Zdzisław Czekała
Moderator
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:57, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko czy to prawda? Nie widziałem jeszcze zawodów, na których, stanowiska były by długie na 1000 m (totalna bzdura). Proszę odmierzyć sobie 1 km i pójść rzeką (może być w dół), zobaczy Mieciu jaka to potworna odległość. i jak się można nieźle skatować . W pisane raczej bym nie wierzył, mój znajomy, przeczytał raz na płocie DUPA, pogłaskał i .... wbił sobie drzazgę . Czytając różne takie tam posty, trzeba troszeczkę mieć wiedzy na temat, aby wyciągnąć właściwe wnioski. Nie przeczę, że w sporcie muchowym nie ma patologi, ale twierdzę, że jest jej dużo, dużo mniej, niż u ... "normalnych" wędkarzy. Środowisko sportowe ciągla walczy z tymi przypadłościami, poprawa jest i to widoczna, wszystko idzie ku lepszemu, dużo lepszemu.
Pozdrawiam
Zdzisław Czekała
Post został pochwalony 0 razy
|
|