Józef Zając
ja tu tylko sprzątam
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:35, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Janek Znaniec napisał: | Moim zdaniem, w tym przypadku to sprawa etyki danego człowieka:
- albo zgadza się z powodami funkcjonowania danego zapisu i ...wystrzega się od stosowania przynęt i technik i miejsc mogących dać w efekcie rybę chronioną w ilości większej niż przypadkowy przyłów
- albo nie zgadza się, ale respektuje prawo użytkownika do prowadzenia gospodarki według wypracowanych przez tego użytkownika zasad i .... wystrzega się od stosowania przynęt i technik i miejsc mogących dać w efekcie rybę chronioną w ilości większej niż przypadkowy przyłów
- albo jest zwykłym kut..., mającym wszystko i wszystkich gdzieś
Zauważ Józek że te same problemy wynikają przy stosowaniu ... unormowań ustawowych. |
Janek - w tej chwili sytuacja w okręgu NS jest taka, że przymusza się wędkarzy do łowienia na OS - ie. Dlaczego? A dlatego, że aby nie być posądzonym o "nierespektowanie prawa użytkownika do prowadzenia gospodarki według wypracowanych przez tego użytkownika zasad" wędkarz ma do wyboru: albo OS, albo nic.
Hmmm. Osobiście mam opłaconą roczną (a więc ważną jeszcze) składkę na okręg NS. Jeśli zatem uda mi się wyskoczyć nad Dunajec z muchówką, to mam do wyboru:- łowić na OS - ie lub poza nim, np. na "górze".
Jasiu - kuta..., to ja byłbym decydując się łowić na OS - ie! A to dlatego, że choćbym stawał na rzęsach i stosował nie wiem jak wyselekcjonowane przynęty, to i tak wiadomo, że zanim złowię lipienia, będę zmuszony skłuć kilka - kilkanaście pstrągów. Bo takie są, lekko licząc, proporcje tych ryb.
Wiem, wiem, są nad Dunajcem tacy "specjaliści", którzy rzekomo potrafią łowić tylko i wyłącznie kardynały 50+, i to w ilości 15 na godzinę. Ale cóż, ja do nich nie należę.
A kim będę, jeśli zdecyduję się łowić na "górnym" Dunajcu? Oczywiście - nie będę wciskał ciemnoty komukolwiek, że zrobiłem 300 km by połowić ukleje. Prawdopodobnie podczas dziennej sesji uda mi się zapiąć i wypuścić ok. 10, może trochę więcej lipieni. Pewnie wśród nich trafi się ze dwa pstrągi - bo to nieuniknione.
Zatem - kim będę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Józef Zając dnia Pon 18:37, 02 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|