Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Sezon rozpoczęty
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Co ślina na język...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 13:24, 13 Sty 2008    Temat postu: Sezon rozpoczęty

Nie wiem jak u Was Panowie, ale ja zacząłem sezon beznadziejnie, pierwsza wyprawa na Kwisę na zero, dziś pojechałem na dolny Bóbr i niewiele brakowalo, żeby byla to moja ostatnia wyprawa w życiu...
Pojechałem sam, szybka przebiórka, polary, gacie, kurtka i heja do wody, stan wody fajny, niski - w sam raz na dolny Boberek. Po 300 metrach niespodzianka - dochodzę do fajnych miejsc i na środku rzeki nagle piaszczysta mulda osuwa się, silny prąd wody zabiera mnie w dół, woda wlewa się do spodniobutów, a nurt wali mnie prost na powalone korzenie i wpycha pod wodę. Łapię się rękami pnia, ale dookoła głęboko, nie mogę się wydostać, nurt mnie wpycha pod konary - jest dramat, nad wodą nikogo. Walczę ile fabryka dała sił, odbijam się od konarów i sprawdzian w dyscyplinie zimowego pływania w ciuchach i spodniobutach na 70m... znosi mnie na głęboką burtę, obraca głową w dół, serce wali, zimna woda , ledwo łapię powietrze, nogi nie sięgają dna, dobijam do kamiennej opaski i próbuję się wyczołgać na stromy brzeg - nie da rady, jeszcze prąd porywa kawałek w dół i w końcu się wydostaję na brzeg, trzęsę się trochę z zimna,a trochę ze strachu, wylewam wodę i dyscyplina druga - bieg na 1500m w mokrych ciuchach do auta, ogrzewanie na maxa, przebiórka i wreszcie siadam. Wykończony, ale cały, dom, śliwowica dla kuracji i na spokojnie przypominam sobie wszystko jak na filmie. W sumie tak sobie myślę, że niewiele brakowało i byłoby po sprawie. Czasami to naprawdę sport ekstremalny Smile
Panowie , pozdrawiam i uważajcie, bo nawet dobrze znana rzeka może zrobić niespodziankę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Łukasz Ł. dnia Nie 13:24, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Paweł Zając
nadredaktor



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 14:46, 13 Sty 2008    Temat postu:

A nas zaprasza, jak chcesz się pozbyć trudnych rywali, to nam to powiedz! Wink
Dobrze młody, żeś sportowiec Smile

Ja czekam na otwarcie na razie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rafał_SIWY
stary wyga



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotoryja nad Kaczawą
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:21, 13 Sty 2008    Temat postu:

No to nieżle stary Laughing
W następną niedzielę pojedziemy razem.
Zadzwonie do Ciebie w tygodniu to się dogadamy co i jak.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tadeusz Talaga
stary wyga



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zembrzyce

PostWysłany: Nie 17:49, 13 Sty 2008    Temat postu:

To się nazywa otwarcie sezonu .
Niech każdy z nas przeżyje taką przygodę .... ale tylko w części spożywania "tego" płynu dla kuracji Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:05, 13 Sty 2008    Temat postu:

Łukasz, Ty coś pechowy jesteś. Pamiętam, że poznaliśmy się w okolicznościach, może nie tak dramatycznych, ale pływanie też byłoSmile
A tak już całkiem serio - nie przysparzaj sobie i nam już więcej takiej adrenaliny;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 19:10, 13 Sty 2008    Temat postu:

Józiu, wtedy to była odświeżająca kąpiel na początku czerwca. Wink
Co do dzisiejszego, to ciekawe, ale prawie w tym samym miejscu dwa lata temu,w styczniu ,Wieczny przy minus 18stopniach się topił, polamał wędke i ledwo wylazł na brzeg. Coś to miejsce nie lubi wrocławiaków, choć kumpel trafił tam kiedyś lipa na 48cm.
Dzisiaj Lipów nie stwierdziłem, zapomniałem maski Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Stanisław Cios
rutyniarz



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piscilandia

PostWysłany: Nie 21:53, 13 Sty 2008    Temat postu:

W 1983 lub 1984 r. na Drawie gdy schodziłem rzeką też miałem trudną sytuację. Nie zauważyłem, że rzeka się zwęża i się robi coraz głębiej przede mną, a 5 m dalej był dół na 3 m. Mimo uciekania piasku spod nóg udało mi się powoli wycofać, ale cały byłem mokry z potu. Rysiek Kręcigłowa kiedyś powiedział mi, że też miał podobną sytuację, ale nie było dużego dołu, tylko muldy. Ponieważ jest lekki, więc przyjął inną strategię - podskoczył i prąd go zniósł na drugą muldę i w ten sposób skokami jakoś się wykaraskał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Zieleniak
Moderator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 22:31, 13 Sty 2008    Temat postu:

Łukasz dobrze, że nic Ci się nie stało. Proponuję jednogłośnie o wydanie zakazu brodzenia dla Łukasza na głębokościach większych niż do kolan Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 22:47, 13 Sty 2008    Temat postu:

Przyjacielu, nie rób ze mnie kaleki Smile , zdarza się Razz Choć to u mnie 2 raz tak na ostro, kiedyś mocno puścili wodę na zaporze w Pilichowicach (też w zimie) i nie zdążyłem wyjść, ale było króciutko i nie tak nerwowo jak dzisiaj. W sumie to tak naprawdę pływałem przymusowo tylko w Bobrze, niby najlepiej mi znana rzeka, a ciągle lekceważę jego nurty. Wiecza po swojej przygodzie jakiś czas nie brodził dalej niż do połowy brzucha - czyli nie za głęboko Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Paweł Zając
nadredaktor



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:36, 14 Sty 2008    Temat postu:

Łukasz Ł. napisał:
Wiecza po swojej przygodzie jakiś czas nie brodził dalej niż do połowy brzucha - czyli nie za głęboko Wink

Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:53, 14 Sty 2008    Temat postu:

Spoko, że tak to się skończyło. Ja też miałem w życiu kilka, nie mniej ostrych akcji, bywałem już w takiej sytuacji, że tylko dłoń z wędką było widać nad wodą. Raz, w zamieszchłych czasach, zdażyło mi się już sięgać po nóż, aby rozpruć spodniobuty (te ciężkie gumowe), na szczęście drugą ręką złapałem się za zwisające nisko gałęzie i było po sprawie. Jak wróciłem do domu, to tak waniało wędząnką, że głowa bolała. Musiałem nad wodą wszystko wysuszyć, oczywiście razem ze mną, a marcu i woda, i pogoda lubią dać w kość. A co do rozpoczęcia sezonu, to niestety nie mogę pojechać gdzieś dalej, a u nas sezon dopiero od 1 lutego, poczekam. Narazie ćwiczę głupa Rolling Eyes na lodzie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Zieleniak
Moderator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 19:45, 15 Sty 2008    Temat postu:

Łukasz absolutnie nie robię z Ciebie kaleki. Uważaj na siebie nieco bardziej bo przecież obaj chcielibyśmy jeszcze nie raz wspólnie połowić Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 20:53, 15 Sty 2008    Temat postu:

Luzik , Bracie Smile dziś byliśmy na Kwisie , znowu na zero wszyscy Sad , a pod kumplem zarwala się skarpa ,poleciał do wody i zamoczył się nieco Wink Coś dla mojej ekipy jakiś mokry ten sezon 2008...
A jak u Was z rybkami ,Koledzy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rafał_SIWY
stary wyga



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotoryja nad Kaczawą
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:20, 16 Sty 2008    Temat postu:

Widze Łukasz że nikt się nie wypowiada na temat rybek.Może jeszcze sezonu nie zaczęli lub nie chcą zdradzać tajnych miejscówek Laughing
Ja na 3 wyjazdy połowiłem dosyć nieżle jak wiesz.Wszystko na streamerki i na Bobrze.Pstrągów powyżej 30 cm 9 sztuk i jeden 43cm.Na Kwisie jeszcze nie byłem, czekam na lekko trąconą wodę bo wtedy wyniki tam nieco lepsze.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
wieczny
wymiatacz



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 14:24, 16 Sty 2008    Temat postu:

siemka , to fakt ,że po takiej kompieli można się troszkę przepłoszyć Wink Ja po mojej akcji ,miałem przez cały sezon lęki i choć starałem się z tym walczyć ,to za każdym razem jak właziłem trochę głębiej do wody, to miałem dyskomfort psychiczny i łowienie traciło smak .Na szczęście już mi przeszło Gives thy a finger
Sezon rozpoczołem nad bardo fajną rzeczką , czyli nad Redą i nawet rybki jakieś złapałem Cool trotkę 67 cm i tęczka przeszło 60 cm .
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego sezonu 2008 !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Co ślina na język... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin