Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Metody - muchowe przepisy sportowe
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Andy
stary wyga



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Limanowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:30, 20 Cze 2007    Temat postu: Metody - muchowe przepisy sportowe

Na forum FF zawiazuje się bardzo ciekawa dyskusja dotycząca przepisów "muchowo - sportowych"

Podaję link do tematu głównego
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam

P.s. Prosze Admina o ewentualne przesunięcie tematu jeżeli umieściłem go nie w tym dziale. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:04, 20 Cze 2007    Temat postu:

Rzeczywiście, dyskusja sie rozwija, ale myślę, podobnie jak Andy, że jej miejsce jest tu, na naszym forum, ponieważ jest ono z założenia forum sportowym. Dlatego prośba do dyskutantów na FF, a szczególnie do Jurka Kowalskiego, aby skorzystali z naszej strony.

A wracając do meritum. Nie rozumiem zupełnie, dlaczego Jurek chce znowu grzebać w przepisach FIPS - owskich. Dopiero co nasze zasady połowu zostały dopasowane do światowych, a tu już nasz rodak szykuje nam kolejną rewolucję? Po co, na litość Boską, po co?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Andy
stary wyga



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Limanowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:17, 20 Cze 2007    Temat postu:

Wydaje mi się, że wzieło się to stąd iż obecne przepisy nie są do końca jasno sprecyzowane.
Dają możliwość pewnej dowolnej interpretacji (stąd m.in. wzięła się metoda żyłkowa).
Nie wiem jak inni sądzą ale dla mnie jest to metoda bardzo mało muchowa. Wzbudzająca pewnie nie tylko w naszym kraju wiele kontrowersji.
Tak myślę.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Wiesiek Ścibor
rutyniarz



Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Śro 20:36, 20 Cze 2007    Temat postu:

Podzielam pogląd
WŚ.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Zieleniak
Moderator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 20:53, 20 Cze 2007    Temat postu:

Metodę "Żyłkową" pierwszy raz zobaczyłem u Czecha Shocked ( Lukas Pazdernik)podczas Muchowych Mistrzostw Europy rozgrywanych na Sanie. W kolejnych turach tą metodą łowił Francuz, Luksemburczyk i sympatyczna pani z Anglii. Tylko Piotr Konieczny, który łowił w moim stanowisku łowił z linką przełożoną przez przelotki :lol:Wszyscy zgodnie łowili jednak krótką nimfą. Dla ryby niema znaczenia czy linka jest przełożona przez przelotki czy też nie więc czy żyłkowa czy inna to i tak krótka nimfa. Jeżeli zmiana przepisów ma polegać na wycofaniu krótkiej nimfy to jestem przeciw.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:54, 20 Cze 2007    Temat postu:

Andy napisał:
Nie wiem jak inni sądzą ale dla mnie jest to metoda bardzo mało muchowa.


Andrzeju - zgoda, metoda żyłkowa jest "niemuchowa". Ale czy "muchową" jest dociążana nimfa prowadzona "spod kija"? Czy "muchą" można nazwać słynną glajchę? Czy wreszcie - streamer to jeszcze muchówka, czy już spinning? A jakoś nikt nie kwestionuje "muchowości" tych metod. Nie bądźmy bardziej papiescy od papieża.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Grzegorz Gołofit
adept



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: LUBLIN

PostWysłany: Śro 22:09, 20 Cze 2007    Temat postu:

Cała światowa czołówka łowi teraz za pomocą długiego przyponu zwanego dalej "metodą żyłkową".Całkowicie podzielam zdanie Józia, że w momencie gdy nareszcie nasze rodzime przepisy zostały dostosowane do przepisów Fips-owskich, nie powinniśmy w tak tradycyjny dla nas Polaków sposób "szukać dziury w całym", lecz pozwolić na to by nasze kochane wędkarstwo muchowe, mogło rozwijać się tak jak rozwijają się inne metody łowienia.Co za tym idzie, dla dobra polskiego sportu muchowego pozwólmy zawodnikom unowocześniać i udoskonalać swoje sposoby łowienia(oczywiście w ramach przepisów) i nie zapominajmy, że taki sukces jak ostatnio Marka Walczyka jest możliwy między innymi dzięki ciągłemu parciu do doskonałości w posługiwaniu się wędką muchową.
Co zaś się tyczy osób ponad wszystko ceniących sobie tradycję w wędkarstwie muchowym, mają zawsze dwie możliwości. Pierwszą, łowić tradycyjnie bez żadnych unowocześnień. I drugą, przynajmniej sprawdzić o czym mowa przed wyrażeniem opinii. Później jak zawsze jest czas na refleksje.
Bo to już nie te czasy Panowie, że istnieją jedynie słuszne poglądy i kto chce może i powinien się rozwijać dla potrzeb tego co robi.
Wink
Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem swoimi przemyśleniami, jeśli tak to przepraszam.
Serdecznie pozdrawiam. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zbyszek Buśkiewicz
stary wyga



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Śro 22:17, 20 Cze 2007    Temat postu:

Tak jak myślałem, że wkrótce ten temat pojawi się na forum i cieszę się, że można poznać opinię wielu wędkarzy.Moim skromnym zdaniem eliminowanie jakiegoś elementu zestawu jest złe i idzie w złym kierunku.Wiemy że musi być wędka , kołowrotek i linka, jedną rzecz już wyrzucamy, może niedługo będziemy łowić bez kołowrotka, dowiążemy żyłkę do szczytówki i bacikiem poświstamy.Nie przeszkadza mi, że łowi się na uklejówki, ponieważ jest to wędka, przerobiona, ale jest.Dolna nimfa jest metodą, może najmniej muchową, zaakceptowaną, w której używa się linki, po to żeby rzucać muchami, więc nie ma tu kalectwa, można oczywiście doczepiać się do dociążenia, ale również dobrze steamer mógłbyć negowany ponieważ sznur i czesto muchy są dociążane.Przez ostatnie lata widać, że ciężkie łowienie po troszku już odchodzi do lamusa, pierszeństwo ma daleka nimfa, sucha i sreamer.
Wiem,że świat idzie do przodu i doskonalenie jest koniecznością, ale wydaję mi się,że można to robić przynętami, lepszym sprzętem, organizacją, może myśleniem, a nie dościganiem np.spławikowców.
Co będzie jak wymyślą akumulatorowe kołowrotki i jeszcze z echosondą, pewnie bylibyśmy bardziej skuteczni, ale czy nam o to chodzi?
pozdrawiam zbyszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:45, 20 Cze 2007    Temat postu:

Zbyszek Buśkiewicz napisał:
Dolna nimfa jest metodą, może najmniej muchową, zaakceptowaną, w której używa się linki, po to żeby rzucać muchami, więc nie ma tu kalectwa


Zbyszku - w metodzie "dolnej, ciężkiej nimfy" sznur jest używany tylko dla szpanu. I przy rzutach nie odgrywa on żadnej roli. Jest wręcz zbędym balastem. I to mnie najbardziej irytuje u wszelkiej maści "ortodoksów" - dolną nimfę akceptujemy, ale sznur musi być, żeby się nazywało, że łowię "muchówką". Bzdura, bzdura, bzdura...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Andy
stary wyga



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Limanowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:46, 21 Cze 2007    Temat postu:

Józefie może to tak zabrzmiało, ale ja nie jestem przeciwnikiem zmian. Uważam tylko tak jak napisał Zbyszek, że idzie to trochę w złym kierunku.
Zaczyna mi to przypominać łowienie na mormyszkę tylko wędka jakby dłuższa i lodu brak.
Co do działań Jurka Kowalskiego to myślę, że jemu nie chodzi o zmianę przepisów ale o ich dopracowanie, jasne sprecyzowanie.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:26, 21 Cze 2007    Temat postu:

Andrzeju - ja to widzę tak: albo całkowity zakaz ciężkiej nimfy i łowimy jak przed wiekami - ze sznurem, tylko na mokrą lub suchą muchę, bo inaczej się po prostu nie da. Albo - dopuszczamy ciężką nimfę, ale wtedy konsekwentnie, nie próbujemy w jakiś sztuczny sposób "umuszać" (hehe - trudne słowo, moje Smile) metody. Nie wiem tylko, jak w tym pierwszym przypadku w ogóle rozegrać niektóre zawody, skoro już dziś zdarza się, że mimo dopuszczenia tej "wstrętnej, ciężkiej nimfy", łowi rybę tylko kilku zawodników?

A co do wypowiedzi Jurka - to na FF wyraźnie odpowiedział Adamowi, że chodzi o zmianę, nie doprecyzowanie, tak, aby na zawodach łowiono na "muchę" - cokolwiek to znaczy (ostatnie trzy słowa to już mój dopisek).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rafał Pawłowski
adept



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 9:00, 21 Cze 2007    Temat postu:

Panowie rację ma każdy z was i śliskim tematem jest ocenianie poszczególnych przemyśleń, ale prawda jest taka, że chcąc łowić na muchę wyczynowo musimy łowić skutecznie a nimfa - zwłaszcza - dolna jest metodą chyba najbardziej skuteczną.
Często w okresie wakacji spotykam się na Sanie z sytuacją gdzie na mętnej wodzie wędkarz z uporem maniaka próbuje udowodnić chyba tylko sobie, że wyjdzie coś do suchara no i po 3 godz. machania jest!!! pstrąg ...16 cm. Inni patrzą na niego jak na wariata bo "ławica żre"(jak mawiał muj kolega z Tarnowa), tyle że nie na suchara. On tylko kultywuje tradycje wędkarstwa muchowego i nikt nie zabroni mu tego.
"Zawodowiec" nie może pozwolić sobie na tak przypadkową rybkę bo tura trochę się skończy. Metoda dolnej nimfy jest najskuteczniejszą metodą na większości akwenach a przede wszystkim na mętnej wodzie.
Dyskutowałbym raczej nie o metodzie żyłkowej lecz o "sprężynce" lub celowo splątanej żyłce fluo tuż przy łączeniu z przezroczystą bo to już spławik fluo ale dozwolony bo przepisy tego nie regulują, a sam na zawodach będe w ten sposób łowił dopóki nikt nie ureguluje tej sytuacji odpowiednim przepisem

pozdrawiam Rafał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tadeusz Talaga
stary wyga



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zembrzyce

PostWysłany: Czw 16:11, 21 Cze 2007    Temat postu:

Koledzy !
Przepisy "muchowo-sportowe" - jak je ktoś nazwał i o których cała dyskusja , są przepisami organizowania zawodów muchowych od szczebla koła wzwyż . Dotyczą one jedynie tych zawodów i mają moc tylko w czasie trwania zawodów . A tam czytam sprzeciwy ludzi , którzy z zasady nie biorą udziału w zawodach ,zaś zawodnik z licencją twierdzi iż ta upoważnia go do stosowania tychże przepisów poza zawodami . Według mnie nawet na oficjalnych treningach przypon nie powinien być dłuższy niż dwie długości wędki .
Bo jeszcze raz powtarzam - to są przepisy na czas trwania zawodów !!!
I masz Józefie całkowitą rację - dopiero dostosowano nasze przepisy do FIPS-owskich obowiązujących od 2003 r / taką jako ostatnią mam wersję / i niech tak zostanie .
A Rafałowi - sam mam od niedawna taką sprężynkę zrobioną z żyłki fluo , na zawodach jej nie stosuję . Ale na ostatnim Romaniszynie sędzia kazał usunąć koledze ten element z zestawu gdyż uznał iż nie jest to żyłka fluo lecz sprężynka z żyłki !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zbyszek Buśkiewicz
stary wyga



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 19:42, 21 Cze 2007    Temat postu:

Józku, nie wiem dlaczego mieszasz dolną nimfę do łowienia bez sznura, to przecież nie o to chodzi.Ja mówię,że wykluczamy jak narazie tylko jeden podstawowy elelment, nie ma się to nijak do metody.Nie zgodzę się z Tobą,że sznur przy krótkiej nimfie jest tylko dla szpanu.Pewnie jest kwestią wprawy, ale precyzja na zakrzaczonej wodzie jest dużo większa ze sznurem.Ale jak wczesniej pisałem to nie o to chodzi, ja uważam,że idzie to w złym kierunku, ponieważ eliminuję się rzeczy, które są jak byk opisane w metodzie muchowej.Jak tak dalej pójdzie to już niedługo będziemy łowić bez kołowrotka, będzie leciutko, żyłeczka i bacik. Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi, nie mieszajmy do tego metody.
Jeżeli są takie przepisy które na to pozwalają i łowi tak cały świat, ja nie neguję ludzi którzy tak łowią, to jest sport i trzeba być skutecznym, ale uważam,że jak możemy wpłynąć na zmianę przepisów to powinniśmy to zrobić, ponieważ wędkarstwo muchowe pokaleczy nam się okrutnie.
Pozdrawiam Zbyszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
darkre
Moderator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czarne / pomorskie /rz.Gwda,Czernica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:49, 21 Cze 2007    Temat postu:

Niestety wędkarstwo muchowe idzie w złym kierunku. Ludzie "przerabiaja" uklejówki , praktycznie nie uzywają linki i kołowrotka. Przecież to już nie jest muszkarstwo to spławik ( sprężynki, żyłki fluo) Śmiech na sali i wy jeszcze tego wszystkiego bronicie ? . Wiem że nie można wprowadzać tylko zakazów , bo nie o to przecież chodzi , trzeba się rozwijać ale wszystko ma swoje granice. A zakazy należy wprowadzać ale mocno przmyślane i skonsultowane z ludżmi którzy tym wszystkim się pasjonują. Czemu twierdzicie że przepisy FIPS są lepsze od naszych krajowych, wydaje mi się że akurat w sprawie długości przyponu nasze ograniczenie było ok. I wcale nie jestem za wprowadzaniem zakazów bo nie zawsze są one trafione. O niekompetencji wprowadzania tych wszystkich zakazów niech będzie przykład z przed ładnych paru lat (będzie ze 25 ) , jak zaczynałem łowić na muche. Ojciec dostał w prezencie od wójka ze stanów okulary polaryzacyjne. Dzięki którym wygrywał wszystkie nasze zawody koła PZW. Nie będe opisywał dlaczego , chyba wiadomo. Poszła wtedy propozycja aby zakazać łowienia w okularach Shocked . Dobrze że nie przeszła. Może za pare lat będziemy się też śmiać z naszych terażniejszych problemów. Bo normalny będzie fakt że wędka muchowa to uklejówka z żyłką Ale czy tego wszyscy chcemy ?

Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Polemiki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin