Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Puchar Sanu 2011
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Dariusz Marszałek
rutyniarz



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Dynów

PostWysłany: Czw 18:46, 10 Mar 2011    Temat postu:

no robią to znakomicie warto popatrzeć fajną mają organizację

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Konrad
stary wyga



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

PostWysłany: Czw 20:04, 10 Mar 2011    Temat postu:

Witam, a mi się to nie podoba. 3 godzinny ból tyłka i pleców mi wystarcza.
Poza tym nie lubię łowić w bajorze. Nie sądzę też, że jako mało znający temat coś się rozwinę łowiąc i z łodzi i poprawiając to z brzegu. Nikt nic zapewne mnie nie nauczy, zatem, tak jak większość zmienię tylko linkę i dalej będę łowił na te same muchy licząc na szczęście, że coś przepływa ziewając. Nie mam racji? Czy może ktoś będzie łowił z brzegu na wolno ściągane nimfy a może na suchą stosując jednocześnie przemyślaną taktykę, he, he? Ci co wiedzą o co chodzi to i tak wiedzą i nie powiedzą. Ci co nie, zrobią to co ja i g. się nauczą a ponoć to ma rozwijać, bo eliminacje, kadra, zagranica itp. Panowie nie oszukujmy się. 95% z nas liczy tam tylko na szczęście.
To tylko moje egoistyczne zdanie, poza tym co napisałem szkoda mi, że łowiąc w pobliżu największej rzeki będę musiał łowić w większości w bajorze.
Tak po prostu, po ludzku mi szkoda, bo jestem tam 2 razy w roku.
Zmiana nazwy zawodów jak ktoś słusznie zauważył jak najbardziej wskazana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Wiesiek Ścibor
rutyniarz



Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Czw 20:24, 10 Mar 2011    Temat postu:

Tadziu, jakoś sobie nie wyobrażam używanie podbieraka o dł, 122cm na Myczkowcach,
w europie przy łowieniu z brzegu używają podbieraków 220cm, ale u nas oczywiście nie wolno nie wolno, pewnie ktoś kto opracowywał regulamin nie myślał, że w Polsce też kiedyś będziemy łowić z brzegu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:02, 11 Mar 2011    Temat postu:

Konrad - masz rację - oczywiście, że większość liczy na szczęście.
Ale nie masz racji, że nic się nie nauczymy. Może za pierwszym razem dostaniemy lanie, ale już za drugim będziemy o wiele mądrzejsi. A za trzecim zlejemy "Krośniaków" na ich wodzie Wink

A muchy - no cóż, a czy na rzekę, to Ci tak wszyscy od razu wszystko pokazali? Tu też trzeba będzie dochodzić samemu.

A poza tym, Piotrek obiecał, że przygotuje dla każdego zestaw much jeziorowych, taki gratis od organizatora ) Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:09, 11 Mar 2011    Temat postu:

Jak mówił klasyk " jestem za , a nawet przeciw ..."

INICJATYWA SŁUSZNA , LECZ NIE W TYM ROKU. ZMIANY POWINNY BYĆ UZGODNIONE WCZEŚNIEJ
JEST ZBYT MAŁO CZASU ( do zawodów pozostało 2 miesiące) NA TAKIE INNOWACJE, a dlaczego ?

Propozycja "z brzegu" to typowe łowienie jakie stosowane jest na komercyjnych łowiskach w krajach Europy zachodniej, Oraz stosowane coraz cześciej na zawodach międzynarodowych. Należy zadać sobie pytanie jak wielu z uczestników GP "trenuje" na tego typu łowiskach. Ponieważ obserwuję uważnie zawody i posługuję się statystykami , sądzę iż nie więcej niż 10 %. Oznacza to iż dla większości z uczestników może to być jedynie nowinka do spróbowania
Bardzo dobitna jest wypowiedź mojego poprzednika

"Poza tym nie lubię łowić w bajorze."
Popieram - większość zawodników ( może za wyjątkiem tych , którzy mają "parcie" na kadrę) pokonuje KILKASET kilometrów nad SAN aby spotkać się nad jedną z najpiękniejszych rzek z kolegami , a nie po to aby stanąć nad brzegiem bajorka i ścigać się na stosowanie specyficznych metod rzutowych lub orać w błocie. Ostatnie zawody na Myczkowcah z łodki pokazały iż 90 % uczestników pognała ile sił w silnikach pod tamę , gdyż brak
ryb na zbiorniku sprawił iż szanse wzrastały ogromnie w tamtym miejscu. Ponadto ponownie będą promowani zawodnicy , którzy " obejdą " wcześniej bajorko dookoła , rozpoznają miejsca rzutu, jakie techniki i gdzie stosować , głębokość łowiska, stosowane linki, skuteczne muchy itd
NIE WSZYSTKICH stać na takie treningi - więc ponownie będą promowani zawodnicy którzy mają na to czas i środki ( również finansowe)
Patrzac od strony statystycznej , na jednej z poprzedniej dyskusji tego forum Stanisław Guzdek podał satystyki dotyczące 80-ki

Nowy Sącz - 16
Krosno - 16
Bielsko-Biała - 11

Statystyka powyżej mówi wszystko - nie ujmując nikomu chwały 43/80 zawodników pochodzi z tych 3 okręgów , 2-krotnie zawody są rozgrywane na SANIE i jeszcze te specyficzne warunki połowu z brzegu na Myczkowcach spowodują jedynie
a) preferencję zawodników , którzy mają mozliwość łowienia wcześniej na tym łowisku ...
b) jak wspomniał mój poprzednik "Ci co wiedzą o co chodzi to i tak wiedzą i nie powiedzą. Ci co nie, zrobią to co ja i g. się nauczą a ponoć to ma rozwijać, bo eliminacje, kadra, zagranica itp."
Panowie nie oszukujmy się. 95% z nas liczy tam tylko na szczęście."- zapewne zawodników kadry lub byłych kadrowców , którzy będą chcieli sprawdzic się w takich warunkach przed zawodami międzynarodowymi
Generalnie , ten sposób rozegrania zawodów jest istotny dla kolegów z Kadry i powinien być trenowany przez nich
Ponadto nie posiadamy w Polsce zbyt wiele łowisk podobnych do takich jak Myczkowce , gdzie damy równe szanse potrenować wszystkicm , chyba że rozegramy zawody jak w dawnych czasach nad jakimś kanałem ( ULGI , Augustowskim,itp) łowiąc klenie, jazie i szczupaki ...
Nie każdego stać na wyjazd nad komercyjne łowiska jak Piaseczno

"Nie sądzę też, że jako mało znający temat coś się rozwinę łowiąc i z łodzi i poprawiając to z brzegu.
Nikt nic zapewne mnie nie nauczy, zatem, tak jak większość zmienię tylko linkę i dalej będę łowił na te same muchy licząc na szczęście, że coś przepływa ziewając.
Nie mam racji? Czy może ktoś będzie łowił z brzegu na wolno ściągane nimfy a może na suchą stosując jednocześnie przemyślaną taktykę, he, he?
To tylko moje egoistyczne zdanie, poza tym co napisałem szkoda mi, że łowiąc w pobliżu największej rzeki będę musiał łowić w większości w bajorze.
Tak po prostu, po ludzku mi szkoda, bo jestem tam 2 razy w roku. "

święta prawda , nikt nikogo nic nie nauczy , oprócz frustracji iż nie można było złowic ryby , gdyż nie posiadaliśmy linki w 7-ej klasie toniecia bo przesunęliśmy sie na głębokie stanowisko o 10-sięć stanowiski, lub wprost przeciwnie "oraliśmy dno" , gdyż trafiliśmy na błoto i posiadamy tylko linke w klasie 7, lub po prostu nie było ryb w zbiorniku
Oznacza to iż będą preferowani również zawonicy posiadający bardzo dużo różnego sprzętu odpowiedniego dla stanowiska ,
Jeśli ma to nakręcic obroty sklepom poprzez zakupy kolejnego sprzetu , linek itd dla tej jedynej tury , jestem przeciw.

Generalnie posumowując
1) wprowadzmy to jako inicjatywę na następny rok - dajmy W TYM ROKU równe szanse wszystkim potrenować w takich warunkach i poddajmy wówczas dyskusji
2) zapewnijmy odpowiednią ilość ryby na Myczkowcach - w zeszłym roku było tragicznie - wskaznikiem bylo obniżenie wymiaru do 20 cm
3) stwarzamy w ten sposób preferencję tylko dla wybranej grupy uczestników GP - ale czy o to nam chodzi

Przypuszczam iż większość kolegów poprze mnie w stanowisku iż SAN jako rzeka jest tak wspaniałym miejscem, nad które wiekszosć z nas przyjeżdza na zawody 2 lub kilka razy w roku , aby połowic na rzece , nie zaś po to aby 2 tury z 3 rozgrywać na pseudołowisku jeziorowym
Do chwili , dy w Polsce nie pojawi sie łowisko " jeziorowe" zbliżone do tych jakie występują na zawodach międzynarodowych pozostawmy tę jedną turę z łódki na Myczkowcach, gdyż jak podsumował mój poprzednik "3 godzinny ból tyłka i pleców mi wystarcza"
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Marian Mozdyniewicz
Moderator



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Targ
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:59, 11 Mar 2011    Temat postu:

Popieram poprzednika ,Myczkowce nie nadają się do łowienia z łodzi !Dobrze wiem na czym to łowienie polega ,łowienie na Myczkowcach nie ma nic wspólnego z łowieniem jeziorowym ! Łowiący wędkarze nabywają wszystkich nieprawidłowości tego łowienia ! Do łowienia jeziorowego potrzeba wody stojącej !

Wiem że włożyłem kij w mrowisko !

Pozdrawiam !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Artur Trzaskoś
wymiatacz



Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:15, 11 Mar 2011    Temat postu:

Myczkowce to specyficzne jezioro, jakie jest prawie każdy wie . Dobry trening i zmienicie zdanie na temat tego jeziora.
Pozdrawiam serdecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Artur Trzaskoś
wymiatacz



Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:28, 11 Mar 2011    Temat postu:

Gdyby to ode mnie zależało to zrobiłbym trzy tury na jeziorze.
Puchar Myczkowiec.
Podzieliłbym jezioro na trzy sektory, w zalażności od zrzutu wody, to jeden sektor z brzegu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Konrad
stary wyga



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

PostWysłany: Pią 20:15, 11 Mar 2011    Temat postu:

Artur, jak mam dobrze potrenować, skoro przed zawodami woda zamknięta albo dostępne tylko łowisko gorszej jakości? Mam jechać 600km tydzień wcześniej?
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zbyszek Buśkiewicz
stary wyga



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 21:29, 11 Mar 2011    Temat postu:

Nie wiem czy ja jestem jakimś dziwolągiem , czy może mój mózg nie otwiera się ,żeby choć na chwilę zrozumieć takie debilne wpisy? Jak można, męczyć ludzi takimi bzdurami i ograniczeniami, przecież nie można rozmawiać , zmuszając ludzi do "małpowania' roz;nie myślenia, cofania, banany, itd.
Sport kwalifikowany; eliminacje, zawody, przepisy, taktyka , kadra, trener, zgrupownia, treningi,MP, ME , MŚ itd. a tutaj czytamy; premiowanie kadry, premiowanie miejscowych,premiowanie bogatszych nierówne szanse, nie każdego stać na trening, nie każdego stać na sprzęt, nie każdy to lubi, jak jechać w Bieszczady to chciałbym połowić na Sanie, no i dupa mnie boli od siedzenia w łodce.
Tak ma wyglądać nasza edukacja, łowimy na trzech rzekach, a najlepiej na dwóch, tak wyglądać ma nasz rozwój; sponsoring każdego kto zechcę wystartować w GP, Jasiu Kowalski ma starą Germinkę, i czeską linkę zróbmy zawody dla Jasia, na jego rzeczce gdzie łowił od zawsze, wyrównajmy szanse, następnie niech Jasiu jedzie na Mistrzostwa Świata, z Germinką , a co niech ma, przecież to nie jest sport dla ludzi , którzy poświęcają swój cały wolny czas i kupę kasy, udoskonalają sprzęt, poznają nowe techniki, trenują i są głodni sportowego sukcesu.
Tak ma to wyglądać przez okulary jednego anonimowego stwora.

Do Konrada, powiedz mi czy jak przyjdziesz do mnie na Łupawie, czy do Piotra na Myczkowcach to odwrócimy się i nic Ci nie powiemy?
Czy łowienie z brzegu rolką, dobór linek podglądanie zawodników to nie jest nauka? Mogę zrozumieć ,że to Ci się nie podoba, tak napisał Siwy , ale ,że takie łowienie niczego Cię nie nauczy nie mogę zatrybić.

Józek czy możesz zrobić coś z tym anonimem, przecież ten stwór traktuję nasz sport jak piaskownicę , nadaję na jakiś bambusowych falach, nie traćmy czasu na sprawy , które nam tylko szkodzą.
Dyskusujmy merytorycznie, mówmy o problemach logistycznych, pomagajmy, proponujmy, ale błagam nie pozwalajmy na błaznowanie.
Pozdrawiam Zbyszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:37, 11 Mar 2011    Temat postu:

Zbyszek - tylko spokojnie. Ten "stwór", czyli o ile dobrze Cię zrozumiałem - madmax - też ma prawo, jak każdy, wyrażać swoje, zdanie. Jakiekolwiek by ono nie było. Nawet - jeśli jest ono przez Ciebie, czy kogokolwiek na tym forum, uważane za głupie. A skoro madmax nikogo nie obraża, nie używa wulgaryzmów, to nie mam powodów, aby "coś robić". Osobiście - nie zgadzam się ze zdaniem madmaxa. Oczywiście - wolałbym, gdyby każdy dyskutant podpisywał się imieniem i nazwiskiem, ale jeśli postawimy taki warunek uczestnikom forum, to będziemy mieli zatrzęsienie "Janów Kowalskich" i " Stefanów Nowaków". Moderatorzy czuwają i będą przeciwstawiać się chamstwu "siłom i godnościom osobistom" . Ale póki co - raczej nie mają chyba powodów do używania swoich uprawnień.
Trochę luzu, Zbychu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
PROCENT
wymiatacz



Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIELSKO-BIALA
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:53, 11 Mar 2011    Temat postu:

Zbyszek Buśkiewicz napisał:
Nie wiem czy ja jestem jakimś dziwolągiem , czy może mój mózg nie otwiera się ,żeby choć na chwilę zrozumieć takie debilne wpisy?


no niestety prawda!przeczytaj dokładnie posty po wyżej!
nie każdy ma takie mozliwości jak TY!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Konrad
stary wyga



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

PostWysłany: Pią 23:11, 11 Mar 2011    Temat postu:

Zbysiu, nie odwrócicie się, zgoda. Wiesz, że Was lubię i szanuję. Ale tyłek mnie i tak boli i nie lubię bajora, mogę? Napisałem, że to mój egoistyczny osąd. Jadąc na San, jadę na San, bo to rzeka, inna niż u mnie, ale rzeka, a ja lubię rzeki, bo nie miałem wyjścia, wyboru. Jakby było u nas tyle jezior z pstrągami co rzek to byłaby inna sprawa, a tak to jest męczenie trochę na siłę jedynaka. Nie kieruję się tu w moich wypowiedziach dobrem ogółu, bo to nie moje zadanie, ff to moje hobby i ma mi być dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zbyszek Buśkiewicz
stary wyga



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 23:23, 11 Mar 2011    Temat postu:

Józek mi nie chodzi o inne zdanie, tylko o to jak można traktować sport kwalifikowany i ludzi , którzy angażują się całym sercem a zabawą w piaskownicy, którą proponuję nam anonimowy stwór. Czy forum o naszym sporcie ma być na poziomie piwkowania na imprezach nazywanych zawodami, czy na poziomie profesjonalnych zawodów GPP. To tak jakby w Bełchatowie dyskutowali o przyszłości Skry z kolegą zawodnika z drużyny zakładowej pana Miecia.
Do Procenta, nie zakumałem na co mnie stać?
Pozdrawiam Zbyszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
igor glinda
Gość






PostWysłany: Sob 21:43, 12 Mar 2011    Temat postu:

Witam serdecznie

Jeżeli mogę dorzucić swoje dwa grosze do dyskusji,to uważam,że pomysł stworzenia sektora "z brzegu" jest bardzo ciekawy z prostego powodu, wnosi coś nowego, coś czego jeszcze nie mamy okazji próbować. Jeżeli okaże się niewypałem ,zawsze można zrezygnować z tego pomysłu. Dziś na zawodach rangi europejskiej ,czy światowej takie "sektory" są ,tak więc...
A co do tego, czy ktoś to lubi ,czy nie , to trochę tak jak by debatować czy warto rozgrywać jesiennego lipienia Sanu ,tylko dlatego ,że Rysiu X nie lubi łowić na suchą. Jedynym problemem sektora brzegowego, jest sensowne zorganizowanie tego od strony technicznej.

pozdrawiam
Igor Glinda
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin