Józef Zając
ja tu tylko sprzątam
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:48, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tadeusz - pisząc o "mocy sprawczej" miałem na myśli to, że tylko Piotr i Andrzej, z racji członkostwa w GKS - ie (i znajomości kuluarowych) są władni składać jakiekolwiek propozycje zmian. Podkreślam - propozycje, bo aby jakiekolwiek zmiany weszły w życie, to muszą być jeszcze przyklepane przez ZG.
Piotr - nie wiem, co jest w protokole z owego słynnego spotkania z przedstawicieli klubów. Wiem natomiast od jednego z uczestników, że , jak się wyraził, cyt. z pamięci: "coś tam głosował, tylko że zebranie było zrobione z zaskoczenia i tak naprawdę, to sam do końca sam nie wie co". Nie chcę przez to powiedzieć, że doszło do jakiejś manipulacji, Boże uchowaj. Raczej - owo spotkanie nie było odpowiednio nagłośnione i wielu uczestników nie miało możliwości wcześniejszego przeanalizowania wszystkich "za" i "przeciw" czy też złożenia własnych, przemyślanych propozycji. A poza tym, nie ujmując nikomu, w Mistrzostwach bierze udział wielu, że się tak wyrażę, "jednorazowych" zawodników, którzy potem nie pojawiają się w GP. Toteż nic dziwnego, że każdy patrzy swojego interesu, mając dobro nadrzędne gdzieś.
A poza tym za rok, dwa, trzy może się okazać, że liczba chętnych do startu w GP urośnie do 200, 250 chłopa. To co - będziemy zaliczać do wyników klenie i ukleje? No, bo trzeba będzie wydłużać sektory w dół Sanu i Dunajca. A już o innych rzekach będzie można w ogóle zapomnieć. A to wszystko tylko dlatego, że kiedyś tam, na jakimś zebraniu "zaklepano" możliwość startu dla wszystkich chętnych?
Niepotrzebnie ironizujesz - oczywiście, że z nikim z Wałbrzycha, Jeleniej czy Zamościa nie rozmawiałem o organizacji zawodów. A niby z jakiej racji? Czy Zając ma czyjeś upoważnienie do takich rozmów? Czy kogoś reprezentuje? Napisałem tylko powyżej, że przy zmniejszeniu liczby startujących w GP zawody w tych okręgach stały by się możliwe do przeprowadzenia. Obecnie, przy 180, nawet nie ma sensu podejmować takich rozmów.
Piszesz, że "Jelenia nie chce, Kraków nie chce słyszeć, Wałbrzych też ma gdzieś". O czym to świadczy? A o tym, że cały system organizacji sportu, który przyjął PZW, jest do bani. To powinno być tak, że GKS zleca organizację zawodów okręgowi X i nie ma zmiłuj się. A tu co mamy? Pisałem wcześniej coś o DDT... Czyli - trzeba zacząć od zmian systemowych. Znów mi napiszesz: weź i zacznij? Chyba nie sądzisz że zbiorę chłopaków i pójdę palić opony na Twardą? Kto ma być motorem zmian, jeśli nie nasi przedstawiciele w GKS - ie?
A z tym Sanem, to nie rozumiem, o co Ci chodzi. Dlaczego JLS, czy Puchar Sanu miałby organizować jakiś Zając, skoro Konieczny robi to bardzo dobrze.
No, nie licząc"lunch packetu", oczywiście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|