Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
SAN
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Jaka woda na...?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:51, 16 Lip 2007    Temat postu: San 15.07.2007

Witam

Woda niska, na OS bardzo zimna (to bardzo dobrze). Jak na połowę lipca wędkowanie nawet fajne. Rano przez prawie dwie godziny próbowałem złowić dużego pstrąga, bez efektu. Od godz 10 przestawiłem się na lipienie, brały i na wolnej i na szybkiej wodzie. Cały dzień dobry sucharek na haczyku nr 18 (można i niżej ale po co), tułowik ciemna oliwka lub szaro-oliwkowy, skrzydełka CDC stojące bez jeżynki lub z bardzo malutką rudą. Złowiłem około 20 szt powyżej 35 cm w tym cztery czterdziestaki (najwiękrzy 43-44cm).
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcie z ubiegłego roku z lipca, lipień 42 cm (z wczoraj nie mam zdjęć).

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 21:23, 22 Lip 2007    Temat postu:

Właśnie dziś wróciłem znad Sanu - szybkie 3 - dniowe wakacje i Panie Zdzisławie zazdroszczę tych główek, jak nie wiem co... Trzy dni chodziłem tylko za głowatką z długą nimfą , efektem były trzy piękne pstrągi ( 55, 61 i 64- ten ostatni od dawna w rzece na pewno,wybarwiony na żółto, silny, skakał nad wodę i hol trwał15 minut) i dwukrotne spotkanie z główką - bez brania - tylko wzrokowy kontakt raz prawie na nią wszedłem, drugi raz rano w słońcu przyglądałem się jej na płyciznie jak majestatycznie odpływała - miała około 110 - 120 cm, zamurowało mnie na chwilę. Od tej pory nie spocznę dopóki nie złowię "królowej" na muchę. Magiczna ryba. Długo rozmawiałem z ludźmi którzy już je wyjęli na muchę i widzę po nich, że to polowanie to coś niesamowitego i zupełnie innego niźli takie codzienne muszkarstwo. Trzeba cierpliwości i wytrwałości, ale chyba warto.
Pozdrawiam serdecznie!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Łukasz Ł. dnia Wto 21:47, 24 Lip 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:17, 23 Lip 2007    Temat postu: SAN 22.07.2007

Witam

Łukaszu gratuluję pięknych pstrągów, to są piękne, bardzo piękne okazy. Co do "główek" to nie chciałbym kreować się na "specjalistę" od łowienia ich na muchę (to są moje pierwsze złowione na muchówkę Very Happy ), nie mniej dużo rozmawiałem ostatni ze znajomymi którzy łowią "główki" na muchę od wielu lat. Ogólny wniosek jest taki, że jak chcesz złowić "główkę" na muchę to najlepiej w czerwcu i lipcu, a dokładnie w okresie najintensywniejszej rójki "jętki majowej" i "widelnicy". Można próbować i w innym czasie, ale tak jak napisałeś "trzeba cierpliwości i wytrwałości". Życzę połamania kija na dużych głowach. Wink
Na Sanie woda lekko podniesiona w stosunku do małego stanu. Rano (godz. 8.00) woda martwa, bez jednego oczka, łowiliśmy na "nimfki". Brania bardzo słabe, przeważnie małe rybki, takie do 30 cm, bardzo sporadycznie trafiał się więkrzy lipień. Około godz. 10.00 zaczeły się pojawiać pierwsze jętki i pierwsze oczka, lipienie dalej słabo żerowały na "nimfkach". O godzinie 11.00 zaczełem łowić na "sucharka" (jak zwykle w llipcu dobra oliwka skrzydełka CDC stojące i popielatka, ale tym razem skrzydełka CDC położone). Ryby rozkręcały się powoli. Samo wędkowanie bardzo utrudnione z powodu bardzo silnego wiatru, który momentami uniemożliwiał położenie much na wodzie o właściwej prezentacji nie wspomnę. Mimo to udało mi się złowić około 25 - 30 szt, w tym trzy czterdziestaki, z powodu silnego porwistego wiatru miałem dużo "spadów".

[link widoczny dla zalogowanych]
Lipień 41 cm.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:26, 30 Lip 2007    Temat postu: San 29.07.2007

Witam

Niestety nie mogłem być w tym tygodniu na rybach Crying or Very sad, poważna impreza rodzinna Very Happy . Informacje o Sanie na podstawie relacji kolegów. Woda leciutko powyżej stanu minimum (bardzo fajna), lipienie żerowały raz mocniej raz słabiej prawie przez cały dzień. Muszki rozmiar 16 -18, tułowik oliwkowy od jasnego matowego do ciemnego błyszczącego, zmieniający się w ciągu dnia. Skrzydełka do południa leżące po południu na baczność . W sobotę ponoć rewelacyjnie brały brązową "nimfetkę" (bażant ze złotą główką).

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:01, 06 Sie 2007    Temat postu: San 5.08.2007

Witam

Woda na Sanie lekko podniesiona, czyszcząca się po dwudniowych opadach. Bartek testował 12' do metody żyłkowej, którą mu uzbroiłem. Ryby rewelacyjnie żerowały przez cały dzień na dolnej nimfie (beżowo-pomarańczowy kiełżyk na haku 10 - 12, "Cieślikówka" i "bażantówka" ze złotą główką), na "nimfetki" nie reagowały. Ja łowiłem na suchą i miałem problem z dobraniem właściwej, niby wychodziły ale... , a i tak około 12 - 13 przestały żerować na powierzchni. Około 14 zmieniłem sprzęt i metodę (10' i steamer). Efekt około dziesięciu pstrągów powyżej 30 cm w tym cztery więkrze 40 , 43 , 54 , 62 cm (jeden streamer - czarny tułów przewinięty piórem koguta, główka pomarańczowa z wełenki, ogonek czarny marabut, hak nr 4, drugi streamer - tułów z dubbingu kolor biskupi, srebna przewijka, ogonek czarny marabut, jeżynka czarna kura, hak nr 8 ). Ogólnie bardzo udany dzień. Very Happy niestety brak zdjęć.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:44, 13 Sie 2007    Temat postu: San 12.08.2007

Witam

Woda na Sanie mała czysta (poniżej Hoczewki ponoć zbrudzona Question ). Rano łowiłem na długą dużą nimfę (nie za ciężko, mała woda) pomarańczowo-beżowy kiełż nr 12 , "cieślikówka" nr 10-8 lub brązkę (bażant) ze złotą główką nr 12-10. Złowiłem kilkanaście lipieni, większość poniżej 30 cm Sad Question jakby gruby nie żerował. Około godz. 10.00 na kiełża skusił się wielki potok, walka trwała około 25-30 min. nowy rekord życiowy 72 cm. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak można zgłaszam tego sidemdziesiątaka do konkursu Tadeusza.

O godz. 12.00 zaczeły pokazywać się pierwsze jętki (ciemna lekko błyszcząca oliwka) zmiana na suchara i scenariusz ten sam, mały lipień, mały pstrąg, dużego lipienia "brak" Confused . Poza jeszcze jednym większym pstrągiem (54 cm) nic godnego uwagi. Po godz. 14.00 bardzo duża rujka jętki, woda zaczeła się gotować. Mimo intensywnych poszukiwań muszki, do 17.00 totalna porażka, ryby jak w amoku, ale wszystko co moje miały w poważaniu.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Paweł Zając
nadredaktor



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 17:17, 13 Sie 2007    Temat postu:

Hohohoho, gratulacje Zdzichu Smile Niezła rybka Smile Teraz to już na pewno trzeba się wybrać na zlocik, bo Metaxa idzie w ruch Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:16, 14 Sie 2007    Temat postu:

Witam

Dzięki za gratulacje. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze pobije moją rybkę, jeszcze kilka dni pozostało. A jeśli nie ... , to będę musiał postawić coś extra Very Happy oczywiście na zlocie.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:16, 20 Sie 2007    Temat postu: San 19.08.2007

Witam

Woda na OS czyszcąca się po piątkowo-sobotnich opadach, lekko podniesiona. Rano próbowałem na nimfy i nimfki efekt cztery pstrągi między 30-35 cm, dwa lipienie około 35 cm i masa drobiazgu w okolicach 20-26 cm Confused (pomarańczowy kiełż nr 10-12, hydropsyhe nr 8-10, brązka z pomarańczowym kołnieżykiem i ze złotą główką nr 8-10 i 16-18 , quil ze złotą główką nr 16-18 ). Po godzinie 11.00 przeszedłem całkowicie na suchara, dużo wyjść z pudłem, dużo spadów kilkanaście lipieni w przedziale 30-42 cm, trzy pstrągi 30-35 cm. Przerzuciłem sporo suchej muchy, w moim przypadku sprawdzała się lekko-szra oliwka (klasyka) na haku 18 (tułowik kręcony pod 20) skrzydełka zdecydowanie stojące CDC.

[link widoczny dla zalogowanych]
Lipień 42 cm z 19.08.2007 (zdjęcie nienajlepszej jakośi przepraszam)

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tomasz Gancarz
adept



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:53, 21 Sie 2007    Temat postu:

Witam Laughing .
Na początku chciałbym podziękować przemiłemu panu Zdzisławowi którego miałem okazje poznać osobiście nad Sanem za to co pisze bo bardzo pomogło mi to w przygotowaniu do pierwszego wyjazdu Laughing nad najpiękniejszą rzekę jaką kiedykolwiek miałem okazje zobaczyć.
Teraz pokuszę się na krótki opis mojej wyprawy.
Przez trzy dni łowiłem od elektrowni do końca pierwszej wyspy dlatego że uważam że lepiej poznać krótki kawałek rzeki a dokładnie niż biegać po całym odcinku i właściwie nie łowic tylko płoszyć sobie rybki.W pierwszym dniu woda była niska i bardzo czysta.
Od początku łowiłem na długą nimfe pod prąd albo prostopadle do nurtu ale to rzadziej na kierunkowej brązka nr 12 14a na skoczka brązka nr 18.W pierwszym dniu prawie połowe ryb nie wycholowałem z powodu zbyt ciękich przyponów czyli 0,10 0,12 i zbyt sztywnego kija.Bardzo zaskoczyła mnie waleczność lipieni z Sanu Shocked o pstrągach nie wspomnę bo to istne dynamity ale i tak kilkanaście ryb wycholowałem.
W sobote rano woda płyneła brudna połową koryta z powodu nocnej ulewy .Stojąc w brudnej wodzie i rzucałem pod prad i łowiłem na długą nimfe na krawędzi czystej i brudnej wody ,efekty przeszły moje oczekiwania złowiłem około 30 lipieni od 25 do 40 .Lipienie brały nawet na brązke na haku nr12 .Ukoronowaniem dnia był lipień 40 i pstrąg 42 jedno potężne branie na płani pod skałka i zaczep który okazał piękną rybą ale niestety nie dał się wyjąć.
W Niedziele łowiłem już na luzaka bo troszkę już połowiłem Very Happy czyli długa nimfka na przemian ze strimerem.Do południa na nimfe złowiłem kilka ładnych lipieni .O godzinie pierwszej spotkałem pana Zdzisława i po bardzo pouczającej i miłej rozmowie poszedłem łowić pod elektrownie jak przechodziłem koło płani pod skałką zuważyłem jak duży pstrąg zbiera coś pod powierzchnią zaraz na wlocie do płani .W zasadzie dla zasady bez przekonania rzuciłem dużą pijawką którą miłem akurat założoną a tymczasem pstrąg w pierwszym rzucie przywalił ale niestety się wypiął.
Zacząłem kabinować więc z nimfkami i po półgodzinie upragnione branie na małą brązke Laughing przez 15 minut chodziłem za nim aż wząłł kurs na drugą strone sanu i dopiero pod drugim brzegiem go wyjąłem .
Radość niesamowita bo to całe 53 cm dynamitu z Sanu Laughing
Po kilku zdjęciach rybka dała nura a ja zauwarzyłem że w tym samym miejscu stoi drugi jeszcze większy ,niestety dwie godziny mielenia mu wszystkimi mozliwymi nimfami nie przekonały go do brania ,na odchodne założyłem pijawke z czerwonym koralikiem na haku nr4 i w pierwszy rzucie upragnione branie niestety ogromny kaban nie zapina się .
Po tym zdarzeniu poszłem pod elektrownie i na tą pijawke złowiłem trzy pstrągi od 53 do 40 dwa się spieły.
Takim miłym akcętem zakończyłem mój pierwszy pobyt nad moja RZEKĄ ŻYCIA i już planuję kolejny wyjazd bo było za....cie.
Teraz tylko inaczej patrzę na moją Wisłe na której łowię co tydzień ,stała się jakaś taka brzydsza. Wink
Jeszcze raz chciłbym podziękować Panu Zdzisławowi bo jest On kopalnią wiedzy o Sanie.
W połowie pażdziernika planuję kolejny wyjazd tym razem poniżej wyspy i na suchą Cool .Mam nadzieje że San znowu będzie łaskawy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:33, 27 Sie 2007    Temat postu: San 25-26.08.2007

Witam

Sobota godz. 15.00 zajeżdżamy nad San, a tam okazuje się, że dopiero puścili wodę (około 20 cm). Rzeką płyną glony, liście i brudy zabrane
z brzegów. Mimo to decyduję się na łowienie. Techniki podpowierzchniowe z wiadomych powodów odpadają pozostaje sucharek. Przez dwie godziny na wodzie widać tylko małego pstrąga, nagle woda zaczyna spadać i oczyszczać się gwałtownie, po półgodzinie zaczynają pojawiać się ładne lipieniowe oczka, jest 18.30. Do zmierzchu udaje mi się złowić kilka ładnych lipieni i trochę drobnicy (brązka przewinięta miedzianym drucikiem nr 18 skrzydełka zdecydowanie stojące CDC). Niedziela 7.30 decyzja cały dzień łowię na sucharka. Łowię poniżej pierwszej wyspy, na kierunkową zakładam ciemno-zielonego chruścika nr 14, a na skoczka brązkę taką jak wieczorem. Pierwsze położenie lipień 30-31 cm na chrusta, chwila przerwy i następny duży. Do godziny 10.00 łowię około 8 lipieni powyżej 25 cm i trochę drobnicy, brania ustają zaczyna pojawiać się jętka, zmiana zestawu, na kierunkową ciemna oliwka nr 18 lekko położone skrzydełka CDC, skoczek quil nr 18 skrzydełka CDC położone lekko do przodu. Kilkanaście wyjść, kilka pudeł, kilka spadów, zmiana zestawu, kierunkowa ciemno brązowa nr 18 skrzydłka CDC stojące, skoczek czarna sieczka nr 20 delikatne skrzydełka CDC lekko do przodu. Dużo wyjść dużo kontaktów i duża spadów. Zmiana kierunek błyszcząca lekko ciemna oliwka nr 18 skrzydełka stojące CDC, skoczek czarny chruścik nr 20 skrzydłka szare CDC, "oczko", położenie, ryba. Na tą porę to jest to, do godziny 15.00 łowię kilkanaście lipieni w przedziale 30 - 40 cm i dużo takich 20 - 30 cm.
Przerwa, coś na ząb i o 16.00 znowu na wodę, dużo jętki, dużo oczek i zabawa z szukaniem muchy, do 17.30 złowiłem dwa większe lipienie
i kilka mniejszych. I to wszystko na co mnie było stać w niedzielę.

A teraz podsumowanie mojego sezonu "pstrągowego" 2007:
Dziesięć sztuk pstrągów od 50 cm do 72 cm i kilkadziesiąt takich od 30 - 50 cm.
1 50 cm
2 53 cm
3 53 cm
4 54 cm
5 57 cm
6 58 cm
7 62 cm
8 62 cm
9 62 cm
10 72 cm
Mimo niskiej wody na wiosnę sezon pstrągowy uważam za udany.

PS Zastanawiałem się co tu napisać, aby prawdy nie powiedzieć, i nie skłamać, jak czyni to Paweł Wink i doszedłem do wniosku, że napiszę do końca prawdę. Znalazłem jeszcze jedną skuteczna muchę Very Happy (tułowik oliwkowy dabing z domieszką sierści z ogona bobra, skrzydełka leżące szare CDC i bardzo delikatna jerzynka z promienia pióra szyjnego kondora, muszka kręcona na haku nr 20). Bardzo rewelacyjna muszka, jedyny problem to znalezienie sierści i piórek.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zdzisław Czekała dnia Sob 10:50, 20 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tadeusz Talaga
stary wyga



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zembrzyce

PostWysłany: Pon 19:46, 27 Sie 2007    Temat postu:

Zdzichu nie martw się , jutro jedziemy na Slowację na grzyby . Ostoja bobra zlokalizowana , więc sierść już mamy . A może i kondora się trafi . Very Happy
Wiesz że Polak potrafi !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Zieleniak
Moderator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 10:16, 29 Sie 2007    Temat postu:

Łowiłem na Sanie w niedzielę, w okolicy Postołowa na tak zwanej Świniarni. Było nas pięciu a dobre ryby udało się złowić tylko mi Shocked . Cztery lipienie powyżej 35 cm i cała masa lipków poniżej 25 cm tych między 25 a 30 cm brak. Łowiłem tylko suchą muszką, przerzuciłem wiele wzorów ale skutkował maleńki chruścik na 20 z tułowikiem koloru tan. Ciekawostką było, że dobre ryby stały na płani a w szurkach tylko krótkie. Dziwny ten rok jakiś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Marcin Kocaj
debiutant



Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 18:44, 01 Wrz 2007    Temat postu: San

Byłem dzisiaj na Sanie w Postołowie powyżej mostu i na pierwszym zakręcie poniżej Leska .Podobnie jak Piotr przeżuciłem całe mnóstwo much i tą jedyną okazała się ruda jęteczka parachutka w rozmiarze 20 na kiełżowym haczyku.Co do ryb - całe mnóstwo maluchów w rozmiarze do 25cm , oraz trzy miarowe .Brak większych rybek w prądzikach , tutaj królowały maluchy.Wyjścia większych rybek tylko na płaniach.
Pozdrawiam
Marcin Kocaj


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:27, 03 Wrz 2007    Temat postu: San 1-2.09.2007

Witam

Woda na Sanie mała i czysta. Lipienie na OS żerowały nieźle nawet momentami dobrze. Ja łowiłem na "sucharka" moja żona na "nimfetki". W sobotę zaczełem łowić około godz. 16.30, kierunkowa jętka nr 18 kolor oliwkowy ciemny, skrzydełka stojące, skoczek "bażantówka" nr 20 skrzydełka leżące. Do godz 18.30 złowiłem sześć, siedem lipieni powyżej 35 cm (jeden 41 cm Smile ) i kilkanaście w przedziale 25-30 cm. Niedziela rano około 7.30 wychodzę na wodę i zaczynam szukać muszki, łowię pięknego samca 45 cm Very Happy kilka maluchów, kilka wyjść, ale to nie to. Do 10.00 raczej bryndza. Schodzę na kawę, małżonka sposobi się do wyjścia na wodę, montuję jej zestaw na "nimfki", quil ze złotogłówką i wychodząca jętka (nimfa) w kolorze szro-oliwkowym. Zestaw okazuje się strzałem w dziesiątkę, do późnego popołudnia łupem pada około 30-40 lipieni w tym około 5-6 czterdziestaków, najwiękrzy około 47-48 cm Very Happy . Na "suchara" można było połowić, ale trzeba było się napracować i pokombinować. Przerzuciłem kilkanaście muszek. Najlepsze efekty dawała szara oliwka na haku nr 18 (prawdopodobnie 20-22 byłby lepszy, ale nie miałem). Większość ryb w przedziale 24-30 cm, kilka więkrzych jeden może dwa czterdziestaki. okresowo nieźle brały na qila i "brązkę" nr 20-22. Generalnie niezły dzień.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zdzisław Czekała dnia Pią 17:51, 16 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Jaka woda na...? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin