Łukasz Ł.
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:49, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Miecznik, nie mówię ,że konkretnie Wy nic nie robicie, czy nie robiliście. Ci którzy mnie znają , wiedzą , że raczej nie jestem pieniaczem, a do tego i szacunek dla "starszej kości" z domu wyniosłem. Z czytaniem między wierszami też sobie jakoś radzę Nie popieram tylko stawiania się na piedestale z powodu wieku i np. tego , że ktoś nie łowi na nimfę - to i na tych co na nią łowią patrzy z góry i z wyrzutem. I nie mówię tu konkretnie o Mieczniku , czy Tonkinie.
Chodzi mi też o postawę typową dla polskiej społeczności: czyli narzekamy, lamentujemy, obwiniamy wszystkich dookoła, ale żeby samemu zakasać rękawy i coś zrobić, to już nie bardzo...
Mnie strasznie boli, że u siebie nie za bardzo gdzie mam działać, bo ani kawałka górskiej wody w okręgu nie ma. A zarybianie i próba zadomowienia pstrągów w tych 2 rzeczkach pod Wrocławiem niestety nie za bardzo się udała, choć podobno w początku lat 90-tych zdarzały się w nich nawet 60cm kabany, a i baza pokarmowa jest, bo rójki majówki wielkie, a chrusty i inne robactwo występuje, drobiazgu białej ryby też sporo, więc może warto spróbować jeszcze raz? Zatem co by za dużo nie narzekać podwijam rękawy i zabieram się do roboty!
Chciałem być społecznym strażnikiem, ale prawo do kontroli miałbym tylko w macierzystym okręgu, gdzie jakoś mi na ryby nie po drodze...kropek nie mają ...
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję , że spotkamy się kiedyś na rybach
Post został pochwalony 0 razy
|
|