Forum FLY SPORT Strona Główna
FAQFAQSzukajSzukajGalerieGalerie UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościP.W. ZalogujZaloguj
Czyżby koniec metody "żyłkoweJ" ???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Zdzisław Czekała
Moderator



Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:12, 29 Kwi 2009    Temat postu:

"Runing Line" to zupełnie inna bajka (FIPS-Mouche nie dopuszcza używania "Runing Line" nawet z "Shooting Taper" podczas klasycznych zawodów muchowych). Wątpię czy szanujący się producent zdecyduje się na wytworzenie takiego tworu, na pewno nie dla kilku czy kilkunastu, niepotrafiących, czy niechcących się dostosować. Sport muchowy, to jeden z ostatnich typowo amatorskich sportów, i obowiązują tu dżentelmeńskie zasady, jak ktoś omija te zasady (oszukuje) to ..... poco się w to bawi, gdzie tu przyjemność, gdzie tu satysfakcja ???? Kilkanaście krajów chce tych zmian, akceptuje te zmiany, tylko my oczywiści w awangardzie niezadowolonych, jak zwykle, albo dąb h...y, albo h...j dębowy. Ja kończę czekam na protokół z kongresu, a wy kombinujcie, ja postaram się przestrzegać zasad.

Zdzisław Czekała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Marian Mozdyniewicz
Moderator



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Targ
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:20, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Zdzichu masz rację całe sedno sprawy jest w tym co napisałeś ,tak trzymaj !!!

Pozdrawiam połamania kija !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jerzy Paluch
Moderator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce-Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:21, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Tak Józefie, runing line to nic innego jak żyłka powleczona polipropylenem. Mam taką i łowię na nią Smile Ale dokładnie jest mi obojętne jakie będą przepisy. Dostosuję się do każdych. Będzie sznur jedwabny, będziemy łowić na jedwabny.

Nie rozumie natomiast środowiska muszkarzy tradycjonalistów . Chcą łowić zgodnie z tradycją, proszę bardzo. Chcą rozkoszować się rzutami na duże odległości z gracją i stylem, nic piękniejszego. Ja chcę łowić ryby na zawodach z zastosowaniem najnowocześniejszego sprzętu i technik wymyślonych przez moich kolegów lub mnie samego (np żyłka). Ale nie będę przekonywał innych że to jedyna i słuszna metoda na łowienie ryb na muchę. Nie będę dorabiał ideologii do swoich ambicji.

Mam też podejrzenia że tak naprawdę tradycjonaliści w swojej odmienności czują się trochę lepsi od innych. Stoją na straży tradycji wędkarstwa muchowego i rozumiem że są elitą elit, strażnikami, ekologami i artystami w kręceniu much.

Nie wiem tylko czy tak naprawdę potrafią łowić ryby na muchę....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:32, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Zdzisław Czekała napisał:
Sport muchowy, to jeden z ostatnich typowo amatorskich sportów, i obowiązują tu dżentelmeńskie zasady, jak ktoś omija te zasady (oszukuje) to ..... poco się w to bawi, gdzie tu przyjemność, gdzie tu satysfakcja ????


Dżentelmeńskie zasady ustanawiają dżentelmeni i w dżentelmeński sposób, a nie cichcem, "pod osłoną nocy".
Ja się jednak będę upierał, że przepisy FIPS - owskie nie mogą się opierać na czyimś widzimisię z jednej, a zaufaniu z drugiej strony. I muszą być jednoznaczne. Osobiście - zawsze łowię ze zgodnie obowiązującymi przepisami, podobnie jak 99% kolegów z GP.
Zwróć uwagę, że wiele odpraw przed zawodami kończyło się dyskusją nad interpretacją jakiegoś przepisu. Tak być nie może, a w przypadku MŚ czy ME jest to w ogóle nie do pomyślenia.

Wydaje mi się, że FIPS ma dwa sensowne wyjścia z tego impasu:

1. Zostawić to tak jak jest.
2. Wprowadzić podział na "muszkarstwo w stylu klasycznym" i "muszkarstwo w stylu wolnym". Tak, jak to jest np. w zapasach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Józef Zając dnia Śro 9:32, 29 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Edward Jankowski
stary wyga



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czarne

PostWysłany: Śro 12:43, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Niestety nie mam za wiele czasu Sad a więc generalnie zgadzam się w pełni z tokiem rozumowania Józka ! ( jak w tym starym dowcipie o Jasiu i nauczycielce Smile ... )
A nawiasem mówiąc , runnig line nie koniecznie ma rdzeń ( core) monolityczny Jurku ! Jest też bardzo wiele ( raczej większość ) z rdzeniem plecionym , o konstrukcji niemal identycznej jak zwykłe sznury .

I Zdzisławie , wcale nie byłbym taki pewny , czy któryś z producentów nie wypuści lada dzień sznura Ultralight ( klasa 00 czy jak ją zwał) i takowegoż kijka 12' Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Łukasz Ł.
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 19:41, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Ja się ucieszyłem jako pierwszy w tym wątku, wcale nie należę do tradycjonalistów, ani za strażnika tradycji się nie uważam, wręcz przeciwnie. Pamiętacie pewnie jakie dyskusje toczyłem ze Ś.P. Tonkinem tu i z kilkoma innymi na ff . Byłem za żyłką , dlatego, że tak łowiono na zawodach "światowych" i niby jak i gdzie nasi mieli trenować. Kupiłem kij 366cm, łowiłem dwa razy, sprzedałem - nie dla mnie. Uważam, że z muszkarstwem jako takim niewiele ma to wspólnego. Niech każdy łowi jak lubi i jak wolno, sam polubiłem "żyłeczkę" za czucie przynęty i tu Józek ma świętą rację, że ze względu na sznur wróci cięższa "plumpa"... Nie wiem co lepsze już sam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
szczota3
adept



Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czarny Dunajec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:54, 29 Kwi 2009    Temat postu:

a ja mam takie małe pytanko, już nie do tej całej sytuacji, ale do tego dlaczego zostało napisane Ś.P Tonkin??? Czy gość ukrywający się pod tym loginem już faktycznie nie żyje??? Czy to tylko temu, że nie pisze na tym forum???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jacek Płachecki
stary wyga



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:32, 29 Kwi 2009    Temat postu:

szczota3 napisał:
a ja mam takie małe pytanko, już nie do tej całej sytuacji, ale do tego dlaczego zostało napisane Ś.P Tonkin??? Czy gość ukrywający się pod tym loginem już faktycznie nie żyje??? Czy to tylko temu, że nie pisze na tym forum???

Z wielką przykrością muszę Ciebie poinformować, że Tonkin od dłuższego czasu nie żyje Crying or Very sad [*]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:48, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Jerzy Paluch napisał:
Nie będę dorabiał ideologii do swoich ambicji.


Święte słowa, Jurku - Mieczniku Smile
Gdybyż jeszcze panowie z FIPS - wyzwolili się z dorabianej ideologii...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jerzy Paluch
Moderator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce-Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:21, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Edwardzie,
Masz racje spotkałem się już z core'm z plecionki. jest nawet trochę lepsza bo po zdjęciu PP można na końcu zrobić pętelkę. Jednak definicji sznura w dalszym ciągu brak. Czy running to sznur czy coś w rodzaju odwrotnego przyponu do którego dołączamy głowicę ? Niejasności jest wiele. I to dodatkowo podkreśla jeszcze całkowicie niezrozumiałą decyzję dotyczącą żyłki. Bo jeśli tak wiele określeń jest niejasnych to dlaczego zabrano się właśnie za żyłkę ?

Józefie,
Niestety są rzeczy na które wpływu nie mamy. Nasza rada klubów jest jaka jest, nie ma zbyt wielkiej siły przebicia i widać że trzyma rękę na pulsie. Ale ta ręka to raczej proteza....

Pozostaje dostosować się i płynąć z prądem. Dopóki jeszcze pozwalają nam organizować zawody, sponsorować je i w nich startować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jędrek
stary wyga



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Węgierska Górka

PostWysłany: Czw 19:46, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Jaskólki już w zeszłym roku ćwierkały na Słowacji że Polacy i Francuzi niszczą ideę muszkarstwa , z ninfy zrobili przepływankę ,teraz odezwały się kruki i producenci sznurów już powoli zacierają ręce , kiedyś w naszym sejmie furorę robiło słowo LObbing , i nie tyko ?
Ja uważam że metoda ta, nie miała nic wspólnego z wędkarstwem muchowym , prócz kija i much , a bliżej skłaniał bym się do spławika i robaków , aczkolwiek stosowałem tą metodę , ale kija 366 nie kupiłem sobie i nie mam zamiaru .

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jędrek
stary wyga



Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Węgierska Górka

PostWysłany: Sob 19:27, 02 Maj 2009    Temat postu:

A oto co sadzą o tym sąsiedzi zza miedzy i jakie mają wnioski po konferencji , może ktoś bliżej zna czesji i nam pomoże ;

Po zamítnutí českých návrhů došlo na projednávání doporučení změn pravidel, které přednesl jménem presidia druhý místopředseda FIPS-Mou Jurek Kowalski. Byl to totální útok na francouzský styl chytání s velmi dlouhými nástavci, který pan Kowalski charakterizoval jako návrat ke skutečné muškařině a jejím hodnotám, protože chytání bez použití muškařské šňůry je prostě fuj!

Jeho návrh obsahoval takové formulace, že závodník může použit pro lov jen šňůru v té váze, pro kterou je určen jeho prut. Poukazoval jsem na to, že je to velice složitá otázka, protože na šňůře se nepíše nic a na prut si můžu nechat napsat co chci. A tento problém by měli posuzovat ti rozhodčí, kteří před chvílí nebyli schopni rozlišit mikrokroužek od wolframové trubičky. Další doporučení na změnu pravidel se týkalo toho, že muškařská šňůra musí být stále vystrčená z prutu (asi 15 – 20 cm) a nesmí se dostat do oček. Škoda jen, že se na to nepřišlo už před dvaceti lety, tehdy by totiž ještě byla šance zakázat i české nymfování, dneska už by to asi nešlo.

Argumentoval jsem tím, že pokud dnes dokážeme nahodit mušku bez použití muškařské šňůry, tak je to legální metoda lovu, protože hlavním prvkem v našem sportu je umělá muška, která chytá ryby. Zákaz extremně dlouhých nástavců se však neměl týkat lodního chytání (boat fishing), což by asi narazilo u Angličanů, ale byla to specialita určená jen pro břehové chytání, protože říční závody patří do stejné kategorie jako břehové chytání na jezerech. Zatímco panu Kowalskému zřejmě vadí nové nymfovací metody, jeho pozornosti zcela unikla ta skutečnost, že některé muškařské šňůry pro jezerní chytání nejsou ničím jiným, než dávno zakázanými vystřelovacími hlavicemi. Asi to bude i tím, že pojem vystřelovací hlavice také není nikde přesněji definován.

Výmluvnost pana Kowalského, který k řadě našich předchozích dotazů „zdvořile“ mlčel, šla nyní až do absurdna. Namítali jsme, že se pak tyto dlouhé návazce nebudou moci používat ani při jezerních břehových závodech, kde je to také zcela běžné. Jurek najednou začal tvrdit, že podebírání ryby už není rybolov a proto se může stáhnout šňůra do oček prutu, aby se dala ryba vylovit. Ještě, že se k nám přidal zástupce USA Walter Ungermann, který měl podobné námitky k navrhovanému zavedení třpytivých konců u průhledných a nezbarvených muškařských šňůr. Pak naštěstí doporučil Paul Vekemans odsunout projednávání těchto nových doporučení na později a už se nedostaly na program jednání. To bylo docela rozumné, pokud se nechtělo presidium zcela zesměšnit před širokou závodnickou veřejností.

Zdravim


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Piotr Zieleniak
Moderator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 21:25, 02 Maj 2009    Temat postu:

Czeski to bardzo trudny język, nic z tego nie zrozumiałem, a szkoda. Ciekaw jestem co koledzy zCzech sądzą o zmianach. W końcu to mistrzowie nimfy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Witek
rutyniarz



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WEJHEROWO

PostWysłany: Nie 19:22, 03 Maj 2009    Temat postu:

Po wrzuceniu w translatora google wychodzi takie coś Smile

Po odrzuceniu propozycji czeski zalecenie było omówienie zasad zmian, które w imieniu Presidio Drugi wiceprzewodniczący FIPS-mou Jurek Kowalski. To była pełną skalę atak na francuski styl połowu z bardzo długiego kawałka, który Pan Kowalski jako powrót do rzeczywistego muškařině i jej wartości, ponieważ połowu bez użycia Fly linii jest tylko ugh!

Jego wniosek zawarty taki język, że konkurent może być używany do polowań tylko linii w wadze do których jest przeznaczony laskę. I zwrócił uwagę, że jest to bardzo złożony problem, ponieważ linia jest pisać nic i niech laskę mogę pisać co chcę. I ten problem powinien rozważyć sędziego, który po prostu nie byli w stanie odróżnić mikrokroužek jeden wolframu rurki. Dalsze zalecenia do zmiany zasad odnoszących się do tego Fly wiersz musi być nadal vystrčená z prętem (około 15 - 20 cm) i nie dostanie się do oczu. Skoda tylko, że nie miał dwadzieścia lat temu, wtedy miałby szansę na zakaz czeski nymfování, dziś prawdopodobnie nie.

I twierdził, że jeśli dziś strzelać bez użycia Fly linii, dlatego prawne metody polowania, jako kluczowy element w naszym sporcie jest sztuczne suchej pływania, łowienie ryb. Zakaz bardzo długo karty nie są związane z wyłapywaniem statku (łodzi rybackiej), które prawdopodobnie trafić w języku angielskim, ale przeznaczony wyłącznie do specjalnego banku połowów, ponieważ rzeka rośliny są w tej samej kategorii co poławiających brzegu jeziora. Chociaż pan Kowalskému wydaje się myśl nymfovací nowe metody całkowicie uciekł mu uwagę na fakt, że niektóre linie Fly łowienie jezioro są niczym więcej niż długie zabronione vystřelovacími głowy. Może to przez pojęcie vystřelovací głowa nie jest zdefiniowana w dowolnym miejscu.

Eloquence pana Kowalskiego, który dla wielu z naszych poprzednich pytań "grzecznie" cichego, teraz przejść do absurdu. Mamy twierdził, że te długi proporzec nie będzie mógł korzystać z jeziora lub břehových roślin gdzie jest także całkiem normalne. Jurek naraz zaczęli argumentować, że podebírání ryb ma już ryb i można pobrać zasilającego w oczy strut dać ryby posypać mąką. Mimo to, że jest dla nas przedstawiciela U. S. Walter Ungermann, którzy mieli podobne zastrzeżenia do proponowanego wprowadzenia třpytivých wszystkie przejrzyste i nezbarvených muškařských linii. Następnie, na szczęście, zalecił Paul Vekemans odroczyć rozpatrzenie tych nowych zaleceń, a później nie jest w porządku. To było całkiem uzasadnione, jeśli prezydium nie chcą całkowicie śmieszność ogólne wyścigowych publicznych.

Zdravim


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Józef Zając
ja tu tylko sprzątam



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:24, 03 Maj 2009    Temat postu:

Ja zrozumiałem piąte, no może siódme, przez dziesiąte. W skrócie mówiąc, mamy tu opis tych wszystkich zmian, o których pisaliśmy wyżej. Bez satysfakcji stwierdzam, że jednak przeczucie mnie nie myliło: WIELKIM INKWIZYTOREM okazał się pan Kowalski.

Ciekaw jestem, co powiedzą "obrońcy tradycji", bo jak czytamy w czeskim tekście, chodziło o to by dokopać Francuzom (autor użył określenia: totalny atak na francuski styl łowienia), ale - nie narazić się Anglikom! I dlatego nie zakazano długich przyponów, ponieważ Anglicy takowe stosują do "brzegowego łowienia".

Jeśli więc ktokolwiek z szanownych dyskutantów miał złudzenia, że w grę wchodziła troska o tradycję, piękno metody i inne tego typu frazesy, to ma czarno na białym: w ten sposób załatwia się drobne interesy i interesiki.

Autor czeskiego tekstu podnosi również te wątpliwości, na które koledzy zwracali uwagę tu na forum, a mianowicie jak sprawdzić na łowisku klasę sznura, oraz fakt, że klasę wędziska każdy może sobie opisać jak chce.

Myślę, że dokładne przetłumaczenie tekstu wiele by nam wyjaśniło w jakich okolicznościach przeforsowano tę decyzję. Mam nadzieję, że Paweł nam tutaj pomoże.

PS. Właśnie wróciłem znad Dunajca. Spotkałem kilku kolegów z czołówki muchowej. Nie będę przytaczał słów, jakie padały na temat zakazu "żyłki", bo zabrania tego regulamin forum.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Józef Zając dnia Nie 20:37, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLY SPORT Strona Główna -> Zawody, zawody... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
mtechnik
Regulamin