Jacek Płachecki
stary wyga
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
 Wysłany: Wto 11:58, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wg. mnie jest lux  . Jadąc na OS Dunajca, nie martwię się, że może zabraknąć licencji, bo jest duża pula dniówek do sprzedania ( 50 szt./dzień) .Nad wodą nie ma tłoku, a w rzece pływają piękne ryby. Może wspomnę, że w ostatnią niedzielę, na zawodach Adaś Wnękowicz złowił pięknego lipienia na 46 cm . No i za każdym razem spotkałem sympatycznego Strażnika i pomimo, że nie zawsze byłem kontrolowany, to sama świadomość Jego obecności, dawała mi satysfakcję dobrze chronionego odcinka. OS żyje i żeby móc coś więcej powiedzieć na jego temat, to trzeba zrozumieć sens tego przedsięwzięcia. Nawet , gdyby stał pusty, to i tak wszystkim nam się to opłaci. Nareszcie mamy, w nowosądeckim okręgu PZW "WIZYTÓWKĘ", w postaci kawałka żywiołowo płynącej rzeki z dużymi rybami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
FAQ
Szukaj
Galerie 
Użytkownicy 
Rejestracja
Profil 
P.W. 
Zaloguj
. A tak na marginesie - przed powstaniem OS-u mur oporowy był, i jakoś nikomu nie przeszkadzał (frekwencja na tym odcinku zawsze była duża) 
Teraz zmieniło się tylko to że rybostan odcinka jest nieporównywalny do lat ubiegłych i trzeba za ten "stan rzeczy" ...... zapłacic. "My" nie lubimy płacic ....... "My" lubimy by było tanio (a najlepiej za darmo), ale "towar" njlepszego gatunku 
Frekwencja na OS-ie jest niska ale ...... nie dotyczy to ryb "OS-owych" 
Najciekawsze jest to że w większości Waszych wypowiedzi deklarujecie swoje poparcie dla OS-u, a czytając te wypowiedzi odnosi się wrażenie że w podtekście ........ "a niech ten OS diabli wezmą".
