Woda na Sanie mała. Jest jednak mocno trącona (dopływy i Myczkowce), co nie przeszkadzało lipieniom wychodzic do suchej od Zwierzynia do Łukawicy. Myczkowce tez brudne. Solina obiecuje trzymać wode do poniedziałku.
Nie dzwońcie i nie pytajcie co i jak bo sam nie wiem. Obiecuje codziennie pisac jak wyglada sytuacja. Na razie wszystko idzie w kierunku suchej muchy ale nie zaniedbujcie niczego.
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
Wysłany: Wto 16:19, 23 Wrz 2008 Temat postu:
Miałem siedzieć cicho, ale nie będę samolubem, a niech to . Jak komuś braknie koncepcji, to mogę mu podpowiedzieć, pod tym linkiem jest super mucha na jesienne lipienie na sanie. Tylko mnie nie wydajcie.
Miałem siedzieć cicho, ale nie będę samolubem, a niech to . Jak komuś braknie koncepcji, to mogę mu podpowiedzieć, pod tym linkiem jest super mucha na jesienne lipienie na sanie. Tylko mnie nie wydajcie.
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
Wysłany: Wto 19:37, 23 Wrz 2008 Temat postu:
Józiu, kręcę omotki na przelotki Ale nie ma problemu, dwie wędeczki dla Ciebie, trzy wędeczki dla Pawła, to rozumiem, raz a dobrz, konkretne zamówienie, to i o rabaciku pomyślę.
witam,
faktycznie warunki się pogorszyly (przejrzystość na ok 20cm), ale rybkom to nie przeszkadzalo. Lowilem tylko suchą od 11 do 15 jakieś 500m powyżej mostu na huzelach. Wynik ponad dwadzieścia lipieni 30+ (największy 41), czyli szykuje się piękne lowienie. Dla uspokojenia od razu dodaję, że nie startuję
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Galerie 
Użytkownicy 
Rejestracja
Profil 
P.W. 
Zaloguj
I proszę mi nie przeszkadzać bo kręcę 
. Qrcze, nie byłem jeszcze w tym roku nad Sanem 
Najlepiej na priv