Józef Zając
ja tu tylko sprzątam
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:55, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jacek Płachecki napisał: | Może warto czasami pomyśleć o ponoszeniu strat przez Gospodarza wody, bo przekonać zawodników o tym, że niewymiarowa ryba ma być natychmiast wpuszczona z powrotem do wody, będzie bardzo trudno . |
Jacku - mniejszy lub większy wymiar ochronny nie ma prostego przełożenia na ponoszenie strat przez gospodarza wody. Jeśli jakaś liczba ryb nie przeżywa mierzenia, to nie ma to nic wspólnego z "normalnym" czy tez zaniżonym wymiarem ochronnym. Zgoda natomiast co do tego, że liczba mierzonych ryb, jeśli obniżymy wymiar, będzie większa. Czy akurat dwukrotnie - tego nie wiem. Z kolei - większe (wymiarowe) ryby, jeśli padną, więcej kosztują - stąd ewentualne straty mogą być większe.
Generalnie jednak- jak uczą doświadczenia - zawodów nie przezywa znikomy procent populacji. Więcej - gdyby nie było zawodów, część ryb prawdopodobnie dostałaby by w łeb od "niedzielnych" wędkarzy i skończyła na patelni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|