Zdzisław Czekała
Moderator
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:44, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Andrzeju
Piszesz "preferencje co do punktacji będą zawsze szły w kierunku " ułatwiania" życia kadrowiczom", a później, ", że żadna nie miała zbyt wielkiego wpływu na układ pierwszej 15-ki a potem 10-ki GPX .Piszę to ponieważ uważam że bardzo dobry zawodnik " obroni " się przy każdej w miarę poprawnej punktacji i każda inna tego nie zmieni. ." raz tak, raz tak , nie rozumiem tego. Pozwoliłem sobie na bardzo krótką, dość pobierzną analizę JLS. I wygląda to mniej więcej tak
(w nawiasach punkty przy założeni punktacji 60-1), zawodnik który zajoł 146 m-ce zdobył do GP 1 pkt (31), złowił 1 rybę, a zawodnik, który zajoł 116 m-ce zdobył do GP 0 pkt (66), złowił rybę w każdej turze, zawodnik 134 m-ce , 15 pkt (45), 1 tura - 62 m-ce, 12 pkt (102), 3 tury; 130 m-ce, 20 pkt (50), 1 tura - 58 m-ce, 17 pkt (107), 3 tury; 120 m-ce, 25 pkt (55), 1 tura - 57 m-ce, 24 pkt (107), 3 tury . To tylko malutki wycinek i tylko jedne zawody. Czy jest to w porządku, aby zawodnik sklasyfikowany na 120 - 130 m-cu, zdobywał więcej punktów do GP, niż zawodnik sklasyfikowany na 60 - 65 m-cu. W pierwszej 80 są zawodnicy, którzy łowiąc na zawodach, tylko w jednej turze, a potem dwa razy bez ryby, przegrywają zawody z tymi którzy łowią w każdej turze,
a w punktacji GP są od nich lepsi . Czy tak powinno być, ja uważam, że nie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|