Mariusz
wymiatacz
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 21:19, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Paweł Zając napisał: | Mariusz napisał: | Żadnego dnia nie łowiłem powyżej czterech godzin czystego łowienia, podobnie jak większość kolegów, a było nas kilkunastu
Oczywiście powinniśmy wystąpić do Gospoarza łowiska o zwrot pieniędzy? tak? |
A czy ktoś Ci zabronił? Mogłeś łowić 12 godzin, łowisz na tyle, na ile masz ochotę. Zawodnik tego wyboru miał nie będzie - 3 godziny i wypad. Czy dalej uważasz, że to jednakowe warunki?
Mariusz napisał: | Ale jako zgniły kapitalista uważam, że to Gospodarz OS-u ma prawo wyboru formy promocji swojej wody. |
I ten gospodarz (I Krosno zresztą też) wybiera. Płaci się tyle i tyle, i dopuszczamy w tym OS. Każą dopłacać, to każą. Ludzie zrezygnują, to zrezygnują. Wolny kraj.
Tonkinie - o wolności słowa i grubiaństwie może nic już tu więcej nie nawołuj. Pan Jerzy jako Lowca Jelczykow zachowywal sie jak Lowca Jelczykow i dostał wypad, Pan Jerzy jako Locke, zachowuje się jak Locke i na razie miecz nie spadnie. I morele bęc. Dziękuję za uwagę. |
Odpisz Pawle szczerze ile godzin dziennie spędzasz łowiąc sobie tak normalnie, nie na zawodach?
Ja 12 godzin dziennie łowiłem w 1987 roku w północnej Norwegii. Tylko wtedy dobowa licencja kosztowała 1/3 mojej polskiej pensji, miałem 25 lat, a łowienie o dowolnej porze umożliwiał dzień polarny.
Dzisiaj powyżej 8 godzin dziennie nie łowię nawet w Mongolii, gdzie poza łowieniem, tak naprawdę nie ma nic innego do roboty.
Łowienie ma mi sprawiać przyjemność, a nie być katorgą. 12 godzin na nogach? proszę bardzo, chciałbym aby kolega Janek mi to zademonstrował. Jak tego dokona to publicznie zobowiązuję się do postawienia skrzynki wiskacza. Jemu i wszystkim kibicom tego eksperymentu
Uważam, że przeliczanie 3 godzinnej tury zawodów na 12 godzinny dzień potencjalnego łowienia jest przegięciem i dałem temu wyraz w moim poście.
Cała reszta to nadinterpretacja, zwłaszcza kolegi Dudka, zarzucającego mi grubiaństwo i wysyłającego na FF.
Chyba rzeczywiście zamilknę, bo po co naruszać ustalony porządek rzeczy
Zalogowałem się na tym forum po utworzeniu przez Janka Znańca wątku "co zrobić aby było dobrze?".
Po wypowiedziach w tym wątku doszedłem jednak do wniosku, że chodzi o to, aby było dobrze, ale broń Boże niczego nie zmieniać.
Co do końcówki postu Pawła, przyzwolenie na powrót pod innym nickiem, uważam za pewną niekonsekwencję, ale Admin ma prawo robić na forum to co uzna za stosowne.
Milknę już i przepraszam wszystkich, że jako uczestnik zawodów wyłącznie towarzyskich, ośmieliłem się pisać na tym zacnym forum.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mariusz dnia Czw 21:20, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|