Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Edukacja kadrowiczów przed MMŚ i MME
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Jędrek
stary wyga



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Węgierska Górka

PostWysłany: Czw 15:26, 08 Sty 2009    Temat postu: Edukacja kadrowiczów przed MMŚ i MME

Znalazłem ciekawy wątek na FF i zastanawiam się czy aby u nas nie ma lepszych pedagogów od jeziora ?? choćby np ; Kazik Szymala , to tak dla przypomnienia naszemu sztabowi szkoleniowemu .

[KUPIĘ] : : nadesłane przez piotr marchewka (postów: 222) dnia 2009-01-07 09:36:40 z *.internetdsl.tpnet.pl kupię książkę KARELA KRIVANEC " ZAKLADY JEZERNIHO MUSZKARENI"

Piotrusiu i twoi szanowni koledzy , gdybyście mieli problem z dostaniem tej lektury , służę chętnie z pomocą (posiadamy 2 egzemplarze ) , można się dużo z nich nauczyć , bardzo chętnie pomogę , jeden możecie zabrać z sobą - do Szkocji na MMŚ .
Gdybyś jeszcze np; potrzebował korepetycji z Czeskiego , znam też paru chłopaków którzy za drobne chętnie Ci pomogą i wprowadzą Cię w tajniki muszkarstwa Jeziorowego .

pozdrawiam i życzę pilnej nauki w 2009 r Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Stanisław Guzdek
stary wyga



Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wadowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:35, 08 Sty 2009    Temat postu:

Nie analizując celu Twojego przesłania Andrzeju, powiem Ci tak - mam osobiście kilka pozycji poruszających zagadnienia wędkarstwa jeziorowego
i ilekroć stykam się z czymś nowym i interesującym to zwykle to kupuję.

Moim zdaniem potwierdza to niepodważalną zasadę, że wciąż się uczymy.
Kto uważa inaczej jest ignorantem lub już jest "wędkarskim trupem".

Piotrkowi Marchewce, Kazkowi Szymali, Staszkowi Guzdkowi, Andrzejowi Zawadzie i wielu, wielu innym czytanie literatury nie zaszkodzi z pewnością, a pomóc może.

Literatura oczywiście praktyki nie zastąpi, a wdrażanie teorii w praktyce jest jak najbardziej właściwe.

Przynajmniej chłopak nie leży i nie czeka biernie na wyjazd do Szkocji.

Bez urazy oczywiście i z pozdrowieniami.

Staszek Guzdek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
piotr marchewka
stary wyga



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:51, 08 Sty 2009    Temat postu:

Panie Jędrku niestety jest pan w strasznym błędzie ponieważ książka jaką szukam jest mi potrzebna by uzupełnić swoje zbiory , chcę ta książkę mieć tak jak jeszcze jedną brakującą mi MUSZKARENI A VAZANI MUSEK Jaromir KARAFIAT & Miroslaw MACHACEK część pierwsza .Posiadam znakomite książki Angielskie kilkanaście Amerykańskich parę Irlandzkich a Słowackie i Czeskie w bardzo dużych ilościach i niech mi pan uwierzy że po Słowacku rozmawiam biegle bo mam rodzinę na Słowacji i jestem bardzo często u nich ponadto niech będzie pan spokojny książkę tą miałem w ręku już dawno pożyczoną od znakomitego krętacza much Antosia Bogdana z Gorlic zresztą przestudiowałem ją na wskroś jak wiele innych .Ubolewam nad tym że tak nisko pan ocenia moje umiejętności i pozostałych kolegów ale wiem jak to jest gdy człowiek ma zawsze w głowie jakąś tezę spiskową i krzywe spojrzenie na rzeczywistość. Serdecznie pana pozdrawiam do zobaczenia na Brennicy i Wiśle . A książki już zamówiłem dzięki pomocy serdecznych kolegów.Jeszcze raz pozdrawiam i sukcesów w 2009 roku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jędrek
stary wyga



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Węgierska Górka

PostWysłany: Pią 11:49, 09 Sty 2009    Temat postu:

Piotrusiu nie mnie oceniać Twe umiejętności wędkarskie i Twych kolegów (zle mnie zrozumiałeś ) , od tego jest trener i on za to bierze pełną odpowiedzialność za wynik drużyny .
Może zabrać byle kogo , choćby Kowalskiego z 200 pozycji w rankingu GP i nic nam do tego .
Aczkolwiek mam swoje zdanie i uważam że szacowny pan trener Wawryka i jego sztab doradczy , mogli postawić na bardziej doświadczonych zawodników
choćby np; Kazek Szymala , Marek Walczyk , Józef Lach .
Jeziora to przede wszystkim finezyjne rzuty i mnóstwo doświadczeń .
Zawodnicy Ci mają pełny bagaż doświadczeń na Jeziorach , byli medalistami MME I MMŚ .
Wielka szkoda, że już kupiłeś te książki , bo była szansa aby w nich znalazła się dedykacja (może jednak jeszcze nie jest za pózno ?).
Piotrusiu gdybyś mógł mi np; polecić jakieś Słowackie książki na temat muszkarstwa proszę przedstaw parę tytułów .
Staszku wszyscy wiemy że na naukę nigdy nie jest za pózno , ale w tym przypadku to chyba lekka przesada , przecież to reprezentacja POLSKI , a MMŚ tuż Tuż .

serdecznie pozdrawiam z śnieżnej Węgierskiej -Górki !!! .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
piotr marchewka
stary wyga



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:18, 09 Sty 2009    Temat postu:

Jędrek jajestem kolekcjonerem wszyskiego co dotyczy wedkarstwa mam nawet dziadkowego bambusa a kołowrotki to już antyki poprostu to lubię jeżeli masz mozliwość kupic taką książkę z dedykacją to ja jestem chetny swoją dam koledze na prezent ,mam wiele ksiażek ale na tej stronie którą podał mi kolega w moim poście jest naprawde wszystko .Jeżeli chodzi o decyzje trenera to ją szanuję bo to on jest strategiem ,ja jedynie co mogę powiedzieć to tylko tyle że moje umiejętności to właśnie zasługa Marka Walczyka ,Kazika Szymali Piotra Koniecznego Stasia Guzdka ,Grzesia Gołofita oraz wielu wspaniałych wędkarzy nie tylko z Polski ale i Europy za co im serdecznie dziękuję .Nie jestem teraz w domu i naprawdę niemam czasu teraz aby ci odpisac tytuły ale na puchar Brennicy przywiozę .do zobaczenia na zawodach pozdrawiam serdecznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Stanisław Guzdek
stary wyga



Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wadowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:38, 10 Sty 2009    Temat postu:

Andrzeju mówiąc o nauce nie mam na myśli pierwszych kroków w wędkarstwie jeziorowym, lecz stała ewolucja umiejetności wędkarskich.
Konkurencja nie śpi, wszyscy liczący się zawodnicy nie stoją w miejscu.
Postępy w sferze zorganizowania zawodnika podczas tury na łódce czy tez podczas łowienia z brzegu, nadążanie za postępem technicznym w linkach, wędziskach, żyłkach i muchach oraz najważniejsze technika rzutów, rytm ściągania much, warstwa wody w której pracują właściwuie dobrane muchy, doswiadczenie i intuicja gdzie i jak szukać ryb, taktyka w rywalizacji na przeciwnikiem na łódce oraz sektorze.
Trzeba wiedzieć z którym partnerem (przeciwnikiem) można i warto współpracować, a z którym trzeba będzie walczyć metodami jakimi stosowali anglicy by wyeliminować Kazka Szymalę w Finlandii i Norwegii (2007 rok).
W łódce trzeba na tyle znać angielski by skutecznie wydawać polecenia
sędziemu, nawet potrafic wykorzystać doświadczenie sędziego i partnera na łódce dla uzyskania jak najlepdzego wyniku.

Międzynarodową edukację jeziorową rozpoczęliśmy w 1995 roku na angielskim jeziorze Rutland, gdzie odbywały się wówczas ME.
Tam z obecnych dzisiaj byli obok mnie Józek Lach, Marek Walczyk i Kazek Szymala.
W tym samym 1995 roku w Irlandii na jeziorach Corrib i Mask łowiłem
z Adamem Sikorą, Frankiem Szajnikiem i Artkiem Racławskim.
W 1997 na jeziorze Conn w w irlandzkich ME między innymi z Kazkiem Szymalą i śp.Antkiem Tonderą wywalczyliśmy brąz drużynowy.
W 1998 roku podczas polskich MŚ za wcześnie zarybione jezioro Czorsztyn pozbawiło nas złota drużynowego, ale srebro też cieszyło.
W 1999 roku w Australii były cztery tury jeziorowe i jedna rzeka, piekielnie trudne łowienie, żaden zawodnik nie zakończył bez zera, dwa zera to już pierwsza szóstka.
Startowałem tam z Antkiem Tonderą, Józkiem Lachem, Kazkiem Szymalą i Artkiem Racławskim.
Złowiłem tam na jeziorze dużego dzikiego potokowca na ważkę z 6 kl. tonięcia i miara trudności był fakt, że byłem jedynym z wynikiem w całym sektorze.
Zresztą regularni zwykle Czesi byli 14 drużynowo, a Włosi 13.
Nasza 7 pozycja mimo, że przeciętna miała swoją wymowę.
2000 rok to MŚ Anglii - jeziora Chew i Blagdon - Tondera, Guzdek, Szymala, Lach, Racławski i Kruszecki.
Była to dobra szkoła łowienia na ochotki z opadu, tam sukcesów nie było, ale pokonaliśmy gospodarzy anglików na ich wodach.
W MŚ 2001 w Szwecji były dwa jeziora, Obok mnie łowił Antek Tondera, Józek Lach, Artek Racławski i Kazek Szymala.
Na jeziorze ryby zaliczyłem tylko ja i Józek Lach.
Tu byłem najbliżej medalu, przegrałem go o 1 pkt. zajmując 4 pozycję - drużyna była piata.
W tym też roku ME rozegrano na francuskim jeziorze Tignes z brzegu.
Startowali obok mnie Kazek Szymala, Józek Lach, Antek Tondera, Artek Racławski, a w drugiej ekipie Marek Walczyk, Piotrek Konieczny, Lucek Burda, Zbyszek Zasadzki i bodajże śp. Marek Jarzmik.
Poska 1 - 6 poz., Polska 2 - 8 poz.
Rok póżniej na belgijskim jeziorze Kluizen drużyna w składzie Guzdek, Tondera, Konieczny, Szymala, Lach wywalczyła drużynowy brąz.
W drugiej ekipie która zajęła 13 pozycję walczyli Trzaskoś, Walczyk,
Z. Zasadzki, Burda i Palus.
W 2003 roku własnie w Szkocji ekipa Lach, Tondera, Konieczny, Szymala
i Walczyk przy aktywnym udziale Łukasza Ostafina biora zloto drużynowe łowiąc z brzegu na jeziorach.
Podczas treningów znajdują sposób sciągania oraz łowne muchy i osiągają niezwykle sensacyjne zwyciestwo.

Biorąc pod uwagę zdobyte w zawodach międzynarodowych doświadczenie jest grupa zawodników, która ma sporą przewagę nad pozostałymi zawodnikami w kraju.
Z niejednego pieca jadali Kazek Szymala, Józek Lach, Piotrek Konieczny, Marek Walczyk, Łukasz Ostafin.
Grześ Gołofit chociaż w międzynarodowych bojach na jeziorze za wiele nie łowił to jednak sporo ćwiczy na angielskich łowiskach, gdzie na codzień pracuje.
Piotrek Marchewka łowił na jeziorach w Norwegii i Hiszpanii oraz podczas tygodniowego treningu na łowiskach tegorocznych ME w Irlandii.
Artur Trzaskoś łowił w Belgii w 2002 roku oraz w Norwegii 2007 roku, także był na tygodniowym treningu w zeszłym roku w Irlandii.

Nie ma więc w ekipie na MŚ Szkocja 2009 ludzi zupełnie zielonych, jest trzech bardzo doświadczonych oraz dwóch mniej.
Nie znaczy to wcale, że Ci mniej doświadczeni przy odpowiedniej współpracy zespołowej mają mniejsze szanse.
Przykładem tego był Lucek Burda w nowozelandzkich MŚ - teoretycznie najsłabszy punkt ekipy był punktem najsilniejszym.

W sporcie za wynik drużyny odpowiada trener, dlatego trener realizuje swoja wizję drogi do sukcesu.
Każdy musi to uszanować mimo własnego na ten temat zdania.
A zawodnicy powołani nie powinni wyręczać trenera lecz wziąść się ostro do pracy by stworzyć zgrany zespół pod zawsze wiecznym wezwaniem - jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.

Serdecznie pozdrawiam.

Staszek Guzdek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Paweł Zając
nadredaktor



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 20:53, 10 Sty 2009    Temat postu:

Dobrze powiedziane i fajnie zebrane informacje Staszku.
pozdrawiam

Ja każdemu z naszych życzę jak najlepiej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Marian Mozdyniewicz
Moderator



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Targ
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:57, 10 Sty 2009    Temat postu:

Staszku jak już wspominasz to opieraj się na faktach a nie tylko na tym co jest Tobie wygodne !

Pozdrawiam!e wygodne !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Miecznik
Gość






PostWysłany: Nie 10:38, 11 Sty 2009    Temat postu:

Czytając (auto-promocyjny) post Staszka konkluzja nasuwa się taka:

- na zawody rangi MŚ i ME powinny jeździć doświadczeni międzynarodowo zawodnicy
lub
- na zawody rangi MŚ i ME powinny jeździć zawodnicy bez większego doświadczenia (przytoczony przykład Lucka Burdy)

Smile

Po postach kolegów mam mieszane uczucia. Cały problem bierze się z niejasnych w dalszym ciągu, zasad dobierania składu kadry. Dodając do tego nadwrażliwość trenera, niejasne podteksty Jędrka i chodzące po środowisku plotki, wszystko to podgrzewa niepotrzebnie atmosferę.

Wobec takiej sytuacji pozostaje poczekać na wyniki zawodów. To one zweryfikują prywatny wybór składu kadry przez trenera. Prywatny bo chyba jednak nie bardzo zrozumiały i akceptowany przez innych zawodników.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Rafał_SIWY
stary wyga



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Złotoryja nad Kaczawą
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:24, 11 Sty 2009    Temat postu:

W całym tym sporze nasuwa się nam świerzym zawodnikom jedno pytanie na, które nikt nie potrafi odpowiedzieć jasno:

PO CO JEST NAM TA CAŁA ZABAWA W KLASYFIKACJĘ GP?

Pozdrawiam i życzę jak najlepszego wyniku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tadeusz Talaga
stary wyga



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zembrzyce

PostWysłany: Nie 16:54, 11 Sty 2009    Temat postu:

Rafale !
Nie wiem czy jasno ale spróbuję !
Klasyfikacja GPx Polski w naszej dyscyplinie służy do powołania kadry narodowej .

Zgodnie z przepisami ZOWSK :
5.1 W skład kadry narodowej zostają powołani zgodnie z określonym limitem ilościowym :
- aktualny Indywidualny Mistrz Polski ,
- do 8 kolejnych zawodników z klasyfikacji ogólnej (GPx Polski) obliczonej za poprzedni rok .
- jeden zawodnik typowany przez trenera kadry .

10 członków kadry , to był limit obowiązujący jeszcze w roku 2007 .
Gdyby te przepisy dalej obowiązywały to na rok 2009 do kadry nie wszedłby Zbysiu Buśkiewicz i tylko jeden z zawodników albo Marchewka albo Guzdek .

Nie mam stosownej uchwały ZG ale już na rok 2008 pojawiła się liczba 12 członków kadry .
Myślę więc , że trener Wawryka podjął słuszną decyzję wprowadzając 9 zawodnika z klasyfikacji GPx Polski tj. Zbysia Buśkiewicza oraz dodał sobie możliwość typowania drugiego zawodnika spoza tego układu stąd Guzdek i Marchewka .
W sumie jest ich więc 12 i dopóki trener powołuje drużyne na MŚ czy ME , spośród nich to nam nic do tego !
To On będzie zbierał baty w razie porażki lub prężył pierś po medale !

Oburzać to my się będziemy w razie powołania drugiej drużyny na M Europy w razie gdyby , bez podania przyczyn , znaleźli się tam inni ludzie .

Pamiętajmy też , że skład kadry może być zmieniony w ciągu roku , np z prostej przyczyny dofinansowania startu przez zawodników i wtedy wystarczy odpowiednia informacja .

A tu mamy kolejne zadanie dla naszej Rady Klubów - trzeba zmienić te zapisy w ZOWSK i nanieść odpowiednie liczby i cyfry , najlepiej zrobić to razem ze zmianą przepisu dopuszczającego rzeczywiście 80 zawodników z klasyfikacji GPx Polski do startu w Muchowych Mistrzostwach Polski !

Prosto Rafale czy nie ? Wink
Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tadeusz Talaga dnia Nie 16:57, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Miecznik
Gość






PostWysłany: Nie 19:18, 11 Sty 2009    Temat postu:

Rafale,
rywalizacja sportowa (a do takiej zaliczamy starty w GP) służy podnoszeniu kwalifikacji ich uczestników. W tym przypadku my zawodnicy staramy się poprzez starty w zawodach:

- z poszanowaniem natury, pogłębiać swoją wiedzę i umiejętności połowu ryb na muchę

Są jednak tacy , którzy jak to w życiu bywa, innymi środkami niż sportowa rywalizacja, starają się szybciej dotrzeć do celu (mistrzostwa). Poprzez małe oszustwa, niesportowe zachowanie, przekupstwo lub manipulację przepisami starają się odnieść sukces inną drogą.

Nie jest to niestety coś szczególnego w obecnym współzawodnictwie sportowym w Polsce.

Dlatego pozostaje nam robić swoje, podnosić swoje kwalifikacje, brać udział w zawodach, pisać o niedociągnięciach i zauważalnych przekrętach. Ci którzy idą inną drogą, oszukują samych siebie, sądzą że sam wynik-tytuł określa ich pozycję w naszym środowisku.

Na szczęście tak nie jest.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Marian Mozdyniewicz
Moderator



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Targ
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:59, 11 Sty 2009    Temat postu:

Mieczniku i Rafale popiram wasze posty w całości !

Pozdrawiam !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tadeusz Talaga
stary wyga



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zembrzyce

PostWysłany: Pon 9:11, 12 Sty 2009    Temat postu:

A ja wprost przeciwnie do Mariana , zupełnie nie rozumiem treści postu Miecznika !
Mówimy tu o naszej kadrze narodowej i składzie reprezentacji na Muchowe Mistrzostwa Świata .
Skład kadry znamy od zeszłego roku , nikt go nie oprotestował !
Teraz pojawił się skład reprezentacji na MŚ i nagle Miecznik pisze o " małych oszustwach , niesportowym zachowaniu , przekupstwie i manipulacji przepisami " - czy to ma dotyczyć tej dwunastki kadrowiczów ?
Czy to ma dotyczyć piątki reprezentantów ?
Czy to dotyczy trenera ?

Ja w powołaniu kadry i piątki reprezentantów , nie widzę żadnego z tych zarzutów . Każdy ma prawo widzieć "swój " skład reprezentacji , Miecznik też ,
bo to jest prawo kibica !
Ale tego typu zarzuty w odniesieniu do aktualnego składu kadry i reprezentacji , a przecież o tym mówimy , są niezrozumiałe .
Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Miecznik
Gość






PostWysłany: Pon 10:50, 12 Sty 2009    Temat postu:

Nie są to zarzuty wobec obecnej reprezentacji.

Jest to ocena niejasnych moim zdaniem przepisów, braku informacji o sposobie i trybie wyboru kadry. Ja osobiście odczuwam głód informacji na ten temat. I sądzę że właśnie dlatego biorą się później plotki, niedopowiedzenia i niezdrowe emocje.

Pytałem się na początku roku w jaki sposób kadrowicze są wspomagani materialnie (chodzi o pomoc w startach, dofinansowanie zakupu sprzętu i tak dalej) - bez odpowiedzi.

Próbowałem zainicjować dyskusję o sposobie doboru trenera kadry i jego charakterystyce - wszyscy wsadzili głowy w piach.

Teraz zbieramy tego owoce: pomówienia, podteksty, insynuacje itd

Największym grzechem trenera i jego pomocników jest brak informacji o kadrowiczach PZW i kadrze muszkarskiej.

Oczywiście Tadziowi to wystarczy ...... Cóż za dobry wynik można będzie uznać też miejsce w pierwszej 20 tce MŚ.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin