Jacek Płachecki
stary wyga
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 22:24, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Temat tęczaka był wielokrotnie poruszany i nie mogę zrozumieć, komu jego obecność w naszych rzekach przeszkadzała. W większości łowisk europejskich , można spotkać tą wspaniałą waleczną rybę i jakoś nie ma to większego wpływu na środowisko. O wiele większe zagrożenie dla rodzimych gatunków ryb , stanowi zbyt duża ilość hodowli , gdzie ryby żyją w dużym zagęszczeniu , przy stosunkowo małym przepływie wody. Dla utrzymania hodowli pobiera się wodę z jakiejś rzeki , ale też i wypuszcza skoncentrowane odchody, które to właśnie stanowią jakieś zagrożenie.
Nie rozumiem również tego, że do większości Polskich rzek można legalnie wypuszczać ścieki i to bez żadnych prawnych konsekwencji ( np.rura kanalizacyjna w Krościenku), natomiast kiedy Wędkarze próbują wzbogacić rzekę o nowych lokatorów w postaci pstrąga tęczowego, to podnosi się wielkie larum i straszy jakimiś konsekwencjami odebrania dzierżawionej wody. Jeśli już tak bardzo nasi kochani urzędnicy potrzebują jakiejś pożywki, to mogę z Kolegami pokazać wiele takich miejsc, gdzie naprawdę będą mieli przez parę lat co robić. Pstrąg tęczowy nie krzyżuje się z pstrągiem potokowym, o ile w ogóle można powiedzieć o jego naturalnym rozrodzie . To jest typowa wędkarska ryba, którą spokojnie można przeznaczyć do zabrania z łowiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|