MIchał Borys
wymiatacz
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
 Wysłany: Wto 14:03, 16 Mar 2010 Temat postu: Romaniszyn na Czarnym Dunajcu |
|
|
W związku z tym, że coś się zaczęło dziać na forum to może od razu drugie zawody weźmy na tapetę, aby potem nie było gadania, że za późno i nic się nie da zrobić.
Koledzy chodzi o sektory na Dunajcu - jak się zapatrujecie, aby organizator wyłączył sektor C i wrócił do koncepcji Czarnego Dunajca, tak jak to miało miejsce na MMP (chyba) w 2008 r. Ryb na Czarnym jest o wiele więcej a gonienie i szukanie jednej rybki na dolnym Dunajcu tak jak to miało miejsce na ostatnich MMP to lekka przesada niestety wypaczyło to trochę wyniki.
Pozdrawiam
Ring wolny, starcie pierwsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
FAQ
Szukaj
Galerie 
Użytkownicy 
Rejestracja
Profil 
P.W. 
Zaloguj
No nie wiem. Po pierwsze trzeba by było zrobić to na obniżonych wymiarach (na co raczej w przypadku "Romaniszyna" Okręg NS się nie zdecyduje) bo populacja lipienia 30+ wcale nie jest taka różowa i rozłożona dosyć nierównomiernie. Drugim aspektem jest istnienie na tej rzece odcinka "no kil" co powodowało by uprzywilejowanie zawodników losujących stanowiska na tym odcinku (wyłączyć się go nie da bo brakło by miejsca na sektor). Następnym czynnikiem jest ograniczona długość rzeki (nawet z odcinkiem "no kill") bo progi zaczynają się już we Wróblówce - na Romaniszyna obsada jest właściwie największe ze wszystkich zawodów GP co przy obecnej tendencji zwyżkowej ilości startujących rodziło by problemy (patrz Łupawa, Wisła). Ubiegłoroczne MMP "załatwiła" podniesiona i właściwie brudna woda co nie zmienia postaci rzeczy że rybostan na sektorze C był (i o tej porze znów będzie) ubogi.
....... niepoprawny optymista z Ciebie. W roku ubiegłym bodajże na dwa razy ten odcinek został zarybiony w większości materiałem "antymięsiarskim" i ..... 
nie lepiej żeby wszyscy mieli równie trudno? A ci, którzy złapią - znaczy dali sobie radę w jednakowo dla wszystkich trudnych warunkach.