Edward Jankowski
stary wyga
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czarne
|
Wysłany: Pon 11:15, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jacek napisał m.in. cyt. :
"Natomiast, co do przepisu, który mówi o odległości 50 cm pomiędzy muchami, to nie wiem, czy nie jest to jeszcze za mało. Pamiętacie pewnie wszyscy, kiedy nie było takiego zapisu, ile ryb złapano za brzuch...." koniec cyt.
Ja akurat nie pamiętam , choć nie narzekam na moją pamięć jeszcze .
Nie widzę związku - czy Twoim zdaniem ciężka nimfa oddalona o 50 cm od drugiej mniej zaczepia od tej umieszczonej w odl. 15 , 30 czy 45 cm ??
Jeśli już , to zabronić ciężkiej nimfy w ogóle - tradycjonaliści się ucieszą , ryby też , bo będzie się ich łowić mniej na większości zawodów -tylko co na to powiedzą Czesi i "ich" "ceska nymfa"
I dalej cyt.:"Jeśli chodzi o kolor łączników, to mnie ta sprawa absolutnie nie przeszkadza, ale rozumiem autorów zapisu, którzy pewnie podejrzewają, że może spełniać rolę indykatora.
Podsumowując, sądzę że chodzi o wyrównanie szans na zawodach oraz zachowania tradycji wędkarstwa muchowego, z czego zresztą bardzo się cieszę " koniec cyt .
Gdzie tu "wyrównywanie szans" A co komu przeszkadza indykator ? To jakaś paranoja , bo wściekle fluo czerwonej/żółtej / seledynowej żyłki już się nie zabrania bo to nie "indykator" !!!
Z drugiej strony możnaby tu oskarżyć FIPS o ... dyskryminowanie niepełnosprawnych tzn. tych mających gorszy wzrok i chcących przez stosowanie takiego kolorowego łącznika "wyrównać" nieco szanse w stosunku do zawodników o sokolim wzroku Czyż nie ?????
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Edward Jankowski dnia Pon 11:16, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|