Józef Zając
ja tu tylko sprzątam
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:16, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No, to już całkiem poważnie. Aczkolwiek nie zaręczam, że coś "z przymrużeniem oka" mi się do końca postu nie wymsknie. Wot - takaja natura
Problem organizacji zawodów rzeczywiście istnieje. Tu pełna zgoda. Pytanie tylko dlaczego tak się dzieje?
W zasadzie, to nas, szeregowych zawodników nie powinno to obchodzić. No, bo skoro PZW stwierdził pewnego pięknego dnia, że chce się mienić związkiem sportowym i zaklepał sobie wyłączność na organizację zawodów cyklu GP, to niby ja mam się martwić jak się teraz z tego wywiąże? Oczywiście, jak było do przewidzenia, "leśne dziadki" zepchnęły obowiązek organizacji zawodów na barki takich różnych Buśkiewiczów, Koniecznych, Szczygłów (kolejność alfabetyczna) a sami spijają śmietankę i nadstawiają klapy po medale "za zasługi dla sportu PZW".
I z tego punktu widzenia, słowa uznania dla organizatorów są jak najbardziej na miejscu.
Spójrzmy jednak na problem z innej perspektywy. Otóż każdy okręg "muchowy", jako potencjalny organizator, ma nad nami przewagę monopolisty. Bo - nie czarujmy się - nie było i nie będzie w Polsce sytuacji, że zawody GP w musze będą organizowane przez Łódź, Kalisz, czy choćby Opole. A przynajmniej do czasu, kiedy na sporcie trzyma łapkę nasz kochany związek.
Zatem mamy do czynienia z monopolem, a każde dziecko wie, że ten nie służy postępowi. Tym bardziej, że mamy w PZW do czynienia ze zjawiskiem, które w czasach narodzin Solidarności, niejaki "Major", przywódca Pomarańczowej Alternatywy, określał mianem DDT. Czyli - Destrukcyjnej Demokracji Totalnej. To właśnie dzięki DDT mieliśmy przez kilka lat problem z powrotem Pucharu Wisły, to dzięki niemu cały czas wisi nam nad głowami groźba, że jakiś tam kolejny "lew" się obrazi, kolejne zawody znikną z kalendarza, a my, najbardziej zainteresowani, będziemy stawać na rzęsach, aby obrażonego króla zwierząt obłaskawić.
Sorry, ale to co pisze jeden Piotr, a drugi go w tym utwierdza, to co i Ty podkreślasz tłustym drukiem, to po prostu utopia. Żeby nie powiedzieć - twórcze bla, bla, bla... "powinniśmy ich wspierać"... "co Ty możesz zrobić dla kraju"... Frazesy, Jurku, frazesy.
Rzeczywistość jest taka, że jakiś tam Zając nie pojedzie do jakiegoś tam Buśkiewicza wyznaczać stanowiska na Łupawie, czy załatwiać noclegi w Ustce. Choćby dlatego, że nie zna ani rzeki, ani jakości i cen usług hotelarskich. Dlatego przestań międlić tego typu argumenty na poparcie swojej tezy. Raczej rzecz w tym, aby ludzie w PZW, którzy odwalają tę czarną robotę byli za to odpowiednio gratyfikowani. Tyle, że na to raczej żaden z nas nie ma wpływu.
"Frajerów", jak ich określa Piotr A., czy, jak wolisz - "ludzi niezastąpionych", oddanych sprawie sportu jest Ci u nas w kraju wielu. Zobacz ile zawodów rangi towarzyskiej i nie tylko, jest organizowanych. I nie organizują ich osoby zatrudnione na etatach w Związku, które powinny to robić w ramach przydziału czynności i dziękować Bogu i Miłościwie Nam Panującym PO i JM Bronisławowi, że mają pracę. Robią je ludzie z pasją, z przekonaniem, bo widzą, że jest taka potrzeba. I sorry - ale to im się należy najwyższe uznanie. Popatrz na Ligę Beskidzką, Ligę Podhalańską - to zawody na bardzo wysokim poziomie sportowym i organizacyjnym. Pełny profesjonalizm. I jakoś nikt nie krzyczy, że mamy wszyscy pomagać w ich organizacji.
Oczywiście - są to zawody łatwiejsze logistycznie - mniej ludzi, mniejszy problem organizacyjny. Czy zatem nie tędy droga? A niby dlaczego w zawodach GP Polski nie miałoby brać udziału max. 60 osób? Bo, ktoś powiedział, że się nie opłaca? To ja zapytam: co i komu...
I, na koniec, chcę się odnieść do Twojego stwierdzenia:
Ale najgorsza jak dla mnie, jest postawa "bo mi się należy" Tylko... z jakiego powodu?
Hmm... odpowiedz mi łaskawie proszę, niby dlaczego za czterysta ileś złotych, ma mi się nie należeć coś więcej niż "lunch packet" składający się z trocinowych bułek, twardego jabłka i małej butelki wody z bąbelkami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|