Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Romaniszyn na Czarnym Dunajcu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Jerzy Paluch
Moderator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce-Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:18, 18 Mar 2010    Temat postu:

Przepraszam za błąd Embarassed Embarassed

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Janek Znaniec
Moderator



Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białka Tatrzańska

PostWysłany: Czw 14:29, 18 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Przepraszam za błąd
......... a to tak tylko machinalnie poprawiłem bez żadnego negatywnego podtekstu. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:23, 18 Mar 2010    Temat postu:

No, ładnie mnie koledzy podsumowali. Nie chodziło mi o "łowienie wpuszczaków z bajora pod brzegiem", sądziłem, że to jest dla Was oczywiste. Chodzi o to, aby zarybienia dokonać odpowiednio wcześniej, aby ryby mogły choć trochę zdziczeć, rozejść się po stanowiskach. Z tego co pamiętam, to w zeszłym roku, nie udało się poprawnie (odpowiednio wcześniej) zarybić, bo... ryby urosły za duże, a w konsekwencji - zjedli by je "smakosze".
Łukasz - jeśli miałaby się powtórzyć sytuacja z ubiegłorocznych MP, to jestem za tym, aby po prostu wylosować wyniki w tym sektorze. Po co się męczyć i chrzanić coś o "równych szansach.
Płacimy za zawody niezłą kasę i szlag mnie bierze, gdy słyszę głosy, że od organizatora nie można wymagać...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Józef Zając dnia Czw 15:26, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jędrek
stary wyga



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Węgierska Górka

PostWysłany: Czw 17:30, 18 Mar 2010    Temat postu:

Koledzy jeszcze jeden bardzo ważny aspekt, mianowice w tym Roku Romaniszyn będzie końcem czerwca i co wtedy, gdy na Czarnym Dunajcu pojawi sie trochę gawiedzi , komu wytłumaczysz że są zawody , Dunajec to klasyk , gruba woda , grube ryby , to są zawody dla mężczyzn , ryba wpuszczana absolutnie , NIE, to wypacza wyniki , już to przerabialiśmy nawet z GPSem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 18:25, 18 Mar 2010    Temat postu:

A ja Józek wolę takie łowienie jak w zeszłym roku na MMP niż takie jak było dwa lata temu, na wpuszczanej rybie. Uważam, że kto umiał ten zlowił na C rybę i czasem trzeba mieć pretensje do siebie, a nie o to , że nie wpuścili wszystkim po równo. Wiem ile pracy, zachodu i kombinacji kosztowało mnie złowienie 35cm dzikiego pstrąga na C w zeszłym roku. Druga duża, naprawdę duża ryba mi spadła. Łowiłem na stanowisku z Bartkiem Rapiejem, który jest ode mnie duuuużo lepszym wędkarzem, ale wyzerował, bo się nie przestawił, łowił na nimfę w miejscach gdzie się dało dojść. Trzeba było się przestawić trochę, ja wlazłem tam gdzie nikt do wody nawet nie podchodził, łowiłem tak jak mało kto łowił. Uważam , ze wypracowanie tam jednej ryby prawie nigdy nie było przypadkiem. może w tym roku wyzeruję - ale obiecuję nie będę pomstował na wszystkich, że nie umiałem złowić ryby. Owszem trafiały się miejsca trzy razy po dwa zera, ale tak było wielokrotnie na różnych zawodach i najgorsze miejsca powinny być wykluczane zawsze - znawcy rzeki znają i wiedzą , gdzie takie są.
Zaraz dojdzie do tego , że będziemy zarybiać po 20 szt. tęczaków na stanowisko, na prostym kanale i wtedy wszyscy będą mieć równe szanse. Czy na pewno o to chodzi???
Zobaczycie jakie jazdy będą na Wiśle, a że ci sobie dopuścili, a ci to stąd, to im wpuścił ten, a tamci to to, a inni to sramto. Czy przypadkiem gdzieś pośród tego wszystkiego nie gubimy tego co najważniejsze...Frajdy z łowienia i przechytrzenia ryb - no i tej męskiej rywalizacji, kto tym razem będzie lepszy, kto miał więcej szczęscia czasem. I tyle...
P.S. może coś bredzę i zbytnio filozofuję, ale chory jestem i leżę w domu, to i nastrój mam jakiś taki zbutwiały Smile
Do zobaczenia chłopy niebawem Smile !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jacek Barański
rutyniarz



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica Śląska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:07, 18 Mar 2010    Temat postu:

To jak wyzdrowiejesz zapraszam na pstrągi w celu odreagowania. Do mnie masz "rzut beretem".

Pozdrawiam: Jacek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Bartek Rapiej
stary wyga



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dynów

PostWysłany: Czw 20:42, 18 Mar 2010    Temat postu:

Potwierdzam. Ryba złowiona na C przez Łukasza była wypracowana w 100% a jak zobaczyłem gdzie on wlazł do wody to mi wszystkie włosy na plecach staneły. Zapraszał mnie mocno obok siebie ale po paru minutach dałem sobie spokój i wróciłem w górę stanowiska. Po zawodach okazało się że ryba na 35cm dawała mi Mistrzostwo Polski a ja palnołem zero bo "kto umiał ten złowił" i ten jest duuuuuuuuużo lepszy.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:01, 18 Mar 2010    Temat postu:

Łukasz, Bartek - rozumiem kurtuazję i doceniam samozaparcie Łukasza. Chylę czoła przed poświęceniem i wynikami. Tyle tylko, że tych zer było sporo, naprawdę sporo. Fakt, że ktoś łowi rybę w tak spektakularny sposób, jak dokonał tego Łukasz nic nie zmienia z obrazu sektora C - to była jedna wielka kicha. Popłynął na C Bartek, zdaje się, że i Rysiu Baklarz, popłynęło wielu dobrych wędkarzy. Trochę wcześniej, były tam zawody okręgowe NS i zer było co niemiara. To co - oni tez nie potrafili, na swojej wodzie, łowić?
Wiecie doskonale, że nie chodzi mi o "kanał z tęczakami" - Łukasz, rzeczywiście musi być solidnie chory, bo ucieka mu sens tego, co czyta w moich postach ;p .
Z drugiej jednak strony - trzeba sobie uzmysłowić, że nie łowimy już od dawna ryb dzikich, a jedynie zdziczałe. Zarybienia C najprawdopodobniej tak, czy siak się odbędą i w tym roku, bo przecież trzeba dać ludowi trochę mięcha. Cóż więc stoi na przeszkodzie, aby zgrać to wszystko w czasie, aby ryba zdziczała do zawodów? Oczywiście - wymaga to potem nieco trudu - rzeki trzeba pilnować, pilnować... Ale przecież - jest to w końcu za...nym obowiązkiem każdego gospodarza wody.
Reasumując - nie ma się Panowie co obruszać na wpuszczane (oczywiście w sposób, jak opisałem wyżej) ryby - taka jest bowiem nasza, szara rzeczywistość. I nie przekonują mnie argumenty, że najistotniejszą umiejętnością zawodnika - muszkarza jest włażenie do wody po pachy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Janek Znaniec
Moderator



Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białka Tatrzańska

PostWysłany: Pią 6:12, 19 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
włażenie do wody po pachy.

Nie lubię włazić po pachy Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Najlepiej z brzegu lub z wody do kostek, dla tego ostatnio najwięcej łowię na ........ Białce Tatrzańskiej. Very Happy Very Happy [/b]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Janek Znaniec dnia Pią 10:10, 19 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jerzy Paluch
Moderator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce-Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:39, 19 Mar 2010    Temat postu:

Łukasz,
Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, bo pogoda się poprawia i czas na rybki.
Kontekstu dyskusji nie zrozumiałeś. To co sam proponujesz, to nic innego jak wędkarstwo ekstremalne, które rodzi się w sytuacjach ekstremalnych. Z takimi właśnie mieliśmy do czynienia na sektorze C na Dunajcu. Łowiłem z Witkiem, miałem jednego miaruska zaraz na początku. a poźniej nawet dublet Smile kleni. Biegałem po tej wodzie jak oszalały, wiedząc że druga ryba da mi (jak na moje umiejętności) dobre miejsce. Do końca tury nie miałem już brania, a Witek na 5 minut przed końcem wrócił na koniec swojego stanowiska i wyciągnął pstrąga powyżej 30 tu. Przez całą turę nie miał brania.
To jest właśnie łowienie ekstremalne. Wchodzenie po pachy, wciskanie się w prądy zrywające cię z dna. O to nam chodzi? Ryzykujemy w takich przypadkach wiele i nie wiem czy organizatorom zależy na tym żeby (nie daj Boże) zawody stawały się coraz bardzie niebezpieczne dla zawodników.
Poziom determinacji jest wysoki ale ja również nie będę dla niewątpliwej satysfakcji ze złowienia "więcej" ryzykował ponad miarę.
Ale wracając do meritum (Janek sprawdź Smile) .

Chcemy w miarę równej wody, bez wpuszczaków. Jeśli woda jest pusta (C) należy zgodnie z tym co pisze Józek, zarybić ja mądrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Janek Znaniec
Moderator



Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białka Tatrzańska

PostWysłany: Pią 10:11, 19 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Janek sprawdź Smile)

Poprawiłem. Embarassed Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Janek Znaniec dnia Pią 10:12, 19 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jerzy Paluch
Moderator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce-Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:38, 19 Mar 2010    Temat postu:

Można polegać jak na Zawiszy Smile

Sprawdź proszę, swoją pocztę prywatną na tym forum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 11:05, 19 Mar 2010    Temat postu:

Nie ucieka mi kontekst dyskusji. Jeżeli zarybi się wodę tak jak pisze Józek - super, byłoby idealnie. Ale dobrze wiecie , że nie przypilnują, bo hordy wygłodniałych taniego mięsa nie brakuje zarówno tych spod znaku muchy jak i robaka. Ja jestem przeciwny temu , czemu niektórzy hołdują w imię "wyrównywania szans". I chodzi mi tu o obniżanie wymiaru poniżej 25cm, jasne zróbmy na górnych odcinkach i dajmy wymiar 20cm, albo 18cm. wtedy wyłonimy tych , którzy potrafią najwięcej złowić. Dziękuję , postoję. w wodzie po pachy, w mega uciągu , łowiąc jedną trudną rybę, która da mi więcej satysfakcji niż 20 szt. "dwudziestaków", może czasem nic nie złowię, ale przynajmniej w zgodzie ze sobą.
Problem Panowie zaczyna być gdzie indziej... nie ma w Polsce rybnych górskich wód. I o to chodzi w tym wszystkim. Może czas podwyższyć składki znacznie,może wprowadzić nakaz prac społecznych, bo ta droga , którą idziemy zmierza w ślepą uliczkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jerzy Paluch
Moderator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce-Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:32, 19 Mar 2010    Temat postu:

Wiesz co Łukasz, można dużo mówić, dyskutować ale sam chyba przyznasz że na Sanie jakoś się da. Stanowiska równe, OS jest odcinkiem specjalnym z prawdziwego zdarzenia, ryby są i sądzę że długo będą. Jakoś się da. Dlaczego nie udaje się na Dunajcu?

Uważam że są dwa adresy, pod które należy złożyć pewne pytania: pierwszy to gospodarz wody, a drugi to społeczność mieszkająca nad wodą Dunajca od Szczawnicy do Nowego Sącza. Tam powstają strategiczne decyzje, tam decydują się losy tej rzeki. Kormorany i zawodnicy nie mają nic do gadania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:50, 19 Mar 2010    Temat postu:

Łukasz ma rację - prawie nie mamy rybnych górskich wód. Prawie, bo jakieś tam jaskółki się trafiają - patrz post Jurka. I w tej sytuacji mamy do wyboru albo łowić " w zgodzie z sobą" "dzikie" ryby, których praktycznie nie ma, albo zdecydować się na rozsądne dorybianie.
Osobiście, podczas łowienia prywatnego też preferuję trudne ryby, ale przecież mówimy o zawodach GP Polski. A to jest sport. I te zawody mają wyłonić najlepszych, reprezentantów do kadry. I w tej sytuacji nie ma sentymentów i wybacz, ale preferencje Łukasika, czy Zająca muszą zejść na plan drugi. Na pierwszym musi pozostać wyrównanie szans na starcie. Bo inaczej nie mówimy o sporcie, ale o hazardzie.

PS. Trochę chyba uciekliśmy od tematu. Michał rzucił hasło, zaproponował Czarny Dunajec jako alternatywę dla nieszczęsnego sektora C. Może są jakieś inne propozycje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin