Jacek Płachecki
stary wyga
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 15:20, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wczoraj zastosowałem nieco inne rozwiązanie, ale może Wam to Panowie się nie spodobać, bo nie poławiałem w ten sposób 30 ryb/godz. . Otóż, użyłem na skoczka ciężką brązkę , a na prowadzącej lekki, niewielkich rozmiarów beżowy muddlerek . Muszę dodać, że z wody podnosiły się duże beżowe muchy. Dość dalekie rzuty.Taki zestaw spuszczałem z prądem w dół rzeki z lekkim przytrzymywaniem linki lub nadrzucaniem, tak by zatopione muchy unosiły się do powierzchni. To taki sposób na małe rzeczki typu Rudawa, ale i na Dunajcu okazał się być skuteczny.
Co do zawodów, to proponuję podnieść wymiar ochronny pstrąga potokowego do 30 cm, bo inaczej sędzia wyzionie ducha, przy pomiarze którejś tam dziesiątki .No i zdecydowanie na zawodach trzeba nastawić się na poławianie pstrągów potokowych , bo jest ich zdecydowanie najwięcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|