna ryba w 40 minucie jak sie potem okazało ostatnia. jeszcze jedno udeżenie ale mam muche przewiązaną i ryba się nie wpina. Potem juz tylko krótkie albo nie wpięte brania. Wojtek łowi jedną rybę. Jestem zły bo jedna ryba więcej dawała 6 miejsc wyżej. Gdybym troche inaczej pływał w ostatnich 1,5 godz.byłoby dobrze a tak 4 ryby i 12 miejsce w sektorze. Po 2 turach jestem na 11 miejscu. Wynik oceniam jako niezły choc szans większych na awans nie mam.
II tura to stanowisko w Średniej Wsi. Łowił tam przede mna F. Szajnik i był 5 rybami 3 w sektorze. Zakładam powtórkę jego wyniku czyli 5 ryb. Do wody wchodze jako drugi i wybieram przejazd. Kuba idzie na miejsce, które lubię. Ja wybrałem fatalnie - jedno branie na mokra i tyle. Po 15 minutach już wiem że to nie to i wchodze troszkę wyżej. Duży dołek ale woda w nim stoi. Wchodze więc w najgłębszą wode i czekam z sucha muchą. Jest chlapniecie. Podaje muche i rybka - niespodzainka z miejsca, które wszyscy ominęli. Potem druga i rzecia. Koniec. Ide spowrotem na przejazd może sie do suchej coś podniesie a w między czasie poprzednie miejsce "wystygnie". Na przejeździe łowię jednego i tyle a poprzednią miejscówke zajmuje kolega. Ide na początek. Kuba macha ręką i woła mnie do siebie. Skwapliwie skorzystałem. Podchodzę i łowimy w tym samym dołku. Za 2-3 rzutem mam pstrąga. Dziękuje Kubusiowi i lece do sedziego. Nie wracam jednak do dołka bo nie chce nadwyrężać cierpliwości kolegi. I tak podarował mi rybe a ja jemu muche. Widze jednak, że Kuba idzie na poczatek stanowiska, więc ja do dołka i mam drugiego choc troche mniejszego. Na koniec spada mi jedna ładna ryba. 6 sztuk dało 3 miejsce w sektorze. Wszystko na suchą.
Wyników nie śledziłem bo nie wierzyłem, że z 20 ujemnymi punktami można wygrac 3 turowa impreze. A jednak sie udało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin