tonkin
stary wyga
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kotlina Klodzka
|
Wysłany: Wto 3:49, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Witam Szanownych !!!
Choc zaden zawodnik, choc dosc daleko, jestem przekonany o slusznosci swojego zdania !
Szkoda tylko, ze oficjalnie poparl mnie tylko Szanowny Tadeusz, w podswiadomosci mojej wiem jednak, ze Takich jest wiecej.
PANOWIE, macie szanse stworzenia tradycji, zapisania sie do chwalebnej historii polskiego Muszkarstwa.
Nalezaloby to tez wykorzystac przy roznym innym wspolzawodnictwie majacym na celu zapamietanie imion np. Romaniszyna, Tondery etc.
Moim skromnym zdaniem w poszczegolnych zawodach preferowana powinna byc metoda tego, ktorego imieniem zwie sie taki memorial.
Jaka metode preferowal np. Kolega Romaniszyn, ide o zaklad Tadeuszu, ze polowa uczestniczacych zawodnikow nie wie..
Punkty sa dobre, ale jeszcze lepsza jest wiedza, ktora jest czastka muszkarskiej kultury, bez tego nie ma prawdziwego muszkarza.
Wiesz, o co tonkinowi chodzi,.... wiesz z pewnoscia.
-napietego sznura-
-napietych rozwazan-
-wywazonych decyzji-
ktore zawaza o przyszosci, bo w tym wypadku punkty sa najmniej wazne, Panie Piotrze Konieczny.
Z pelnym szacunkiem
tonkin
Post został pochwalony 0 razy
|
|