Piotr Konieczny
stary wyga
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rymanów
|
Wysłany: Pią 19:37, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jędrek napisał: | I Co się okazuje Piotrze ze całe to GP jest o duszę rozbić, bo wyłania ninfiarzy , żyłkowców i gliżdziarzy ? jak trzeba wybrać kadrę to jest problem ? , wprost , trzeba manipulacji żeby coś sklecić ? po co cały ten cyrk ? pytam po raz kolejny , dlaczego tak jest ?
Wróćmy do Jaśia Adamowa , skoro żeś go waść wywołał do tablicy , temu człowiekowi nikt nigdy nie dał szansy , może odpowiesz tutaj na Forum dlaczego ? jesteś członkiem sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski i oceniasz człowieka , który jest członkiem kadry ( strzelam z 10-15 lat ) , wiem z opowiadań ludzi z Sanu że Ciebie też dawano lekcje muchowe na rzece , ba niedawno dostałeś srogą lekcję łowienia od Włocha MMS jak się łowi na Bloby !!!! więc taki obraz Jasia jest nie ma miejscu ! .
Przytoczę Ci przykład z tegorocznych MME z Słowacji , Martin Bachleda absolutny nowicjusz z Słowacji zdobywa srebrny medal , i właśnie tam należało dać Jankowi szanse , napiszę dlaczego ponieważ potrafi jak nikt inny łowić małe ryby , to były zawody pod niego , niestety nie dano Mu szansy tylko , dlaczego ? że jest mistrzem ninfy ? czy ambicje sztabu i kadry były za wysokie , a może komuś już teraz się śni Belgia ?
Chętnie przeczytam raport (sprawozdanie trenera ) z MME Słowacja , aby odnieść własne wrażenia , bo zdanie o trenerze mam niezmienne , wygląda to tak jak ranking GP , ale na podsumowania i dywagacje mamy jeszcze sporo czasu .
Pozdrawiam |
Piszesz jakbym to ja Jaśka do drużyny nie wziął. Niestety a może stety nie mam wpływu na to kto jedzie a kto zostaje w domu. Nie jestem w sztabie szkoleniowym bo takiego po prostu nie ma. To jest brutalna prawda.
Rene ja nigdzie nie wysiadam i nigdzie się nie wybieram. Jak mam czas to piszę a że mamy rybackie żniwa to i czasu mam niewiele...
Zgadzam sie Andrzeju że nasze GP wyłania żyłkowców. Niestety. Ale takie mamy łowiska. Dzisiaj linką łowi niewielu bo żyłka wystarczy. Ja robię co mogę z drugiej strony: jezioro, bajoro z brzegu, może sektor na białych rybach bo tam trzeba łowić linką. Ale ostatnio nawet na Sanie można sprawę załatwić żyłką. Nie żebym całkiem to potępiał ale dobry zawodnik musi mieć wszystkie techniki opanowane. Dlatego jakbym miał wpływ to owszem pierwsza 12 na ME i MŚ ale składy dobiera trener do łowisk. Tak wydaje mi się logicznie. No i to co napisałęś - jeziora i biała ryba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|